Pakowanie dziecka na wakacje

Co zapakować córce na wakacje na południu Europy, a co jest zbędne? Spakowalam ręczniki, letnie ubrania, leki, kremy z filtrem, trochę konserw- co jeszcze? czy pakować jakieś cieplejsze ubrania?

Ile dziecko ma lat, czy jedzie na oboz czy samo, czy jedzie nad morze,czy w góry.

17 lat, jedzie na obóz nad morze czarne

To chyba umie pakować sie sama! Ma na pewno jedzenie na wycieczce, nie dawaj jej konserw, jak juz to cos do zalania typu gorący kubek. Wiadomo,ze wszystko to co,związane ze sloncem, sprawdz jaka ma byc na te sni:'(:'(pogoda. Ale serio pakujesz 17 letnia dziewuchę????

Jezu znowu jakaś patologia odpowedziała:O Wyobraź sbie że jeszcze są na tym świecie ludzie którzy nie wypędzają swoich pociech po 18stce z domu. Poświęcają wszystko rodzinie i mało myślą o sobie. To idzie pokoleniowo z jednego pokolenia przechodzi na drugie i jeśli nikt się nie wyłamuje to z rodziny takich ludzi, nie spotkasz samotnie biegającego czterolatka po podwórku.

niestety ale to ty autorko jestes patoliogią!! 17 letnia dziewczyna powinna spakowac się sama, ty powinnas jej ewentualnie podpowiedzieć. tym sposobem tworzysz kolejna patologię nie potrafiącą radzić sobie w życiu bez mamusi :o

I wolę takie szczęśliwe dzieci niż dorosłe 13latki z depresją którym od najmłodszych lat odbiera się radość dzieciństwa, które wychowuje ulica a w wieku 17 lat powinny już wszystko potrafić! 09:05-Mówili ci kiedyś że na wszystko przyjdzie czas?-słyszałaś to w domu? -wątpię.

a samodzielnie biegający 14latek to żadna patologia, pod warunkiem ze nie biega ze szlugiem w gębie i butelką w łapie.

gość dziś -nie to ty jesteś patologią, bo ja nie założyłam tego topiku i nie znam autorki a ty jesteś prostaczką zwykłą i nic kompletnie o życiu nie wiesz . MNNie wyzywaj mnie bo mogłabym być twoja babcią gówniaro!

szczęsliwie?? ty to dopiero będziesz szczęsliwa jak będziesz zapierdzielała do 80 na córunie nieroba, bo pozmywac po sobie nie będzie umiała a mamunia przeciez wszystko zrobi. nie zapomnij być przy niej w czasie pierwszego razu, lepiej pokierujesz penisem...

,,a samodzielnie biegający 14latek to żadna patologia, pod warunkiem ze nie biega ze szlugiem w gębie i butelką w łapie. '' Mam 14latka w domu nie biega ze szlugiem i butelką w łapie. Jest młodym dobrze ułożonym człowiekiem dobrze się uczy i ma w sobie sporo empatii.

naucz się czytać ze zrozumieniem...

09:19 jak już wspomniałam o życiu nie wiesz nic. Przed tobą jeszcze mnóstwo nauki i rozczarować bo widać że uparta jesteś ale życie ci pokaże.

szkoda słów

A gdzie nad to Morze Czarne jedzie? Na Krym?

Przepraszam was, że uciekłam , ale piszę z pracy i stąd ta przerwa. Ja nie widzę nic złego w tym, że pakuję 17 latkę, ha właściwie 18 latkę na wakacje. Wolę osobiście wszystkiego dopilnować. Nie obawiam się, że wychowam nieroba, bo ona dwa lata chodzi do szkoły w innym mieście i wraca tylko na weekendy, więc lepiej czy gorzej, ale daje sobie radę. Ja uważam, że matka jest najbardziej przewidywalną osobą i korona z głowy mi nie spadnie jeśli spakuje się pod moim okiem. Tym bardziej nie wpadłaby raczej na pomysł, aby chociażby wziąć jakieś podstawowe np.leki. Ad. tego wyżywienia, ponoć jedzenie nie jest tak rewelacyjne więc tak sobie myślę, że jakieś zupki czy płatki to nie jest zły pomysł.

a czy temat brzmiał. Czy spakować 18- letnią córkę na wakacje? co za ludzie

zostawić torbę, niech się sama pakuje...rzeczy do ubrania też jej wybierasz co rano?

