Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy według was rodzic ma prawo uderzyć własne dziecko ? dać klapsa ?

Polecane posty

Gość Tasmanska
gośc i ty już piszesz o typowej patologii jakiej niestety nie jest mało w naszym kraju Walnąć niemowlaka bo placze to jest typowe wyżywanie się , choćby to nawet miałoby klepniecie a nie uderzenie do połamań., po pierwsze nie dość ze za bzdurę to jeszcze to jest maluch nie świadomy swoich czynów. Weź popatrz na dwa obrazki, ojciec chlejący piwo i telepie niemowlakiem b,o placze biedny a tato dający klapsa 5 latkowi za któryś raz z kolei robi cos bardzo niebezpiecznego ,albo jego zachowanie jest nieznośne do tego niszcząc rzezczy w mieszkaniu , bo mu bajki nie włączyłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzisiejsze bachory wychowywane "bezstresowo" sa nie do zniesienia. mam przykład 2 par - jedni wychowuja dziecko na zasadzie bezstresowej i jak np ich syn opluje matke to ona mowi : prosze cie nie rob tak. a dziecior na to sie smieje i np jak uderzy, czasami zabiera jakis rzeczy i rzuca po stole jak na stole obiad a ona znowu : prosze cie nie rob tak tak nie wolno a co on na to ? bierze talerz rzuca na podloge i sie smieje. ma 3 lata. Z kolei dziecko drugiej pary jak zaczyna byc niegrzecze dostaje kare np zabiera mu sie na chwile zabawke i kaze przeprosic pare razy zdarzylo sie ze dostal klapsa ale nie mocnego poprostu klapsa i co? jak to dziecko zaczyna byc niegrzeczne mama mowi : zaraz bedzie kara bo jestes niegrzeczny a dziecko przestaje.Ma 4 lata. Nie umiem sobie wyobrazic co bedzie z dzieckiem tych pierwszych jak bedzie nastolatkiem..zero szacunku zero respektu do swojej matki juz w tym wieku ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzisiejsze bachory wychowywane "bezstresowo" sa nie do zniesienia. mam przykład 2 par - jedni wychowuja dziecko na zasadzie bezstresowej i jak np ich syn opluje matke to ona mowi : prosze cie nie rob tak. a dziecior na to sie smieje i np jak uderzy, czasami zabiera jakis rzeczy i rzuca po stole jak na stole obiad a ona znowu : prosze cie nie rob tak tak nie wolno a co on na to ? bierze talerz rzuca na podloge i sie smieje. ma 3 lata. Z kolei dziecko drugiej pary jak zaczyna byc niegrzecze dostaje kare np zabiera mu sie na chwile zabawke i kaze przeprosic pare razy zdarzylo sie ze dostal klapsa ale nie mocnego poprostu klapsa i co? jak to dziecko zaczyna byc niegrzeczne mama mowi : zaraz bedzie kara bo jestes niegrzeczny a dziecko przestaje.Ma 4 lata. Nie umiem sobie wyobrazic co bedzie z dzieckiem tych pierwszych jak bedzie nastolatkiem..zero szacunku zero respektu do swojej matki juz w tym wieku .. i bron Boże nie pochwalam bicia dziecka ale myśle ze klaps czasem powinien byc jesli dziecko przekracza wszelkie granice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
To nie są teorie tylko wszystkie przykłady jakie wymieniłam i opisałam są z życia wzięte i nie raz jestem na co dzien świadkiem podobnych zachowań o jakich napisałam, dlatego utwierdzam się w przekonaniu ,ze owy klaps czy po łapach jako ostateczność a nie regularność ( to podkreślam za kazdym razem) nie czyni potwora z nikogo Jakby ci dzieciak ( już taki większy a nie maluszek)poraz któryś z rzędu pizgnal talerz zupy na podłogę , albo walił drzwiami do bólu glowy , bo ma zły humor to samej tobie przez myśl przeszla nie fajna myśl ,nie zapieraj się że nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
większość z wypowiadających sie nie rozumie czym jest kara fizyczna a czym bicie - stąd ta generalicja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzisiejsze bachory wychowywane "bezstresowo" sa nie do zniesienia. mam przykład 2 par - jedni wychowuja dziecko na zasadzie bezstresowej i jak np ich syn opluje matke to ona mowi : prosze cie nie rob tak. a dziecior na to sie smieje i np jak uderzy, czasami zabiera jakis rzeczy i rzuca po stole jak na stole obiad a ona znowu : prosze cie nie rob tak tak nie wolno a co on na to ? bierze talerz rzuca na podloge i sie smieje. ma 3 lata. Z kolei dziecko drugiej pary jak zaczyna byc niegrzecze dostaje kare np zabiera mu sie na chwile zabawke i kaze przeprosic pare razy zdarzylo sie ze dostal klapsa ale nie mocnego poprostu klapsa i co? jak to dziecko zaczyna byc niegrzeczne mama mowi : zaraz bedzie kara bo jestes niegrzeczny a dziecko przestaje.Ma 4 lata. Nie umiem sobie wyobrazic co bedzie z dzieckiem tych pierwszych jak bedzie nastolatkiem..zero szacunku zero respektu do swojej matki juz w tym wieku ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
