Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wyrzucacie rosliny na smietnik?

Polecane posty

Gość gość

Jak np. juz wam sie nie podobaja? Bo ja bym chciala wyrzucic 3, nie mam na nie miejsca. Ale strasznie mi szkoda, bo przeciez one zyja. Macie czasami tez podobne mysli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie lepiej oddac komus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wyrzucam nigdy zdrowych roślin, nie kupuję takich, które mi sie nie podobają jeśli dostanę jakąś niepasującą, to ją komuś innemu oddaję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyrzucaj, one żyją i chcesz je zabić. Jak się wyrzuci na śmietnik roślinkę to nikt sobie z tego nic robi, a jakby sie wygoniło jakieś kocisko to od razu że znęcanie nad istotami żyjącymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki za odpowiedzi. Nie jestem bezduszna, dlatego zadalam pytanie na forum. Juz od dluzszego czasu o tym myslalam, ale nie mam wyjscia. Mam 2 kotki od miesiaca i duzo roslin w domu. Koty wygrzebuja mi ziemie, codziennie po pracy musze robic generalne porzadki. Juz ma tego dosyc (kotow czasami tez). Szczegolnie upatrzyly sobie dracene i mloda monsterke. Powygryzaly liscie, monstera chwieje sie, nawet nie moge jej juz umocowac. Anthurium tez wygryzly. Dlatego wsadzilam je dzisiaj do worka i na smietnik. Nie ma je komu oddac, bo moi znajomi raczej nie maja roslin w domu. Moglabym zamiescic ogloszenie w necie, ze oddam je za darmo. Ale nie mam zamiaru czekac miesiacami az kto sie zglosi. A jak wystawie je pod smietnik z doniczkami to asiedzi sie przyczepia (mieszkam w Niemczech), bo sasiadka tylko lata caly dzien ze szczotka. Nie jest mi z tym dobrze, ze wyrzucam zyjace rosliny, ale nie mam wyjscia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam ten sam dylemat zazwyczaj gdy mam jakąś taką zdziczałą roślinkę to wystawiam ją na klatkę schodową w ostateczności wystawiam w okolicach śmietnika licząc że ktoś ją przygarnie (oczywiście, nie zimą) nie wyrzucam nawet przekwitłych hiacyntów tylko sadzę je gdzieś na trawniku, generalnie dziwna jestem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, wyrzucam. Mam do tego specjalny śmietnik obudowany przez firmę olto.net.pl, nie mam z tym żadnych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×