Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cirilla Fiona Ellen Rhiannon

Czy mam prawo do zazdrości?

Polecane posty

Gość Cirilla Fiona Ellen Rhiannon

Mój 7 letni związek zakończył się w święta bożego narodzenia, przeszłam przez depresje i inne ciężkie stany, ale wyszłam z tego silniejsza. Ten związek nie był może idealny, ale to co było w nim wyjątkowe to całkowite zaufanie i brak skoków w bok oraz obustronne ograniczenie "niepotrzebnych" kontaktów (mam na myśli takie, które mogły by kusić do zdrady). Po rozstaniu poznałam dwóch mężczyzn - Michała i Adriana. Z Michałem byłam krótko, nie pasowaliśmy do siebie mentalnie i fizycznie więc szybko się to rozpadło, ale postanowiliśmy zostać znajomymi - głównie internetowymi. Z Adrianem było zupełnie inaczej - świetny kontakt, zauroczenie fizyczne, wspólne zainteresowania. Szybko wprowadziłam się do niego i zaczęliśmy wspólne życie. Mieszkamy ze sobą dwa miesiące, ale już pojawiły się pierwsze konflikty - głównie na polu mojej zazdrości. Na początku Adrian utrzymywał kontakt ze swoją byłą z którą niedawno się rozstał po 5 latach - to było coś co też nas łączyło - nasze związki były w jakimś sensie beznadziejne i się rozpadły. Ona oczywiście robiła wszystko byśmy nie byli razem - szukała w ludzi powiązanych ze mną, wyciągała od nich różne informacje i mieszała Adrianowi w głowie. Na początku niestety dawał jej się trochę omamić, ale później się ogarnął i zerwał z nią kontakt (na jakiś czas). Ona pisała do mnie, że jestem naiwna bo Adrian i tak mnie zdradzi tak jak ją - uznałam to za próbę zasiania ziarna niepewności i zignorowałam. Skoro był taki zły to po co była z nim 5 lat i po co chciała naszego rozstania? :) No, ale Adrian mimo, że między nami układa się naprawdę dobrze jest uzależniony od kontaktów internetowych z różnymi ludźmi - głównie z kobietami, które są w jego typie - zabawne, czyż nie? Oczywiście te kontakty są niewinne i nie mają podtekstów, ale jednak - gdyby potrzebował tylko rozmowy to czemu nie pogada z kolegami? Wychodzimy gdzieś razem - siedzimy u znajomych, wszyscy dobrze się bawią a Adrian siedzi na komórce i piszę z Anią czy inną Kasią na facebooku. Wg niego to jest zupełnie normalne bo "żadnemu znajomemu nie może zaufać bo to plotkarze, a te osoby w internecie są po to by się wygadać". Ok... W międzyczasie Adrian odnowił kontakt ze swoją byłą, żdarzało się, że wychodził z domu o PIERWSZEJ w nocy żeby sobie z nią pogadać przez telefon. Na pytanie: czemu? Odpowiada, że znał ją tyle czasu i nie chce niszczyć takiej przyjaźni, ale nigdy w życiu nie chciałby wrócić do "tej wrednej i niszczącej mu przez 5 lat życie osoby". Po kilku gorszych dniach i dwóch samotnych wieczorach postanowiłam, że mam tego dość i pojechałam sobie spędzić czas z Michałem - tym z którym mi nie wyszło. Siedziałam u niego do 3 w nocy, oglądaliśmy filmy i dobrze się bawiliśmy. Wróciłam do domu, mogło być blisko rozstania... Dogadaliśmy się. On w ramach zemsty spędził całą sobotę ze swoją ex. Naprawił jej komputer i jeździli cały dzień na rowerach. Czy wg Was nasz związek jest normalny? Czy mam prawo do zazdrości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2/10 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes naiwna i latwowierna tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes zdradzana kretynko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwna Jesteś. Nie znasz dobrze faceta a juz sie do niego wprowadzasz, doopy mu dajesz. On kreci z innymi. W stosunku do bylej zachowal sie jak cham porzucajac ją po pieciu latach jak szmate gdy mu sie znudzila. Byla cie ostrzega przed doopkiem a ty dalej z nim siedzisz. Trąci straszną desperacja z twojej strony byle tylko miec portki w domu. On cie potraktuje jak ex, porzuci gdy mu sie znudzisz, facet kompletne zero, pisze przy tobie z innymi dziewczynami, chory zwiazek. Jesteś po prostu dla niego zwyklym rooochadlem bo miłości to tu ni ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glupszej kobiety nie widzialem, uciekaj od niego gdzie pieprz rosnie - a to ze pisze z innymi przy tobie to jest po prostu parodia, nie wystarczasz mu widocznie i ciagle sobie szuka kogos z kim mozna pokrecic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadzieje ze to prowokacja bo jesli nie to jestes zwykla pusta blondynka ktora daje sie robic w bambuko przez typa ktory ma cie w garsci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość semett
Dlatego uwielbiam kobiety, sa naiwne i latwo je robic w bambuko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×