Szukam tytułu thrillera

Był niezły. Jest stosunkowo nowy, tzn nie z tego roku, ale dosc nowy, produkcji USA. Dzieje sie chyba w Los Angeles, taki ciepły klimat, prawie cała akcja we willi. Niestety nie wszystko pamietam, ale chodziło o to, ze jeden gosc chciał napasc na pana, który mieszkał w pieknym domu sam, moze ich było dwóch, tzn tych złodziei, nie jestem pewna. Udało mu sie tam wejsc pod jakims pozorem, no i napastnik przemienił sie w ofiare. Facet chyba mu cos dodał do jedzenia czy picia, potem pokazywał jakies straszne zdjecia ludzi, z np. poderznietymi gardłami. Gosc nie próbował wydostac, był coraz b przerazony. Na koniec traci przytomnosc, i budzi sie z poderznietym gardłem lezac przed ta willa. Co najlepsze, zaraz wstaje, zaczyna macac szyje, i okazuje sie ze gosc mu zrobił kawał (?) bo tylko mu przykleił cos, ze to wyglądało jakby miał poderzniete gardło. NA koniec okazuje sie, ze ów porabany mieszkaniec wiili jest jakims inspektorem policji