Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewdzięczny syn

Rodzice zniszczyli mi przyszłość

Polecane posty

Gość niewdzięczny syn

Krótka historia mojej rodziny ... Ślub rodziców w wieku 20 lat, rodzina matki w Stanach. Wesele zasponsorowane, mieszkanie na nowym osiedlu kupione ... samochód z salonu, 500 dolcowy dodatek do wypłaty co miesiąc ( w latach 90 oznaczało to konkretną sume ), 50 tys na rozkręcenie biznesu bo chcieli byc milionerami zamiast spokojnie zyc - biznes splajtował. Prababcia umiera zostawia w spadku ok. 100 tys i mieszkanie dla mamy Wiec mamy 2 mieszkania, samochod i 100 tys które zostaje przebalowane i przegrane na giełdzie ... naradza sie pomysł wspólnego wielopokoleniowego domu ( my + rodzina ze stanów ) ... kasa jest, ale na wykonczenie juz brak. To co robimy ??? Sprzedajemy za bezcen 2 mieszaknia i w pol roku pałac buckingham gotowy... wprawdzie na fajny samochod juz zabrakło wiec wezmiemy go w kredycie, który jeszcze bedziemy spłacac do 2017 roku, a samochod juz sie sypie. Rodzina wraca spłukana ze Stanów bo wszystko wpieprpzyli w dom, nie mija rok i wszyscy są skłóceni i stan ten trwa do dzisiaj. Ja juz jestem dorosły zarabiam 2 tys zł i niedługo ide na stancje dziadowac. Jakos to przełknałem ze bede klepał biede i zacisnalem zeby, no ale jak tak... zostawisz rodzicow samych, musisz nam pomagac bo my sie starzejemy, NIE POTRAFISZ NIC ODŁOZYC ( samochod, ubrania, studia koło 50 tys - na wszystko sam zapracowałem ! ) ... i dzisiaj słysze jaki to niedojda zostawia rodzicow, sam nic nie potrafi odłozyc nic nie pomoze. Niewdzieczny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewdzieczny syn
Dodam jeszcze ze ledwo ciągną koniec z koncem, a matka siedzi za granicą po 10 miesiecy w roku i pracuje na szmacie na to wszystko zeby to ogarnąc ... mysleli ze rodzina w stanach bedzie wiecznie siedziec i zapieprzac, ale sie postarzeli i wrocili bez kasy. Za 10 lat sie skonczy zdrowie i bedzie bankurctwo, a ja im wtedy pokaze fige z makiem. Chcieli to mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o co Ci chodzi autorze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewdzieczny syn
Wlasciwie to chciałem zapytac czy wy tez mieliscie takie przypadki, ze rodzice swoje chore ambicje przekładali na wasze dobro ... ze zyli ponad stan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co autorze moi starzy mieli ważniejsze rzeczy niż ja i jak miałam 21 lat to miałam klika godzin by się zawinąć z ich domu. Wyszłam i już nie wróciłam do domu. Też mi nic nie zapewnili i jakoś żyje i nie wylewam żalów na kafie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewdzięczny syn
Ja tez to jakos przełknalem, ale jak dowiedzieli sie ze chce isc na swoje to zobaczyli ze tracą grunt pod nogami i zaczeli mnie obrazac i wyzywac... już nagle stałem sie nierobem bo wole lezec w bloku niż im pomagać sprzątac ogromny dom i uprawiam ogromny ogródek, ze już sie nie dołoze do wydatkow typu nawóz do trawy czy malowane elewacji co mógłbym przeznaczyc np: na fajne wakacje czy jakis kurs .... murzyn odchodzi i jest ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to trudno idź w świat i żyj swoim życiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz przechlapane :(, szkoda mi Ciebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze, jestes dzielny, pracowity, i oby tak dalej. Nikt ci nie zniszczyl przyszlosci , sam ją budujesz, tworzysz kazdego dnia. Zdarza sie czèsto, ze rodzice przenoszą swoje niespelnione marzenia, ambicje na dzieci. Trzeba sie temu opierac, i realizowac swoje wlasne marzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja juz jestem dorosły zarabiam 2 tys zł i niedługo ide na stancje dziadowac. Jakos to przełknałem ze bede klepał biede i zacisnalem zeby, no ale jak tak... zostawisz rodzicow samych, musisz nam pomagac bo my sie starzejemy, NIE POTRAFISZ NIC ODŁOZYC ( samochod, ubrania, studia koło 50 tys - na wszystko sam zapracowałem ! ) ... xxx coś gubisz się w swoich kłamstwach, kolego!! z 2 tys miesięcznie udało ci się odłożyć 50 tys, kupić samochód i jeszcze się ubierać??? i jeszcze pewnie sam auto opłacałeś i kupowałeś paliwo, co? po prostu żal ci du/pę ściska, że starzy kasę wydawali zamiast ją schować dla ciebie - a sami pewnie mieli wpieprzać szczaw i mirabelki, nie? żeby książę miał cudowny start w dorosłość i nie musiał nic robić - hahahahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×