Czy tylko brzydcy ludzie zostają starymi kawalerami lub starymi pannami

Czy wśród ładnych też są takie przypadki ?

Tak wysoki, inteligentny, kreatywny, przystojny, dowcipny, czuły, opiekuńczy, kulturalny, umiejący się zachować. Jeden mały minus- "mało ambitny" (bo bez wyższego ani własnej firmy) Ciekawe czemu to jest taka wada skoro w przyszłości będzie co najwyżej rzutować na stan materialny który dla kobiet przecież nie ma znaczenia.

raczej jest odwrotnie. ci brzydsi kogos maja a ladniejsi nie. ja- nie chwalac sie- zawsze mialam najwieksze powodzenie z grona kolezanek, zaraz za mna jedna z nas. wszystkie dziewczyny kogos maja oprocz mnie i tej kolezanki, z ktora mialysmy najwieksze powodzenie:)

Niekoniecznie. Znam więcej grubych i niezbyt atrakcyjnych kobiet, które mają mężów niż tych atrakcyjnych i zadbanych :D

Tak wysoki, inteligentny, kreatywny, przystojny, dowcipny, czuły, opiekuńczy, kulturalny, umiejący się zachować XXX Jaka autoreklama :))

kurczę tez mam wrażenie, że głównie te mnie atrakcyjne ode mnie koleżanki mają i zawsze miały partnerów, a ja różnie. Natomiast te najładniejsze same albo po tragicznych przygodach sercowych, nie wiem dlaczego tak jest

Nie widziałem jeszcze kobiety pchającej wózek która grzeszyła by urodą takie wiedza że muszą jak najszybciej działać wiec łapią pierwszego lepszego na przedziurawioną gumkę. Z drugiej strony mamy pigne wykształcune i wogule idealne stare panny które w rzeczywistości trochę przypudrują nosek a inteligencję mają tylko na papierku. No ale mało przystojny facet ze średnim wykształceniem choćby nie wiadomo jak bystry i kochany w swojej pracy nie należy do ich kasty. Takie za swoja głupotę i pychę płacą samotnością. Faceci z racji tego ze jest ich mniej trafią w końcu na te które zmądrzeją

Ja jestem brzydka, ale mam chłopaka :)

tak. reszta zostaje starymi rozwodnikami, wdowcami lub zrzędami

Tak ,jestem stary brzydal i niemam kasy . Dlatego jestem sam:-)

Nie ma reguły ale faktycznie największe pasztety najszybciej się żenią i robią dzieci

pasztety szybko wstepuja w zwiazki malzenskie i rodza dzieci bo biora co los im da bez wybrzydzania. wszystkie moje pasztetowe kolezanki powychodzily za maz za facetow poznanych w dziecinstwie. to troche tak jakby zatrzymaly sie w miejscu

Dawniej wygląd faceta decydował o zdrowiu, sile i bezpieczeństwie. A kobiety zawsze szukają poczucia bezpieczeństwa. A co daje w dzisiejszych czasach bezpieczeństwo? Kasa. Wygląd też jest ważny, ale kasa chyba ważniejsza. Kasa dodaje atrakcyjności. Patrząc również z innej perspektywy to brak kasy oznacza brak możliwości spędzenia czasu z dziewczyną. Przecież nie będziesz z nią wiecznie chodził na spacery i siedział przed TV. Po prostu szkoda twojego i jej czasu. Jak to mówią life is brutal. A co się tyczy inteligencji: ...."Inteligencja – zdolność do postrzegania, analizy i adaptacji do zmian otoczenia. Zdolność rozumienia, uczenia się oraz wykorzystywania posiadanej wiedzy i umiejętności w sytuacjach nowych. Cecha umysłu warunkująca sprawność czynności poznawczych, takich jak myślenie, reagowanie, rozwiązywanie problemów.".... No właśnie brak kasy jest problemem. Jeśli człowiek nie może rozwiązać tego problemu to nie jest inteligentny ale tylko w pewnej nadinterpretacji tej definicji. Powiedzmy, że jest to inteligencja życiowa. Są tez inne rodzaje inteligencji wśród, których najpopularniejszą jest inteligencja logiczna mierzona testami IQ oraz emocjonalna.

