Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość e4eeea

Nie mam pracy i facet zaczął mnie inaczej traktować.

Polecane posty

Gość gość
w Polsce kobiecie znacznie ciezej znalezc jakakolwiek prace, ze względu ze pracodawca sie boi, ze zaraz zajdzie w ciaze, albo jak juz ma dzieci, ze nie bedzie przychodzic do pracy. Dlatego własnie u nas jak facet jest bez pracy to jest prawie dno, a kobieta - to prawie norma. Oprócz tego, ze faceci sa znacznie b dyzpozycyjni, i maja wiecej siły co jest potrzebna do wielu prac, z zasady sie ich chetniej przyjmuje do prawie wszystkiego, kobiety nie chca nawet na dostawce pizzy, wiec teraz piszesz jak idiota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e4eeea
Ktoś tu pisał że przez te 9 miesięcy mogła się czegoś nauczyć ale za co? Kursy językowe i każde inne są kosztowne a mnie nie stać teraz na wydawanie takich pieniędzy. Pytałam się o jakies kursy w urzędzie pracy to mi powiedzieli że niema miejsc ale żeby pytać później, zapytałam to usłyszałam że mam czekać bo na liście do choćby kursu językowego, jest ponad 400 osób. Dorwałam pracę przy opiece nad dziadkiem, za marne grosze, po dwóch dniach uciekałam, dziadek był obleśny i jedyne do czego byłam mu potrzebna to do zabawy. Kilka razy sprzątałam domy ale to praca dorywcza raz na miesiąc, wysłałam pierdylion cv, zero odzewu, nikt nie zaprasza choćby na rozmowę. Raz zadzwonili ale to była firma ubezpieczeniowa i na starcie mi powiedzieli że przyjmą mnie jak założę własną firmę a przez 3 miesięcy żebym się nawet nie spodziewała wypłaty, dopiero ewentualnie później. Jak chodze po firmach albo urzędach z cv to mi się śmieją w twarz i karzą zostawić cv w biurze podawczym, nawet nie chcą dalej wpuścić a oczywistym jest, że w takiej sytuacji cv już nikt więcej nie zobaczy, poza stażystkami z biura. Mieszkam w 50 tysięcznym mieście, tu nie ma perspektyw na nic, każdy mój znajomyc albo jest za granicą albo pracuje na stanowisku załatwionym przez rodzinę, już nawet się z tym nie kryją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazać=każą karzą=karać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co twoje studia sa warte, skoro nie rozrozniasz slowa karzą od każą?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co studiowałas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e4eeea
wow pomyliłam się w jednym słowie szok, oddam dyplom, moja studia są nic nie warte!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba sa nic nie warte, skoto nikt cie nawet na rozmowe nie chce zaprosic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym byla z facetem dlugo i wiedzialabym, ze jest pracowity, zaradny ale nie ma pracy z nie swojej winy to pomagalabym mu znalezc i jesli by mnie byli stac to oczywiscie bym mu pomagala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cos sciemniasz 9 miesięcy nie możesz znaleść pracy jestes po studiach , jakich ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e4eeea
No tak, bo studia na Uniwersytecie Jagiellońskim to takie nic, takie nędzne studia. Zajmij się swoimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"widzę że przestałam mu już imponować" - a czym masz imponować?! Bezrobociem :-O ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e4eeea
ściemniam? a czego nei rozumiesz? że po studiach ciężko znaleźć pracę? To rzuć swoją o zacznij szukac nowej w moim mieście, szybko zrozumiesz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następna oślica po studiach: "znaleść" :D Jezu przecież to nawet się podkreśla, że jest BYK :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e4eeea
"Następna oślica po studiach: "znaleść" smiech.gif Jezu przecież to nawet się podkreśla, że jest BYK smiech.gif" Następna? Sugerujesz że jestem równie głupia, ciesz się ośle, że masz pracę a nie obrażaj innych. Jakże interesujące musi być twoje życie, że siedzisz na kafe i wyzywasz innych. Pani mądralińska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spotykalam sie z facetem, ktory myslal tak jak twoj. Mialam prace, ale on zarabial 2 razy wiecej i nawet to mu przeszkadzalo, ze ja nie szukam lepszej pracy. Kazdy normalny czlowiek wie, ze nie jest tak latwo znalezc dobrze platne zajecie. Zostawilam go i z tego co wiem, on byl w kilku krotkich zwiazkach. Zadna dziewczyna nie moze z nim wytrzymac bo ma za duze wymagania. Ma byc ladna, szczupla, wyksztalcona, dobrze zarabiac i za siebie placic:) Te ladne i szczuple maja bardzo nadzianych facetow dzieki ktorym nie musza sobie skalac rak praca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat i gdzie pracowałaś? Masz jakieś doświadczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam faceta który kupił mieszkanie, funduje mi wczasy, kupuje drogie prezenty i nawet mówi żeby nie pracowała :D że on chce nas utrzymywać bo tak najbardziej lubi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e4eeea
