Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xyz22222

Ojcowie bardziej kochają córki! Matki bardziej kochają synów!

Polecane posty

Gość xyz22222

Matki bardziej kochają synów, dlatego 1. Nie lubią jego dzieci! 2. Są zazdrosne jak syn się ożeni! 3. Czasem np. jak ich syn ma dziecko to starają się temu dziecku zastąpić matkę. Ojcowie bardziej kochają córki, dlatego 1. Nie akceptują życie erotycznego córki 2. Są zazdrośni o ich mężów 3. Ciężko jest im zaakceptować, że ich córka ma dzieci 4. Gdy już zaakceptują dziecko, to nie potrafią akceptować faceta córki albo jaki ich córka ma nieślubne to wtedy wydaje im się, że oni mogą dzieciakowi zastąpić ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dorosłego syna i córkę i powiem wam, że coś w tym jest. Mój syn ma 28 lat, córka 26. Syn jest żonaty, ma trójkę dzieci (2 dziewczynki i jednego chłopca), te dzieci rozpieszczam, nie wtrącam się do wychowywania bo po prostu one mają pełną rodzinę, od ich wychowania jest matka i ojciec. Córka i jej dziecko. Córka w klasie maturalnej zaszła w ciąże, chodziła do prywatnego liceum, potem na prywatne studia, utrzymywałem ją i jej dziecko. Za tego małego chłopczyka czuje się odpowiedzialny tak, jakbym to ja sam był jego ojcem. Nawet kupiłem mieszkanie 4 pokojowe. Mieszkam w nim ja, moja córka i wnuczek. Synowi zostawiłem dom, w którym mieszka ze swoją żoną, dziećmi oraz moją byłą żoną a swoją matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I powiem jeszcze jedno, nie wyobrażam sobie, żeby moja córka w swojej sytuacji miałaby się z kimś związać. Jest samotną matką, niech się skupi na dziecku. W ogóle to już odczuwam zazdrość nie tylko o nią ale i o jej dziecko (że mogłoby do kogoś innego mówić dziadku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Guzik prawda, to chyba normalne jak wnuczek z tobą mieszka, to powiesz mu tego nie wolno, to wolno itd. Jakbyś mieszkał z tą drugą rodziną to samo byś robił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś I powiem jeszcze jedno, nie wyobrażam sobie, żeby moja córka w swojej sytuacji miałaby się z kimś związać. Jest samotną matką, niech się skupi na dziecku. W ogóle to już odczuwam zazdrość nie tylko o nią ale i o jej dziecko (że mogłoby do kogoś innego mówić dziadku) O! Typowe męskie myślenie. Kobieta nie ma prawa do szczęścia. Jak jest matką to ma być tylko i wyłącznie matką. Ty się lepiej przyznaj, że córka prowadzi całe gospodarstwo domowe i ci obiad pod nos podaje. jakby kogoś znalazła is ie wyprowadziła, to ty zostajesz sam i musiałbyś sobie z domem poradzić, a to ci sie nie uśmiecha. To nie zazdrość, to egoizm i wygoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka, że gdyby nie ja to córka nie odprowadziłaby go nawet do szkoły przez cały miesiąc bo w ogóle się nie przejmuje jego nauką. Na szczęście ja to mam pod kontrolą. Ze swoją żoną się rozstałem, ponieważ nie akceptowała tego że się o nią troszczę, zarzucała mi obsesyjną zazdrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka pracuję, ja pracuję. I jak przychodzi z pracy to owszem posprząta mieszkanie, ugotuje obiad ale co w tym dziwnego. Jakby miała męża, pełną rodzinę to też musiałaby to robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej. Przytrzymać córkę w domu bo tatunio tak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11;57 jestes chory,lecz się miałeś prawo do miłości,do związku,to samo ma miec twoja córka,nie ograniczaj jej kochajacy ojciec życzy córce jak najlepiej,szanuje jej decyzję,lubi wybranka córki dziwi mnie,ze faworyzujecie dzieci albo córki albo syna nienormalni jesteście,miałabym w d***e relacje z takimi rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy już zaakceptują dziecko, to nie potrafią akceptować faceta córki albo jaki ich córka ma nieślubne to wtedy wydaje im się, że oni mogą dzieciakowi zastąpić ojca. zazdrosna jesteś o faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ja jej zabraniam, na razie lepiej niech nikogo nie szuka. Wyjdzie za mąż, zajdzie w ciąże a jej pierwsze dziecko będzie odsunięte na dalszy plan. A tak, to może się on cieszyć, że ma pełną rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może ci sie nie podabać jej decyzje,ale niestety musisz je akceptowac,to jest jej życie a nie twoje ty swoje spieprzyłeś i córce nie dałeś dobrych wzorców ona nawet moze mieć awersje do facetów pamietaj,że matka zawsze jest najwazniejsza od ojca,nie walcz z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba prowokacja ? jaka pelna rodzina ? ty nie jestes jego ojcem. zniszczyles swoja rodzine . jak mozna miec taki stosunek do dziecka ? marnujesz jej zycie, jak ty umrzesz to zostanie sama a i syn na dlugie lata ucieknie z domu jak dorosnie bo faceci tak maja fiu bzdziu w glowie. potem zona jest najwazniejsza i wlasne dzieci a matka tylko dodatek .juz chodza plotki po osiedlu ze z nia wspolzyjesz ? :O moze wyhodowales sobie niedojarzala corke albo miala taki nieodpowiedzialny charakter ale nie mozesz zajmowac sie nia jaby byla uposledzona umyslowo. normalny rodzic chce i zyczy dziecku czy to synowi czy corce meza/zony kochajacego i odpowiedzialnego i ty tez powinienes tak robic. wiecznie zyc nie bedziesz a to co robisz jest chore. zyjesz jakby ona byla twoja zona a wnuczek synkiem a z zona zepsules relacje i z nia nie zyjesz. patologia istna patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie tędy droga,daj żyć córce,nie wpieprzaj sie w jej życie,możesz najwyżej przyjąć do wiadomości to czy owo,albo nie przyjąć,twoja sprawa, toksyczny ojciec!!! dziwię sie córce,ze chce z tobą mieszkać to jest jej i jej synka życie nie potrafisz szanować i kochac jej matki,więc nie chrzań nam o jakimś dobru dla córki,wlaśnie tym chamskim traktowaniem ex/jej matki/budujesz wielki mur ty ją nie kochasz,ty nią manipulujesz, wolałabym nie mieć w ogóle ojca niz taki jak ty lecz się,bo niedługo będzie za póżno,zrobisz więcej krzywdy niz pomożesz już niebawem na twój widok będą mieć duszności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może rusza cię sumienie,że kiedyś nie byłeś troskliwym ojcem? i teraz nadrabiasz? jestes zaborczy,chory z urojenia,"zadusisz" tę córkę tą swoją urojoną miłością,a może grasz przed światem i byłą zoną? może nie masz gdzie podziać się? idz w cholerę z takim ojcowstwem !!! zamęczysz ich,znienawidzą cię biedna córka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale najezdzacie ma dziadka. Mysle ze corce tez wygodnie jak jest. Dlaczego kazecie facetowi kochac swoja zona? Moze nie umieja juz razem zyc moze moze zona zona miala w tym swoj udzial. Widocznie pbecnie to wyjscie jest najlepsze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odezwała się dzidzia dziadzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu same gimbazy na wakacjach. Pojecia o zyciu nie maja ale za to najwiecej do powiedzenia do tego najlepiej kazdego jeszcze zwyzywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żona sama wystąpiła o rozwód, rzekomo z mojej winy, twierdziła, że ją ograniczałem a przed sądem mówiła, że nie potrafi zaakceptować mojej zazdrości i tego że kontroluje ją gdzie idzie i o której wraca. Co do córki to dla wszystkich jest to najlepsze rozwiązanie. Owszem, odczuwałem zazdrość o żonę, do tej pory odczuwam i nie