Bzdura, mają lepiej poukładane w głowie, a te ładne to głupie egoistki. Zdychają z zawiści, że zwykłe dziewczyny mają atrakcyjnych mądrych facetów, rodziny, dzieci. Że są spełnione, szczęśliwe. A te ładne wymyślają tylko kretyńskie tłumaczenia jakie są wyjątkowe. Takie wyjątkowe, że życie przelatuje im przez palce i tak naprawdę nic nikomu nie dały oprócz d**y i to one zatrzymały się w rozwoju. Ale podobno realizują się becząc wieczorem w poduszkę z własnej głupoty. Te przeciętne wcale nie biorą byle kogo bo zdają sobie sprawę ze swojego wyglądu, nie wpadają w samouwielbienie. Tylko szukają mądrego faceta. Ładne zawistne idiotki tylko potrafią krytykować i wciąż zakładać głupie tematy, że brzydkie biorą byle co. Przeciętne właśnie są najlepszymi kobietami.

"Dawniej wygląd faceta decydował o zdrowiu, sile i bezpieczeństwie" xxx chyba odwrotnie

tak !!!

racja odwrotnie :-) albo zamiast słowa "decydował" zastąpić "mówił o" :-)

moj znajomy nie jest atrakcyjny,ale ma super podejscie do wszystkiego,kombinator wygadany a wyrwac laske potrafi.

to prawda Ryszard Kalisz ostatnio został ojcem , a znam facetów , którzy wygladają lepiej od niego , a nie maja dziewczyny

Mnie sie tylko faceci przygladaja, ale nie zagadaja. Brzydka nie jestem.

to dlatego, że jestes piękna jak maryla monroł skrzyżowana z cyckami sabriny i sie wstydza

:D rozbawiles mnie mimo wszystko. Cycki mam fajne.

poka:P:P

Kiedy miałam naście lat - nie miałam faceta, bo ogólnie urodą nie grzeszę - taka prawda. Co do charakteru to jestem dobra, ciepła...ale chyba zbyt mało wygadana aby charakterem nadrobić. Podczas gdy wiekszość koleżanek miała powodzenie - u mnie cisza. Ale... w wieku 18 lat dopiero związałam się z chłopakiem na 3 lata - gdzieś się to rozeszło, zadecydowałam o rozstaniu. Rok później poznałam faceta, z którym jestem do dzisiaj - mam 26lat (leci nam już 5 rok razem) i planujemy przyszłośc. Ogolnie w odpowiedzi na pytanie - przeanalizowałam i zauwazyłam, że wiekszość przeciętnych czy też nie za ładnych koleżanek już są mężatkami i mają dzieci - a te najładniejsze co mają powodzenie nie mają nikogo od dłuższego czsu. Mogłabym powiedzieć - że może są bardziej wybredne... ale z drugiej strony ja i koleżanki tez nie związałysmy się z pierwszym lepszym. Uważam, że to kwestia charakteru a nie tego jak kto wygląda, bo znam naprawde brzydkie kobiety które maja kochajacych facetów.

albo najlepiej wystaw przez monitor:) zbadam jędrość

ja jestem zbyt leniwy żeby mieć dzieci i dziewczynę A czy jestem brzydki ? Nie sądze Miałem kilka razy propozycje randek w swoim życiu

wiekszośc tych ładnych ma za to w c****j przyjaciół:D

Ty zboczku. Zapomnialam dodac, ze sie szanuje. Cyckow Ci nie pokaze :P Moje cycki bedzie ogladal moj maz. Tylko.

tutaj jakby ich wybrednośc już nie sięga.

wybacz ale dopóki nie pokażesz cycków to nie zostane twoim mężem:P ale możemy byc przyjaciólmi:) we czwórke