Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MonikaW28

Próchnica butelkwa

Polecane posty

Gość MonikaW28

Witam, mój synek ma 17 miesięcy. jakieś 2 miesiące temu zauważyłam u niego zmiany na przednich, górnych ząbkach. Od razu popędziłam do znajomego stomatologa- stwierdził że to próchnica butelkowa ale u tak małych dzieci nic się z tym nie robi. Niestety mimo mycia 2 razy dziennie próchnica się rozwija-mam wrażenie że w zastraszającym tempie( jak na razie tylko na górnych jedynkach i dwójkach). Zaczęłam czytać i wiele mam na forach twierdzi że ok rocznemu dziecku można leczyć takie zmiany. Chcę zapytać o Wasze doświadczenia. Czy któraś z Was leczyła ząbki kilkunastomiesięcznemu dziecku? Poszukuję obecnie w Lublinie nowego stomatologa który mi pomoże i liczę na Wasze rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja ma na czterech górnych ząbkach mimo iz myłam 3 razy dziennie to chodzimy do stomatologa i lapisujemy ząbki, 4 górne ząbki ma czarne -od azotanu srebra którym ma malowane ale dzięki temu próchnica sie nie rozprzestrzenia. Córka jak skończyła rok już miała lapisowane ząbki teraz ma 2 lata .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co dajecie im do picia?Czysta wode czy soki nektary kompoty napoje kolorowe wode z syropami owocowymi slodzona herbate?skoro mamuski s a tak durne to nic dziwnego z e próchnica szaleje juz u niemowląt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde moja mala ma 28 mc i tez na dwóch górnych jedynkach ma brazowe plamki nie moge ich doczyścić, butelkę odstawiliśmy przed 2 urodzinami ile kosztuje takie lapisowanie? podajcie imie dobrego stomatologa dziecięcego z Rzeszowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodze na NFZ - musisz poszukać -podzwonić. na debilne komantarze nie reaguję, jak nie wiesz jaka była przyczyna u mojego dziecka to nie komentuj durny gościu. Autorko moja córka nie jada słodyczy - czasami herbatnika zje , chrupki kukurydziane itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozna nie jesc slodyczy ale jak sie pije cos slodkiego to mozna zniszczyc sobie zeby ze hoho-kazdy slodki napoj to masakra dla zębów ale durne mamuski daja dzieciom ten syf juz od niemolectwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz i strzel sobie sete i nie wypisuj durnot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co, to jest normalne, czasem się komuś uda mleczaki długo uratować, czasem szybko zachodzą. Na szczęście i tak wypadną. Fakt, ładne to nie jest, ale nie świadczy źle o diecie dziecka, powiem Wam tak, moi kuzyni mali, karmieni tak samo, a jeden za dziecka szybko miał czarne ząbki, drugi bielusienkie i nawet! ten drugi miał potem kłopoty, bo ząbki nie chciały wypadać, aby zęby stałe mogły urosnąć. Stomatolog był nawet zmartwiony, że jak ma tak białe i silne mleczaki, to może będzie trzeba je usuwać na fotelu dentystycznym. Na szczęście jakoś same wypadły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym że próchnica u dzieci jest tylko od slodyczy to bzdura. Ja jako dziecko bardzo czesto chorowalam i mialam zniszczone zeby od antybiotyków. Na sszczęście na stalych juz nie bylo takiego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla uspokojenia: Zęby mleczne wyrzynają się podczas pierwszego ząbkowania (od około 6. do 30. miesiąca życia dziecka). Jest ich 20: 8 siekaczy, 4 kły, 8 trzonowców. Zęby stałe natomiast pojawiają się podczas drugiego ząbkowania (od około 6. do 20. roku życia pacjenta). Jest ich 32: 8 siekaczy, 4 kły, 8 przedtrzonowców i 12 trzonowców. Zęby mleczne są mniejsze od zębów stałych, mają bardziej prymitywną budowę i są szerzej rozstawione. Ich barwa również jest inna – bardziej biała lub białoniebieska. Znacznie szybciej rozwija się w nich próchnica, ponieważ są słabiej zmineralizowane. Mają też cieńsze szkliwo, więc próchnica szybciej dociera do żywej części zęba. Zęby mleczne takie już są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, że to nie świadczy o diecie. Do lat 80-tych wszystko się dzieciom cukrzyło i nie każdego dotykała próchnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Częśto przyjmowanie przez mamę żelaza na początku ciąży też prowadzi do tego że ząbki się psują.Nie oskarżajcie tej biednej mamy że robi coś nie tak jak nie wiecie. Akurat często jest właśnie ta odwrót,ta co pcha dzieciakowi słodzone soki, czekoladki i inne niezdrowe rzeczy, do tego zębów nie myje, a to "jak na złość" (oczywiście żadnemu dziecku nie życzę) całe i zdrowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonikaW28
