Chce dziecka !

Witajcie. Stoję przed problemem który nie wiem jak rozwiązać :/ Mam 25 lat, mój partner 28. Obydwoje pracujemy, wynajmujemy dom i ogólnie żyjemy na dobrym poziomie. Chciała bym zajść w ciążę, najlepiej teraz gdyż zdiagnozowano u mnie PCO. Niestety mój facet nie chce słyszeć o dziecku co najmniej do 30stki. Boję się że jeśli będziemy to odwlekać nigdy nie będę mieć dziecka... Pomóżcie jak go przekonać ? jakich argumentów użyć ?

aaaa mam to samo, tylko inny wiek...

ale wiesz ze PCOs jest nieobliczalne i to ze masz ten zespół to nie znaczy ze możesz mieć od razu problemy z zajściem w ciąże. Sama mam ten zespół i tez tak myślałam i co? zaszłam w ciążę w drugim cyklu starań, ot tak. To nawet nie były starania bo w sumie bylam pewna ze będę miała problemy z zajściem w ciąze a tu masz.

dziewczyny nie łamcie sie. u mnie w kwietniu w tamtym roku to stwierdzono. okres miałam bardzo nieregularny. miałam czasem 5m-cy przerwy, nie raz miesiąc. w grudniu lekarka przepisała mi luteine na wywołanie. brałam przez 3 cykle. w 4 jak brałam na wywołanie już go nie dostałam. termin mam na grudzień. w lutym jak byłam to mi powiedziała ze jesli mysle o dziecku to nie powinnam odkładać decyzji bo później może być jescze gorzej i moze sie nie udać... i co??? w kwietniu już nie dostałam. test był pozytywny co zaskoczyło lekarke ze tak szybko mi sie udało. POROZMAWIAJ ZE SWOIM POWIEDZ MU ZE PÓXNIEJ MOZE BYC ZA PÓŹNO I BEDZIECIE ZAŁOWAC ZE SIE NIE UDAŁO..

zapytaj go dlaczego tylko od niego zależy decyzja o rodzicielstwie... co to znaczy ,,nie chce słyszeć''? dlaczego nie? błagam, tylko powiedz, że to nie jest kolejny bubek, którego argumentem jest ,,że on jest jeszcze młody''...

a dlaczego tylko od niej powinno zależeć rodzicielstwo? to decyzja obu stron a nie tylko jednej na zasadzie bo ona chce albo bo on nie chce. Bo laska chce mieć dziecko i koniec a może on nie jest gotowy na to żeby być teraz ojcem, nie że w ogóle ale teraz!!! nie przyszło wam do tych główek ze nie każdy musi chcieć mieć dziecko?

nie mówię, że decyzja należy do niej, ale warto to przedyskutować. jakie on ma argumenty, jakie ona. czy on rozumie sytuację. chodzi mu o finanse, czy o warunki mieszkaniowe, czy nie czuje się gotowy, a może w ogóle nie ma chęci nigdy być tatą. o takich rzeczach warto rozmawiać. ,,on nie chce słyszeć'' raczej nie brzmi jak sensowny argument.

on nie chce dziecka a ona chce eeee nie ma to jak wspolne cele i marzenia w związku

Dzięki dziewczyny za wsparcie. Tak, jego argumentem jest niedojrzalosc i to że nie jest jeszcze gotowy, rozmawialiśmy o tym wiele razy.. Wiem że PCO to nie wyrok bezpłodności aczkolwiek lekarze w takim wypadku zalecają ciążę przed 25 rokiem życia.

To poszukaj sobie dojrzałego. I koniec kropka. Nie nalegaj, nie ma sensu. Ja bym postawiła sprawę bardzo jasno. Albo dziecko albo odchodzisz (masz się za co utrzymać więc luz). A z drugiej strony chyba nie jesteś z nim szczęśliwa skoro potrzebne Ci dziecko.

Dzięki dziewczyny za wsparcie. Tak wiem że PCO to nie wyrok niepłodności, ale jednak zaleca się.zajście w ciążę przed 25 roku życia. Mój partner twierdzi, że na dziecko za wcześnie ( jesteśmy parą od 5 lat) i jest jeszcze nie gotowy.. temat często wraca w rozmowach i prawie zawsze kończy się to kłótnia :/ juz nie wiem co mam z tym robić ..

Ja sie nie dziwię, że się kończy kłótnią. Jak on raz już powiedział swoje zdania, a Ty mu dziurę w brzuchu wiercisz.

mam PCO zdiagnozowane jak miałam 19 lat w, przyjmowałam jedynie antykoncepcję i witaminy przez ten czas. Kiedy zaplanowałam dziecko to odstawiłam tylko tabletki. Żadnych wspomagaczy, leków, lutein ani monitorowania cyklu czy mierzenia temperatury w pochwie, ogólnie luz w duupie. Zaszłam w ciążę 5 miesięcy po odstawieniu tabsów miałam wtedy 32 lata więc nie sraj żarem i pełen luzik, masz czas :D

No niestety ten typ tak ma. Szukaj innego i to szybko, bo z tej mąki chleba nie będzie.