Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Neathie

Problem z kłykcinami. HPV

Polecane posty

Gość Neathie

Pytanie skierowane do osób, które również mają ten sam problem z tym paskudnym wirusem... Kilka miesięcy temu mój partner zauważył u siebie na penisie dziwne krostki. Z początku zaczęliśmy to lekceważyć, myśląc, że to przez otarcia podczas seksu. Problem nie ustąpił, a krostki pojawiały się co jakiś czas i były dość dziwne... W czerwcu umówił się do dermatologa i okazało się, że to wirus HPV. A dokładnie kłykciny. Został skierowany dalej na zabieg laserem i musieliśmy zaprzestać uprawiać seks w obawie, że ja również się zarażę. Teraz, gdy kłykciny są już usunięte i penis zagojony to istnieje ryzyko, że partner może mnie zarazić? Dodam, że jestem umówiona do ginekologa dopiero za dwa tygodnie na wizytę na badanie na kłykciny. Nie wiem czy jestem nosicielką, ale u mnie objawy nie wystąpiły... Czy mogę się kochać już z partnerem przez ten czas, w którym oczekuję na wizytę do ginekologa? (kochać w prezerwatywie) Jak to jest jak On już się wyleczy z tych kłykcin? Nie rozumiem do końca tej choroby... Proszę, pomóżcie. W czwartek mamy rocznicę, chciałabym bliskości, lecz nie wiem czy prezerwatywa Nas uchroni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście z może cie zarazić i będzie mógł do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Neathie
No tak, ale jeżeli ja również już mam tego wirusa w sobie, bo już kilka miesięcy kochaliśmy się bez prezerwatywy jak występowały objawy... To jak teraz z seksem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój partner bedzie zarazal całe zycie, do konca swych dni niestety bedzie nosicielem a w chwilach aktywnosci wirusa bedzie mial wykwity. w łatwy sposób można sprawdzić czy ma sie kłykciny, trzeba miejsca intymne potraktować roztworem octu. jesli wychodzą białe plamy to znaczy ze jestes chora. ogólnie ta choroba dosc długo moze sie rozwijac..moze wyjsc i po trzech miesiacach od zarazenia. jesli to nie jest wielka milosc to lepiej nie ryzykuj bo od z tym wirusem prosta droga do raka. a jesli sie nie zarazilas to może szczepionka? zapytaj ginekologa o szczepienie pod katem tego wirusa i klykcin. ze wspolzycie wstrzymaj sie calkowicie bo tu prezerwatywa nie pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słuchaj nie współżyj dopoki nie bedziesz miala pewnosci to bardzo uciazliwa choroba, leki sa drogie zabiegi trzeba regularnie powtarzac, to ze raz jest wymrozone to nie znaczy ze to koniec. ta choroba ma okresy aktywnosci wirusa gdzie wszystko zaczyna sie od nowa. jesli ci zdrowie mile wstrzymaj sie. bo jak sie zarazisz...to jest bardzo duze ryzyko zachorowania na raka szyjki macicy itp. po co ci to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HPV są różne - trzeba zrobić badanie genetyczne prywatnie doś drogie żeby okreśłić typ - najczęsciej to 6 i 11 - które nie są onkogenne dają kłykciny i są najbardziej rozpowszechnione - ja z tym walczę od 2 lat - a mój partner dugoletni zresztą był moim pierwszym i ja jego też. Ale tym dziadostwem można zarazić się np w toalecie a akurat mój partner z racji że ma problemy z jelitami często korzysta z publicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Neathie
I jak sobie radzicie z bliskością, skoro walczysz już z tym 2 lata? Nie zrezygnuje z miłości przez jakiegoś głupiego wirusa... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie żałuj na badanie i leczenie tego pieniędzy. i jesli mozesz to dla wlasnego dobra powstrzymaj sie od wspolzycia dopoki nie skonsultujesz sie z lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę że się już zaraziłaś tylko nie masz jeszcze kłykcin i długo możesz ich nie mieć - wszystko zależy od Twojej odporności - ja też długo nie miałąm - aż do monetu kiedy nie zaczęłam się odchudzać i odpornośc mi spadła i wyszło... Generalnie do puki organizm sobie radzi z wirusem to będzie ok ale w chwilach spadku odporności wychodzi dziadostwo. Często w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy nie wygórowane libido więc tragedii nie ma, aczkolwiek bardziej temperamentnym parom współczuje - jedyne z czym mam problem to fakt że obydowej byliśmy "dziewicami " i też nas dopadło ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze cos na to wynajdą.. miliony ludzi z tym żyje, więc to nie wyrok ale trzeba o siebie dbać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak prz
co za pierdoły ktos powtarza po znalezionych w internecie wirusa HPV nie ma sie do konca zycia !! wirusa tego zwalcza system immunologiczny człowieka w przedziale czasowym roznym jak w ruznej kondycji są systemy immunologiczne danego człowieka ! ale brednią jest pisanie ze zarazasz całe zycie bo całe zycie masz owego wirusa wirus ma trzy fazy utajona subkliniczna kliniczna w kazdej fazie zarazasz innego partnera utajona nikt nic nie widzi i niczym nie zdiagnozuje nawet lekarz !! czyli wydaje ci sie ze nie masz wirusa a miec go mozesz , tylko badanie testami na wirusa DNA w tej fazie odnajdzie - wykaze wirusa . ale ...? testy maja ograniczone działanie u osób poniżej 30 roku zycia !! i !! wirus wystepujue miejscowo wiec trzeba trafic na miejsce w ktorym sie on znajdzuje w tkance ! pobranie materiału - wymazu tuz obok wykluczy wirusa . subkliniczna tutaj juz cytologia wyłapie wirusa , ale jeszcze niekt nic nie widzi , gołym okiem . badanie kolposopem też juz wykaze wirusa HPV kliniczna tutaj juz kazdy sam sie zdziagnozuje (zakładam ze poprawnie ) bo wystapują juz kłykciny ktore gołym okiem widać x nie wszystko co wyglada jdnak jak kłykcina jest kłykciną pochodzenia od wirusa HPV !! wiecej na stronie www.kolposkopia.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×