Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakbyscie zareagowaly na pytanie dziecka czemu go nie lubicie?

Polecane posty

Gość gość
teraz cie autorko pod pregiezem wybatoza juz przewertowaly kazda twoja wypowiedz na temat twojej corki, nawet wyrzygal ci ktos, ze nazywasz ja dzieckiem a nie corka za wszelka cene mendy glupie probuja ci udowodnic, ze pipa z ciebie a nie matka. Klasyka - twoj przyklad to jeden z wielu. Niedawno na kafe pisala panna w ktorej szwagier sie zadurzyl, oczywiscie "madre ludzie z kafe" pojechali ja od szmacisk bo za duzo z nim gadala w wolnym czasie.. Ale wiecie co mnie w was roz'pie'r'dala najbardziej dziolszki kochane moje bystrzaki? Ze tak sracie ogniem jedna za druga, jakby w kolejce, zaraz jakas nastepna przeczyta post swojej poprzedniczki, potem jeszcze kolejna i wszystkie niczym kserokopiarki wydlubujecie z wypowiedzi autorki co najlepsze kaski i sobie przetlumaczacie na swoja modle. Co tam z waszych madrych glowek wychodzi to juz prawda ostateczna musi byc no! Moze jedna lub dwie osoby max napisaly cos w normalnym tonie ale reszta.. absurd goni absurd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie kvrwa! To sie nadaje do kabaretu! 1. nazwij corke DZIECKIEM --- masz do niej chlodny stosunek, traktujesz jak obca (to najlepszy komentarz haha! Kwintesencja madrosci ludowej!!!) 2. dziecko wola ojca do lazienki, zamiast ciebie --- jestes wyrodna matka (ciesz sie, ze jeszcze twojego meza o pedofilie nie posadzili, tu tez by ci sie oberwalo, ze to twoja wina) 3. zajmujesz sie domowymi obowiazkami --- bo ty zla kobieta jestes 4. nie zainteresowalas sie corka kiedy taka biedna i samotna biegala po dworzu, a jak wiadomo dzieci bardzo lubia i bardzo potrzebuja zeby sie nimi zainteresowac gdy buszuja w najlepsze poza chalupa! Zla kobieta, powtarzam.. 5. nie zapytalas jak bylo na dworzu - jak moglas???!!!! Czy wy naprawde nie dostrzegacie groteski wlasnych wypowiedzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wam się pomarańczki chyba popierodlilo we lbie Kobieta pisze na mala, dziecko i od razu lincz ze zimna suka, lodowata wiedzma, składanie wspolczuc dziecku , bo na corke napisalo się dziecko lub odmieniła osobowo "Ona" Ja p*****le co za frajerstwo tu siedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh tez mnie te domorosle psycholozki rozp******ily , poziom debilizmu kafeteryjnych dziewuszek siega zenitu alleluja!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
SPychologia tutaj az konwulsji można dostać Autorko nie przejmuj się , ja tez nie raz mammie i tacie takie podchwytliwe pytania zadawalam, ot tak, z ciekawości a wcale nie zonaczalo to z eczulam się niekochana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze to powiedziałabym dziecku, że mi przykro, że tak pomyślało bo to jest nieprawda, bo kocham ją i lubię, zapytałabym też dlaczego tak uważa, a potem wyjaśniłabym, że czasem mama musi zrobić coś, co dziecku się nie podoba, ale to nie dlatego, że go nie lubi i kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja się zastanawiam dlaczego autorka milion razy w różny sposób określiła, jak ją to pytanie zaskoczyło ( "zabetonowało, wbiło w ziemię, zamurowało" etc. etc.) Chyba po prostu zaskoczyło ją to, co dziecko nazwało po imieniu, a autorka nie chciała sama przed sobą się do tego przyznać. Nie lubisz autorko swojego dziecka i myślałaś, że dziecko tego nie czuje. A tu ZONK. niestety ta 10-latka o której myślałaś, że jest zbyt głupia, żeby wyczuć, że matka jej nie lubi - już dawno to wiedziała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co wy nie wymyślicie? dzieciaki w tym wieku rozne bzdety klepia i o rozne głupstwa się pytają tez taka bylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak bylam w podobnym wieku tez mamy się zapyatalm czego mnie nienawidzi ,bo kazała mi sprzatac pokój, dostałam w łeb za to pytanie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na twoim miejscu zamiast pytać dziecko czemu opowiada "bzdury" i werbalnie ją zaatakować sugerując, że sobie wymyśla to zastanowiłabym się czemu tak myśli. Dziecko