chciałbym żeby się z kimś związała. Do córki, wnuka do nich czuje inną miłość, też odczuwam lekką zazdrość oto, że córka by miała się z kimś związać i wyprowadzić z domu, oraz oto, że wnuk mógłby do kogoś innego np. zacząć mówić dziadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzidziu dziadzia,a może to dziadzia nie dorósł do roli męża?dlaczego jego żona ma mieć swój udział? autopsja?chyba tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:50 Mam cię!!!!! oszalałes dziadku juz do reszty,rozwiodłeś sie z żoną i jestes zazdrosny o nią,bez przesady jestes wielkim zazdrośnikiem ,masz dziadku duże kompleksy,zaniżone poczucie wartości i teraz dowartościujesz się nie tędy droga!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"I powiem jeszcze jedno, nie wyobrażam sobie, żeby moja córka w swojej sytuacji miałaby się z kimś związać. Jest samotną matką, niech się skupi na dziecku." Nie usprawiedliwiajcie go. To czlowiek ktory musi wszystkich kotrolowac jak w haremie. A synowa jeszcze sie nie zajales? Bo moze synus ci nie pozwala. Co znaczy nie wyobrazasz sobie? Dziecko w wieku szkolnym, kobieta ma 26 lat i pora by sobie kogos znalazla. Kilka lat i zdziadzieje przy tobie. Wszystko co piseszesz to twoje tlumaczenie, na szczescie jestes zbyt prosty by prawda nie wyszla miedzy wierszami. Kontrolowales zone, miala dosc , widocznie nie da sie z toba zyc. Teraz kontrolujesz corke i jeszcze zonie zyczysz zeby nikogo nie miala. A ty spotyukasz soe z jakimis kobietami? Jak z twoimi potrzebami seksualnymi ? Z pragnieniem czulosci i towarzystwa kobiety? Corka w ogole z nikim sie nie spotyka? Ma znajomych przyjaciol?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On stale musi kogos kontrolowac, zona stawiala sie to zastapil ja sobie infantylna corka. Idealnym rozwiazaniem by bylo gdybys zostal sam i przestal kogokolwiek kontrolowac. Sam samiutenki. I uwazaj bo predzej tak sie stanie. Corka jest bardzo mloda, chlopiec juz nie taki maly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie to zachowujesz się jak prawdziwy mężczyzna. Typowy samiec. A jak ci się układało z żoną w łóżku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na tym forum sami idioci. Gowniazeria pyta dziadzia o seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ojciec tez bardzo mnie faworyzował,ja uwielbiam Go Dał mi miłość,siłę,wsparcie i oparcie,autorytet wielki Wpoił mi zasady,szacunek dla bliskich i ludzi Mialam bardzo spokojny dom,mądrych rodziców i dzięki nim jestem silna,uporzadkowana,stabilna emocjonalnie,żyję zgodnie z wpojonymi zasadami,dużo osiągnęłam w życiu W niczym moi rodzice,nie ograniczali mnie,nie kontrolowali,nie osaczali,wierzyli mi i we mnie oraz mojemu rodzeństwu Pozwalali nam dorosnąć do swoich lat Kochają i szanują mnie,moje dzieci,mojego męża Podobnie jest z moim rodzeństwem Naprawdę mam szczęśćie,ze mam tak cudownego ojca,który na każdym kroku okazuje mamie swoje oddanie,miłość i wielki szacunek,daje nam przykład swoim postępowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już oto pytasz to dla mnie współżycie seksualne z żoną było dość dobre, pod koniec wymigiwała się już od seksu, twierdziła nawet, że psychicznie na niej wymuszałem seks. Po rozwodzie miałem może z 2 czy 3 przygody seksualne z kobietami. Ja bym chciał, żebyśmy się z żoną ponownie zeszli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozśmieszyłaś mnie ;pytasz dziadzia o seks to chyba pyta jakaś dzidzia a nie gimnazjum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
50-60 paroletni mężczyzna to młody facet, który musi się wyżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×