Kurcze, jak to przeczytałam poczułam się zaszczuta. Nie mogę napisać że jestem niewinna-syn pił soki ale rozcieńczane z wodą 1:10. Słodyczy praktycznie nie dostawał- czasem biszkopt, herbatnik. Niestety był taki okres kiedy przez 35 dni był na lekach- antybiotykach, syropach itp. Właśnie p tym okresie pojawiły się pierwsze problemy. Po za tym i ja i mąż mamy kiepskie zęby- genetyka też ma znaczenie. Synek miał również podejrzenie alergii na mleko- na pewien okres miał ostawione produkty mleczne a teraz niechętnie je je wiec ma zapewne mało wapnia. Ja się nie tłumaczę i nie chcę waszej oceny. Znalazłam stomatologa który zaproponował ozonowanie- w Lublinie koszt leczenia 4 ząbków(w 4 seriach) to łącznie 800zł. Jutro mam wizytę- okaże się co Pani Stomatolożka powie. Jeśli ktoś z Was miał podobne przejścia to liczę że podzieli się swoimi doświadczeniami :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań się obwiniać. Przyczyn może być wiele. Teraz najważniejsze to działac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedno pytanie , mleczne zęby wypadną wiec po co ta cala tragedia? Moja chrzesnica ma 6 lat, górne zęby czarne jak sadza i nikt nie tragizuje, bo i tak zaraz jej wypadną. Z buzi jej nie smierdzi,nawyk mycia ma. Ok nie wygląda to najładniej, ale to nie potrwa wiecznie, juz jej się jeden ząb kiwie. Nie rozumiem po co wydawać 800 na zęby, które zaraz znikną. Co innego, gdyby dziecko chorowalo od tego czy strasznie bolało ale jeśli dziecko jest rozesmiane i wszystko jest ok to to zostawić taka uroda mleczakow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlatwiej na kogos naskoczyc. Moja kuzynka,nigdy nie pila z butelki. Tylko mleko z piersi,ktore podobno nigdy do prochnicy nie doprowadzi. Pila wode z kubeczka,jako niemowle 4 miesieczne tylko z lyzeczki-wtedy jej mama wrocila do pracy. Mala nie zaakceptowala butelki i tylko lyzeczka,potem kubeczkiem byla karmiona,po pracy i przed piers. Od piersi zostala odstawiona na pewno przed drugim rokiem,bo ma siostre 2,5 roku mlodsza,byly problemy z donoszeniem ciazy,wiec.nawet lekarz by nie pozwolil na kp w trakcie ciazy. Ale kiedy byla.odstawiona to nie wiem. Nigdy nie ssala smoka. Nie jadala slodyczy-nie lubila, nie pila.slodkiego-nielubila, nie lubi do dzis nic z tych rzeczy. Zawsze zdrowo byla karmiona,i do dzis jada zdrowo,tak juz ma w glowie,brzydzi ja cokolwiek kupione typu fast food. I mimo najzdrowszych nawykow od urodzenia juz w dniu narodzin swojej siostry miala lapisowane przednie zeby. Bo mam na zdjeciu,czarniutki usmiech dwulatki. Wiec nie osadzajcie. Dodam,ze dzis ma ponad 20 lat a zeby stale sliczne,mocno i bez tendencji do psucia sie. Ja mialam jakies tam dziury w mleczakach,ale w 4-5 i to pod koniec okresu mleczakow za to zeby stale leca mi na potege. Dziura za dziura mimo dbania. Tak juz mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonikaW28
Witam, jestem już po wizycie u stomatologa- cudownej Pani która naprawdę chce pomóc. Po za kilkunastominutową rozmową o tym co trzeba zmienić i co może być przyczyną tak wczesnej próchnicy, zrobiła synkowi ozonowanie. Dużo bo 200zł za 4 ząbki(powtórzyć to trzeba 3-4razy) ale Stmatolożka gwarantuje że próchnica się zatrzyma i ząbki doczekają czasu gdy będzie można ubytki leczyć wiertłem. Do osoby która pisze, że szkoda 800zł- mnie nie szkoda, wole zainwestować w dziecko, stan mleczaków i to czy się je leczy czy nie, wpływa na cały rozwój i stan zębów stałych. Można oszczędzić na czymś innym a na zdrowiu dziecka nigdy!!! Wizyta była bardzo miła, Pani Stomatolożka super. Zabieg odbył się troszkę na siłę ale trwał dosłownie 50 sekund a Panie robiły wszystko by jakoś dziecko uspokoić. Naprawdę jeśli ktoś ma taki problem to polecam, zrobienie czegoś by próchnicę zahamować. Myślę że Mamy mnie rozumieją!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonikaW28
Chciałabym Was Mamy zapytać czy którejś z Was dziecko miało ozonowanie? Jakie są efekty? I ile razy zabieg był wykonany? Dziękuję za wszelkie wypowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×