a jak ci napiszę ile mam lat, jakie mam doświadczenie i gdzie pracowałam to jesteś mi coś w stanie zaoferować, czy po prostu interesuje cię to z czystej ciekawości, jeśli to drugie to wybacz ale nie będę pisała,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może postaraj się o dotację i otwórz coś swojego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e4eeea
Pytałam o dotacje w urzędzie pracy, powiedzieli że będą jakieś środki ale dopiero pod koniec września. Poza tym nigdy nie prowadziła niczego swojego, dla mnie to duża obawa otwierać coś samej, nie miałabym pomocy znikąd a wiem że to wszystko nie jest takie proste do prowadzenia w pojedynkę. Choć przyznam szczerze, że coraz częściej zastanawiam się nad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kopnij w dooope takiego luja , jeszcze pokolenie wstecz zachowanie frajerka pokroju twojego faceta było nie do przyjęcia , dla faceta było ujma na honorze pozwolić żonie pracować , a co to kobieta jest niewolnikiem zaprzęgowym ona musi pracować , ja jestem innego zdania nigdy nie byłabym ze śmieciem który nie potrafi utrzymać rodziny , on nie potrafi skoro imponuja mu baby zapierdalające w pocie czoła jakiś kretyn uciekaj od takich ludzi bedzie praczką sprzątaczka i automat do zapierdllania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To do dzieła, nie ma co zwlekać :) Bierz sprawy w swoje ręce kobitko, do doważnych świat należy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój były facet też nie uznawał kobiet bez pracy, dużo takich facetów teraz. Mężczyzni lubią ambitne i pewne siebie kobiety a nie kury domowe. Ja nie pracowalam jak z nim byłam i rozstała się z nim ale z innych powodów. Po czasie się spotkaliśmy i powiedział mi że teraz z kimś jest i że ona ma pracę. Powiedział to z taką dumą że poczułam się fatalnie. Zdałam sobie sprawę jak bardzo mu musiało przeszkadzać bycie ze mną, osobą bez pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym niczego nie otwierała na twoim miejscu, to najczęściej się źle kończy. A tobie nawet nie ma kto pomóc. ja z męzem otworzyłam sklep, bardzo mi pomagał a i tak po roku musieliśmy zamknąć. zastanów się że wszystko będzie na twojej głowie, rozliczenia zusy, rachunki, opłaty, księgowości, to nie takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta której facet jezdzi sam
Ja już wcześniej pisałam ( ta która rzuciła prace, żeby mieszkać z facetem w jego miescie i teraz siedzi na d***e a on jezdzi na wakacje), najeżdżacie tu na autorkę że ma szukać pracy a przecież nie w tym jest głowny problem, że jej nie ma tylko, że facet ja źle traktuje. Ja bym na jej miejscu zrobiła wszystko, żeby znaleźć prace i szybko bym go zostawiła :P Albo bym pojechała za granice, jeśli w PL tyle czasu nie może znaleźć. Sama się boję czy znajdę, bo przrerwałam studia i pracowałam w Anglii jakiś czas, nie mam nic imponującego w CV, ale pracodawcy byli ze mnie zawsze zadowoleni, mam doświadczenie z róznych prac od biurowej po fizyczną i mam nadzieję, że dzięki temu coś znajdę w najbliższym czasie.O prace się nie martwie tylko o to, że nie moge liczyć na pomoc faceta a sama wiem, ze jestem taka głupia, że gdyby role były odwrócone to bym pomagała i wspierała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój kolega został DYREKTOREM PR w firmie gdzie wcześniej pracowała jego matka, nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to że ten chlopak nie ma studiów i jest głupi jak but! Koleżanka pracuje w jednej z największych firm w polsce, zrobili dla niej specjalne stanowisko bo mamusia pracuje piętrwo ywżej, koleżanka chociaż studia kończy ale jest zbulwersowana że przez 8 godzin pracy nie ma co robić, no bo ile można przeglądać internet. Sytuacje są autentyczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e4eeea
Ta której facet jezdzi sam, pojechałabym za granice ale nie mam u kogo się zaczepić a w ciemno, bez pieniędzy nie pojadę, gdybym chociaż miała z kim wyjechać to bym sie nie zastanawiała. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozostaje praca w markecie, albo innym sklepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz jechać ze mną, za dwa/ trzy tygodnie będę wiedziała :D Też nie mam z kim jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e4eeea
:) jeśli jest taka możliwość to z chęcią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×