które nie czuje się nawet lubiane na pewno je czuje się kochane, więc musisz być koszmarnym rodzicem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaaa ,koszmarnym b jakas smakrakta wytrzasnęła pytanie jak autorka pisze bezpodstawne Wezcie w jezyk się ugryźcie zanim na kogoś osąd wydacie, bo tutaj tyle bzdur naklepalyscie począwszy od oburzenia ze autorka napisala na nią dziecko ( zgroza, doprawdy) ,za to ze ojciec dziecka poszedł pomoc w myciu włosów ( na policje zgloscie molestowanie) , ze nie chodziła krok w krok na podwórku za 10 latką ( ja bym zabila taką matkę jakby mi nie dawała przestrzeni i prywaty )az po to , ze autorka jak śmiała prasować ( koszmar) Puknijcie się w łeb z swoimi ocenami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby takie zadało to bym od razu spytała dlaczego tak sądzi i ze to nieprawda, przytuliłabym i powiedziała, ze jest moja ukochana córeczką. Każda normalna matka tak by zareagowała a ta sie zdziwiła więc dlatego jej odpowiedź jest dziwna, nie powiedziała, ze ja kocha od razu tylko musiała przemyśleć to najpierw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby dziecko miało racje i podejrzenia z tym pytaniem to starałabym jej wyjaśnić co mnie denerwuje ,dlaczego taka i owak jestem, jakby nie miało podstaw tylko tak głupio się pyta to ochrzanianym i kare jeszcze dala co ona plecie , niech się zastanowi na drugi raz komuś przykrość sprawi ,bo to bezczelne było i bym się wnerwila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bezpodstawnie tylko to dziecko jeszcze jest, jak będzie nastolatką to będzie się dla niej liczyo zdanie koleżanek i chłopaków a na razie rodzice są bardzo ważni, normalne, ze jak cos zbroi to trzeba ukarać, ale tez trzeba mówić, ze sie kocha, ze jest najważniejsza, piękna, mądra, może za mało słyszy o tym albo koleżanka jej cos powiedziała. W Polsce i ogólnie krajach na pólnoc jest trochę zimno od ludzi, nie mówią sobie na codzień, ze się kochają, ze są dla siebie ważni no jedynie pary, ale są też inen osoby w życiu a nie partner i partnerka, w krajach południowych to normalne, ze sie codziennie mówi do dziecka jak wychodzi albo jak idzie spać "kocham cię" itp. i do inncyh też, do rodziców, dziadków, przyjacioł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie autorka skarcila dziecko? zszokowała się tym pytaniem i było jej przykro , dlatego tak się zachowala ja sama mojej mamie nie raz takie pytania zadawalam a zwłaszcza kiedy na cos mi nie pozwoliła np. wyjść na podwórko dopóki lekcje nieodrobione, czy pokoj nie sprzątnięty , celowo tak się pytałam aby ją wkurzyc i litość wzbudzić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skarciła słownie ( miałam też ten wyraz napisać w cudzysłowie) Cytuje : " Powiedziałam aby już nie wymyślała i nie gadała takich bzdur , bo to nie jest prawda, nawet niech tak nie mówi i nie myśli " Ja w każdym razie tak to odbieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak bym zareagowała? Zamiast: Cytuje : " Powiedziałam aby już nie wymyślała i nie gadała takich bzdur , bo to nie jest prawda, nawet niech tak nie mówi i nie myśli " To raczej: "No coś ty, kochanie, dlaczego tak myślisz? Lubię, cię kocham, jesteś moją córeczką najukochańszą itd..." Usiadłabym przy niej, ukochała, uśmiechnęła się i zapewniła, że lubię i kocham najmocniej. Twoja reakcja była rzeczywiście chłodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko zadalo mi pytanie
Dziewczyny już wszystko sobie wyjaśniłyśmy na spokojnie, poukladalam sobie w glowce rozmowe, poszlyśmy razem we 2 nad jezioro i mialysmy caly dzień na rozwianie watpliowosci gość wczoraj i gość wczoraj - dzięki ze to napisałaś i trafnie podsumowalyście , sama na to zwróciłam uwagę i śmiac mi się chciało , co by nie zrobić to zle Potwor bagienny, nie bila ze mnie oschłość ,ani to nie było skarcenie,tylko zaskoczenie polączaona z przykroscią i stąd moja reakcja aby tak nie mowila Jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko zadalo mi pytanie
gość wczoraj - dokładnie :) Sensacja o wszystko i o nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×