większość z wypowiadających sie nie rozumie czym jest kara fizyczna a czym bicie - stąd ta generalicja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
większość z wypowiadających sie nie rozumie czym jest kara fizyczna a czym bicie - stąd ta generalizacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śmieszna sprawa - jak psa się tak będzie klepało to pies się kiedyś zdenerwuje i ugryzie - a dziecko odda. To nie jest metoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a lejcie sobie te swoje dzieci, ktore niby z waszej miłości powstały. Z waszej krwi i kości, wasze geny, wasze odbicie... To przeciez wasza własność, wy je stworzyliście, więc możecie sobie z nmi robić co chcecie. Dawać im klaby czy bić pachem na co dzień. Uczyć, że siła, biciem można osiagnąć każdy cel. Nic innego robić nie trzeba. A potem dziwcie sie skąd w maluchach tyle agresji, skąd tylu bandziorów na ulicy.. Od was sie tego nauczyli, bo jak coś nie pasuje to w łeb...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakież to melodramatyczne- biedne dzieciątka bite do krwi za smutny wyraz twarzy ,,,,ajjjjj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)tak czasami sie zdarza ze no ludzie nie wiedza co robic chyba 555 www.youtube.com/watch?v=2DUpkLLyS0Y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasami trzeba przylać, żeby się dziecko nauczyło, że czegoś nie wolno. bo jeśli maluch pcha łapy do kontaktu i nie reaguje na "kochanie, nie wolno", albo reaguje tylko na moment i po chwili znów robi to samo, to wolę dać po łapach raz czy dwa i mieć spokój. tak swojego malucha oduczyłam szczypać ludzi, ściągać rzeczy ze stołu (bo też wolałam trzepnąć w dupę, niż żeby mi się młode oparzyło np. kawą), czy właśnie wsadzać paluszki w "dziurki z prądem". ja i kuzynostwo byliśmy wychowywani tak samo i jakoś do tej pory żyjemy, z rodzicami mamy kontakt dobry, a tego klapsa czy dwóch już dawno nie pamiętamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się trzepnięcie po łapach w sytuacji gdy dziecko, pomimo próśb i tłumaczenia, po raz ęty pchało mi ręce na płytę kuchenki żeby dotknąć" czerwoniutkich palniczków"dało skutek. I niech mi nikt nie pisze, że jestem złym rodzicem i popełniam kardynalne błędy wychowawcze- młodemu coś szajbnęło, był rozdrażniony i krnąbrny- akurat miał taki dzień. Trzepnięcie po łapach moim zdaniem jest lepsze niż wizyta z oparzeniem na pogotowiu. Jeśli dla kogoś jest to lanie i maltretowanie dziecka- to nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nie raz trzeba wlac dziecku Co prawda matką jeszcze nie jestem i nie wiem czy będę mieć dzieci, ale wiem ze są takie sytuacje ,w których swojemu bym wlała na dupe i to wcale nie lekki jeden klapsik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie, Piszę do Państwa, ponieważ jestem w trakcie przygotowywania odcinka popularnego programu telewizyjnego, do którego chcemy zaprosić rodziców dzieci z ADHD. Problem ten dotyczy coraz większej ilości młodych osób i dlatego uważamy, że należy na ten temat rozmawiać. Jeżeli ktoś z Państwa jest zainteresowany udziałem w programie lub mają Państwo jakiekolwiek pytania proszę o przesłanie na adres monikadalaszynska@tlen.pl wiadomości lub numeru telefonu - zadzwonię i przedstawię szczegóły. Rozmowa jest oczywiście zupełnie niezobowiązująca. Pozdrawiam, Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma prawo bic SWOJE dzieci, obcych nie. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko mojej znajomej jest wychowywane bez stresowo i zdarzylo juz oparzyc sie herbata omalo nie wpadla do stawu zrzucila na siebie czesc regalu ale mamusia uwaza ze jest super grzeczna nawet jak pluje na wszystkichma juz5 lat rece polamane tez byly ale klapa dac nie wolno lepiej niech se zrobi krzywde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to jest przyklad chorej na leb matki, nie przyleje dzieciakowi w pore to wtedy ma diabla w domu, a nie daj boze dzieciak sobie cos zrobi bo nie ma zhamaowan. Klapsy musza istniec jesli mowimy o dobrym wychowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys w przedszkolu mojej corce chlopiec uciol po kawalku warkocza a jego mama powiedziala ze przeciez wlosy odrosna a to tylko dziecko tez wychowywane bez stresowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wychowywanie bez przemocy a wychowywanie tzw. bezstresowe to raczej spora