Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jem pomarańcze na złość polskim rolnikom

Polecane posty

Gość gość
Pieniądze zaoszczędzone na różnicy składek ZUS-KRUS możesz sobie wsadzić na najgorzej oprocentowane konto bankowe i na tym zarobisz. Kto powiedział, że na starość trzeba się utrzymywać tylko z emerytury? Tylko bardzo prości i prymitywni ludzie tak myślą. Mądry człowiek inwestuje aby się zabezpieczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiecie nic na temat rolników a się wypowiadacie. plony po ulewie mogą zostać doszczętnie zniszczone, i co taki rolnik na jeść przez zimę? jest to praca sezonowa, a nie jak u pozostałych wypłata na początku każdego miesiąca. poza tym wachania ceny skupu. raz zarobisz na opłaty a raz nie, i co wtedy zrobisz? ehh nie chce mi się pisać, bo do was i tak nic nie dotrze.. ps.. za prowadzenie działalnosci gosp. płaci się podwójny krus, czyli 1000zł. na kwartał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieśniaczka a jak
Dokładnie. Co mogą wiedzieć o tym paniusie z miasta. Nie wytrzymały by w gospododarstwe tygodnia. Pewnie nawet nie potrafią odróżnić kaczki od gęsi :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od tego, że ci zaleje plony są ubezpieczenia, ale mentalność polskiego rolnika jest taka: po co się ubezpieczać, przyjdzie grad/powódź/susza zacznie się płakać w tv i państwo sypnie groszem; za każdym razem tak jest. "za prowadzenie działalnosci gosp. płaci się podwójny krus, czyli 1000zł. na kwartał" Ty jesteś debilką czy plujesz ludziom w oczy?????? bo wiesz, za każdą inną działalność w tym kraju płaci się tyle MIESIĘCZNIE i nikogo nie obchodzi czy zarabiasz czy tracisz. Po prostu w tym kraju PRL wyhodował całe zastępy pasożytów i świętych krów (rolnicy, górnicy, mundurwi, sędziowie, prokuratorzy) i nie ma żadnego polityka z jajami, który odważyłby się skończyć z tymi patologiami, bo z kolei ci co utrzymują te rzesze świętych krów pomarudzą, a potem i tak wstaną rano i pójdą na nich robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do a
A Ty pracujesz jako?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty pracujesz jako? Pytanie autorki postu z 9:35.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to bede jesc chinskie jablka gowno mnie obchodzicie rodacy a tak w ogole w drodze do pracy mam dwie jablonki i stamtad zrywam codziennie jedno jablko a was mam gdzies zdychajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jem polskie jabłka, wszystkie owoce sezonowe, warzywa,masło, miód, mięso, jajka. Trzeba na głowę upaść, żeby spożywać owoce sprowadzane zza granicy teraz, kiedy taka obfitość przepysznych polskich owoców. Owszem zimą czasem się skuszę na egzotyczny owoc ale nie latem do cholery. Prawda jest taka, że owoce najsmaczniejsze są tam gdzie urosły i dojrzały, te hiszpańskie nektarynki i brzoskwinie, to jakaś kpina jest, a nie owoc. Dziś mam agrest na deser po drugim śniadaniu, nie zamieniłabym na nektarynę za żadne pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mily Zolnierz 25
Żal czytać niektóre wypowiedzi, które w większości napisane są najprawdopodobniej przez polskie "mieszczaństwo"... Mieszkałem 20 lat na wsi i naprawdę życzę wszystkim osobom, które opluwają naszych rolników, aby zdechły w męczarniach z głodu, kiedy zabraknie ludzi chętnych do tego uprawiania tego wspaniałego "zawodu", a wraz z nimi polskiej wieprzowiny, drobiu, owoców, warzyw, mąki, cukru itd... Wszystko będziemy sprowadzać z innych państw, oczywiście w cenach 200-300% wyższych, wtedy będziecię sobie jeść te wasze pomarańcze albo brzoskwinie z Hiszpanii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ubezpieczenie oddaje 10-15% straconego dochodu. nawet po 3 latach. więc ten argument nie jest argumentem. podam przykład rodziców koleżanki. mieli przez 15 lat szklarnie-tunele foliowe. po nawałnicach ubezpieczenie nie pokryło sprzątnięcia tych tuneli. a gdzie naprawa ich, gdzie utracone dochody, gdzie za wysadzenie tego jeszcze raz? nie ma. takie są ubezpieczenia rolnicze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×