Nie mam zwyczaju zostawiać dziecka samemu sobie, tak jak napisałam matka jest bardziej przewidywalna. To nie będzie żadną ujmą dla mnie jeśli jej pomogę, doradzę, co dwie głowy to nie jedna. Sama wiem po sobie, że pakując się na wakacje można coś zapomnieć, dlatego dobrze jest mieć jakiegoś doradcę.

Spakuj tez gaziki i wodę utleniona w saszetkach .Mały bandaz,i plastry.To sie zawsze przydaje .No i wygodne buty :-D to podstawa.Nie zapomnij o czapce czy chustce na glowe bo tam strasznie pali słonce. Z żywnosci to jakieś batoniki z ziarnami są dobre na głód .

O dzięki, coś na głowę. Sama w zeszłym roku zapomniałam o nakryciu głowy i przykasowali mnie na miejscu za jakiś kapelusz 10 Euro.

Nie sluchaj tych oburzonych ze dbasz o swoje dziecko .To ci co siedzą przed kompem a starzy przynoszą im żarcie pod nos :-P

Moja mała leci za kilka dni, już jest spakowana. Powiem Ci mniej więcej co ja spakowałam. Ubrania letnie, głównie jasne przewiewne kiecki, szorty, topy... kilka takich bardziej "zakrytych" na zwiedzanie, coś na imprezę... buty jakie tam sobie wybrała, ale wygodne, przewiewne, stroje kąpielowe, ręczniki, kapelusze, gumki itp. do włosów, szczotkę. Podstawowe leki, żel na oparzenia/po opalaniu, kremy z filtrem, kosmetyki/środki czystości. Oczywiście walutę, dokumenty, ładowarkę do telefonu, rozmówki/słownik. Bierze walizkę i torebkę a jako bagaż podręczny torbę plażową. Ja konserw nie daję itp., jeszcze nigdy na wyjazdach nie korzystała. Nie wiem dokąd Twoja jedzie, ale chyba wszędzie można coś dokupić. Moja bierze jakieś suche przekąski, ale też niewiele, lepiej niech próbuje miejscowych smakołyków.

Dbaj sobie:- tylko nie zapomnij powiedzieć córce by sie na obozie pochwalila kto jej wybieral i skladal ubranka na wyjazd;) ja jak mialam 13 lat to robilam sobie listę rzeczy które chcialam wziąć na kolonie, mama: pomagala mi prasować a pakowanie bylo dla mnie straszna frajda. Rob jak uwazasz, ale moim zdaniem 18 latek powinien byc samodzielny. Chyba ze to ty nie pozwalasz jej dorosnąć;)

Ubrania, ręczniki, obuwie już naszykowałyśmy. Właśnie pasuje jeszcze dokupić coś na oparzenia słoneczne. Z tym jedzeniem mam niemały dylemat, bo córka mocno kapryśna jest w tym temacie. Dzięki za radę, takie batoniki zbozowe to fajna rzecz, aby coś przekąsić na plaży między głównymi posiłkami.

Jeszcze zastanawia mnie kwestia pieniędzy. Ile dać na dwa tygodnie, wstępnie kupiłam 150 euro czy to nie za mało?

nie napisałaś dokąd jedzie, od tego zależy ilość pieniędzy

bułgaria

Bez przesady - 150Euro to dużo pieniędzy a ona przecież ma wszystko opłacone. Tyle żeby sobie dokupić jakieś napoje, owoce i ewentualnie pamiątki spokojnie wystarczy.

W Bułgarii spokojnie wystarczy 150Euro, tam ceny są dość niskie. W sumie nie będzie ponosić większych wydatków, jedynie jakieś drobiazgi... chyba, że jest wycieczka fakultatywna, ale to też nie kosztuje tak drogo. Moja córka na Cypr leci, tam jest drożej.