różnica. Klaps to uderzenie = przemoc. Nawet jeżeli jest to lekkie uderzenie - w dalszym ciągu jest to przemoc. Gdzie jest granica między lekkim uderzeniem a średnim, a potem średnim a mocnym? I kto decyduje o tym, że to już ostateczność? Czy nie rodzic, który został wyprowadzony z równowagi przez dziecko - czy wtedy waszym zdaniem ma jasny i obiektywny ogląd sytuacji? Każde użycie przemocy wobec dziecka jest nie tylko krzywdzeniem dziecka, ale również oznaką bezsilności i nieudolności rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem nauczyciele w szkole mają za małą władzę oni powinni mieć prawo skarcenia dziecka(tzw klaps,albo linijką po łapach) mówię żeby była jasność o starszych dzieciach 12-15l młodsze też powinny być karane ale w inny sposób np chodzeniem do kąta,klęczenie pod ścianą pisaniem 100 razy np nie będę przeszkadzał w lekcjach, osobiście nie jestem zwolennikiem bicia,bo agresja rodzi większą agresję ale w newralgicznych sytuacjach klaps na tyłek powinien być traktowany jako element edukacyjny(pod warunkiem,że byłyby ku temu przesłanki)jeżeli inne środki zawiodą a tak się zdarza,że tłumaczenie po 1000 razy nic nie pomaga,inne kary też wtedy klaps często stawia na ziemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz bic - to bij meza. A nie dziecko. Bicie osob ponizej 18 rz powinno byc karane jak najbardziej ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba nie wiesz co piszesz jak poniżej 18 karane!!! zastanów się nad sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Poniżej 18 rz. Sa inne metody kar: np. zakaz ogl. tv, zakaz telefonu, zakaz korzystania z kompa.. A nie bicie :) Uwierz mi, takie zachowanie szybciej zadziala na dziecko jak mu cos ograniczysz niz bedzie bite. Moj maz byl bity jako dziecko (ojciec skazany na 4 lata bo znecal sie nad nim). i tez nie pozwoli w ZADEN sposob go uderzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma zrobic matka ktora ma spokojne dziecko ktore taki bezstresowo chowany osobnik dreczy a jego mamusia sie ztego smieje i uwaza ze jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tu się z tobą nie zgodzę znam rodzinę gdzie matka z ojcem wychowują bez bicia swoje dzieciaki(JAK PISAŁEM JESTEM PRZECIWNIKIEM BICIA ALE DO PEWNYCH GRANIC ) chłopak ma 17 lat drugi 15 zachowanie poniżej krytyki słownictwo łacina podwórkowa owszem stosują kary jak napisałaś ale oni to mają w głębokim poważaniu ostatnio jeden z nich stał na przystanku z papierosem,a jak kobieta zwróciła mu uwagę powiedział jej sp...... przy rodzicach wydają się grzeczni poza domem tragedia ja byłem wychowywany rygorystycznie kary wychodzenia na dwór do kolegów to było pikuś w porównaniu do bicia (na tyłek pasem,linką,a nawet batem ale byłem łobuz) TE KARY SZYBKO MNIE NAUCZYŁY SZACUNKU do innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy ulicy idziesz trzymajac dziecko za rękę, a nie gadając z przyjaciółką przez komórę. Szarpać wtedy nie trzeba, bo dziecko na ulicę musiałoby razem z tobą wybiec, kiedy jest trzymane za rączkę. Nie chce iść z placu zabaw, kiedy pora wracać? Bierzesz go na ręce i wracacie. Nie trzeba wtedy szarpac ani klapów dawać. Na wszystko jest sposób. Ale po co szukać sposobu, kiedy można uderzyć.. smutas.gif xxx Masz dzieci tak w ogóle ? Nie trzeba szukac sposobów , kiedy najprostse rozwiązanie jest najskuteczniejsze :D Prawo Brzytwy Ockhama :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy od komunikacji miedzy rodzicami a dziecmi?! Bo jak rodzice robia co "każą" im dzieci to się nie dziwcie ze pozniej sa dzieciaki rozwydrzone. U nas jest zasada - jak dziecko wszystko zrobi co ma zrobić może porobić co tam chce. Mam 16 latka i 8 latka. Dzieciaki wszedzie sie dobrze zachowuja. Moze samych 6 nie maja w szkole, ale zawsze srednia powyzej. 4.0 NIGDY nie miałam kłopotu z nimi ani w szkole, ani w domu. A takze nigdy dziecka nie UDERZYŁAM. Stosowanie kar typu do kąta itd. Wszystkie kary takie oczywiste - ale wiecie. Kazdy ma swoje zdanie. Wg. mnie nie powinno sie dzieci bic. Chcecie sie wyzyc - macie Matke, Ojca, Meza/Zone, a nie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to weż dziecko które dostało furii na placu zabaw i nie daje się nawet dotknąć rzuca się na ziemie wrzeszczy mam dzieci więc znam problemy,a jak już siłą je weżmiesz na ręce to gryzie pluje i kopie (nie mówię teraz o moim) chociaż raz też mi zrobił taką jazdę cierpliwośc ma swoje granice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×