Zdrada,ciąża,tęsknota...

Witajcie, Jak sobie poradzić w sytuacji kiedy: po 7 latach związku czas się rozstać (kryzys,pojawienie się innej kobiety) ,mieszkamy jeszcze ale decyzja została podjęta ,niestety parę dni temu dowiedziałam się ,że jestem w ciąży ,mój "ukochany" chcę żebym usunęła,teraz zamiast mnie wspierać spędza czas ze swoją nową kobietą :(mam 34 lata a czuję się teraz jak mała porzucona dziewczynka

Dasz rade!!! Dziecko bedzie kkiedys Twoja ostoją!! A ONNN niech płaci alimenty!!!

Nie wiem czy dam radę,2 razy byłam już w ciąży i w 18 tygodniu straciłam maleństwa,teraz też nie jest dobrze a sama nie dam rady:(

niech sobie fiuta usunie , imbecyl i cham,

Dasz radę. Na poczatku trzeba sie pomeczyyc ale jakos wszystko sie ułoży! Oszczedzaj sie i dbaj o siebie. A jego poprostu ignoruj. Nie masz rodziców którzy mogliby Ci na poczatku pomóc?

źle się czuję i prosiłam,żeby został dzisiaj w domu bo nie chcę być sama...oczywiście wybrał wieczór i zapewne noc z kimś kogo zna zaledwie parę tygodni:(

Uciekaj od niego! To nie jest odpowiedzialny tato!!!!!! Nie wiem moj tez ma rozne schizy allee kto wie.... Mężczyźni to inny gatunek!

Wiem powiecie,że jestem zaślepiona jeszcze i hormony itp ale to jest niewiarygodne jak można się zmienić, to był ostatni człowiek którego podejrzewałabym,że będzie chciał ,żebym usunęła dziecko.Przez tą kobietę ,którą poznał niedawno stał się innym człowiekiem,diametralnie się zmienił ,a ja jeszcze w to nie mogę uwierzyć

to nie przez nią się zmienił, przez nią pokazał jaki jest naprawdę. Ja też będąc w ciąży dowiedziałam się o zdradzie- był to początek ciąży,szok totalny. On mimo wszystko udawał,że nic się nie stało. Odeszłam. Teraz jestem w 8 miesiącu i jest mi lepiej,zniknęły ciągłe bóle brzucha,które były przez stres. Powodzenia!

To jest jakiś koszmar co sie dzieje, coraz wiecej zdradzanych porzucanych kobiet, samotnych matek. Jak tak czytam fora to naprawde jakaś masakra... trafic w tych czasach na wartosciowego chlopa to jak wygrac 6 w totka...

Już nie wierzę ,że można być szczęśliwym się zakochać,ludzie są bez zasad...wrócił dzisiaj rano po spędzonej nocy ze swoją "ukochaną" jakngdyby nigdy nic i pyta się co mi jest,dlaczego płaczę...

Nie dam rady sama walczyć o dziecko,ciążę mam zagrożoną i potrzebuje dużo pienędzy na leki,zastrzyki a i tak nie mam gwarancji czy się uda...a on ucieka od wszystkiego a jeszcze 3 lata temu przeżywał jak straciłam córeczkę...czy ze mną naprawdę jest coś nie tak

bardzo Ci wspolczuje. Nie masz gdzie isc? musicie razem meiszkac?

póki co muszę z nim mieszkać...niestety:(

może skontaktuj sie z tą dziewczyną i napisz jej z jakim doopkiem ma do czynienia, bo pewnie on jej sciemy jakies wkręca i z ciebie robi tą niedobrą

Ale hola hola to juz nie mozna sie odkochac? Po prostu milosc jego uleciala,zdarza sie. Poza tym dwa razy straciliscie dziecko, takie cos tez rozbija malzenstwa psychicznie. A jak mysli bardziej "brutalnie" To nie dalas mu dziecka wiec szuka takiej ktora mu je da, czas ucieka a Wam jak widac nie bylo dane zostac rodzicami. W innych skladach juz niekoniecznie

Dziewczyna nic nie wie o tym ...sam powiedział ,że już się w nim zakochała i jest zaborcza a znają się zaledwie kilka tygodni...(zła jest ,że wraca do domu i nie zostaje z nią )oczywiście każde uczucie może się wypalić a to nie ma nic wspólnego ze stratą dzieci ,gdybym tak myślała to już całkiem poczułabym się bezwartościową kobieta... ciężko mi bardzo to wszystko ogarnać po tylu latach bycia razem...i jeszcze muszę podjąć decyzję odnośnie dziecka...

tak chętnie bym się z nią skontaktowała ,szukam tylko sposobu jak ją odnaleźć...jak dotrzeć do tel,maila itp,facet zaciekle broni swojej prywatności i telefonu nie pozostawia na sekunde nawet

gość dziś To jest jakiś koszmar co sie dzieje, coraz wiecej zdradzanych porzucanych kobiet, samotnych matek. Jak tak czytam fora to naprawde jakaś masakra... trafic w tych czasach na wartosciowego chlopa to jak wygrac 6 w totka... x co za głupie gadanie ! a moze jest odwrotnie , trafic na fają kobiete ktora se nie maskuje za panienstwa to jak wygrać 6 totka kazdy ma swój punkt widzenia , mój jest taki ! bo nic nie dzieje sie bez przyczyny , a czasy są inne kiedys chłopy siedziały z babami na siłę mimo ze te im nie pasowały ! a bo to dziecko ,a bo to slub ma itd. dzis !!! na szczescie sie to zmienia ! kobieta nie bedać ta jaką sobie chłop wymarzył nie moze liczyć na stałosć zwiazku , tego kwiatu kobietki pół swiatu , nie ta to inna , wiec sie pilnujcie !

No niestety , ale z tobą jest cos nie tak , przykro mi .:( sam bym nie był z kobieta ktora by straciła 2 x dziecko moje , a 3 raz nie inwestował bym w nią w te całe zastrzyki i trwonił pieniadze byc moze w błoto . Po co ? jest inna i tyle . przykre , wiem , ale kazdy patrzy przede wszystkim siebie .

gość dziś może skontaktuj sie z tą dziewczyną i napisz jej z jakim doopkiem ma do czynienia, bo pewnie on jej sciemy jakies wkręca i z ciebie robi tą niedobrą Myslisz, ze jako kobietę interesowało by mnie co zona mojego faceta ma do powiedzenia ? chyba zartujesz sobie , ona to ona, ja to ja , dwie inne osobowosci ! Skoro odchodzi chłop od kobiety , znaczy cos jest nie tak , a co to juz sama muszę poznać jaki to typ . a nie ze mi jakaś zona bedzie to przedstawiać .

ta debilka co pisze o odkochaniu jest żałosna. Czyli co kilka tygodni temu spał z autorką, zrobił jej dzieciora ale on sie biedak potem nagle ODKOCHAL i ZAKOCHAL w innej tak? jestes bezdenną kretynką. Poza tym jest takie cos jak DOJRZALOSC i ODPOWIEDZIALNOSC, nie samym kootasem czlowiek żyje, bo tu nawet nie ma mowy o żadnej milosci czy zakochaniu, tacy roochacze nie są zdolni do milosci, bo oni myslą dolną częscią ciala. A swoje hola hola wsadź sobie w d... kretynko.

skoro autorke potraktował jak szmatę, która się znudziła, to nową pannę tak samo potraktuje za kilka lat gdy mu się znudzi. Dlatego uważam że powinno się ją ostrzec z kim ma do czynienia, a czy ona to sobie weźmie do serca czy nie to już jej sprawa. Bo on pewnie przed nią udaje biedaka i męczennica, ktory ma w domu złą sekutnicę, ktora go w dziecko wrobila... A ty worze na spe\rmę co sie bierzesz za żonatego to się w ogóle nie odzywaj bo jesteś dnem. Ten facet to zero skoro przysiegal żonie milosc az po grob a ją zdradza, a ty jesteś zwyklą ku... i ciebie potraktuje tak samo gdy mu sie znudzisz

nie ona wcale nie jest kretynka , a ty nie jestes jak tak to interpretujesz , co ma miłość do sexu , by uprawiac sex nie trzeba kogos kochać , a ze facet z nią mieszkał to i ją dymał , a ze uznał ja za bezpołodna bo dwa razy poroniła to lał w nią bez nadzieji zapewne na poczecia , a ze sie stało !! Dojrzałosc i odpowiedzialnosć nie zmusza go do bycia z kimś z kim sie nie ma ochoty byc ! tylko kretynka moze tak to powiazać . sex - ten jest bardzo istotny w kazdym zwiazku zdrowym ! daje przyjemnosc z ktorej nie ma potrzeby rezygnować , a kobieta ma ta przyjemnosc facetowi dac , twierdzenie ze ktos mysli fiutem jest kretynizmem , bo człek mysli jak głodem , pragnieniem , bulem , smutkiem itd tak i parciem na kupę , siku , sex itd.

przysiega ogulnie to głupota , na szczeswcie sie od niej odchodzi ! a instytucja małzenstwa staje sie pusta . i bardzo dobrze , jak mam w wieku np 25 lat przysiądz komuś miłosć i wiernosc az do smierci ? jak jak ja nie mam zadnej gwaracji , z e partner by nie było , ze pisze tylko o kobietach , bo działa to w dwie strony, mi sie nie rozpije , nie zostanie narkomanem , leniem , grubasem (a ja mam autentyczne obrzydzenie do ludzi otyłych ) , leniem , smierdzielem zaniedbanym , zrzedą , psychicznie chorym , depresantem itd mam sie meczyć do konca swych dni bo przysiegałem ? no darucie sobie , zyła bys z mezem co by cie nieustannie krzywdził bo stał by sie pijakiem ? według tego co tam skrobnełaś tak bo inaczej jestes nieodpowiedzialną .

Hehe gimbusie ortografii się naucz :) Chyba nie ma sensu tego komentować :D

albo maz okazał b y sie niepłodny ? nie kazda kobieta chce dziecko czyjeś ! chce byc zapłodniona , nosic w sobie dziecko , urodzić - taka ma sie pzrewartosciować ? bo inaczej nieodpowiedzialna ?

a gdzie ja napisałam ,że jestem bezpłodna???ludzie noo ja tu przychodzę ,żeby się poradzić ,wyżalić poważnym osobom a nie tym którzy nie dość ,że wejdą z nudów i pieprzą trzy po trzy to jeszcze nie przeczytają ze zrozumieniem...wszystkim dziewczynom ,które przeczytały i mnie zrozumiały barzo dziękuję... teraz jest u mnie jeszcze gorzej,mam krwiaka i muszę leżeć,już 2 razy byłam w szpitalu...to jest okropne już nie mam czym ryczeć a przede mną wyprowadzka i pakowanie itp a nie mam siły :( a facet sobie znika na weekend,noce bo przecież chce uciec:((

On Cię uderzył, że masz krwiaka? masakra jakaś, współczuję Ci, a ja narzekam na swoje problemy :( bądź silna.

nie uderzył mnie...to nie jest ten typ człowieka.nie ta kategoria ,mam krwiaka bo mam coś z krzepliwością krwi i w ciąży to się nasila