surowy brat

masz 18 lat a traktuje cie jak 8 latke . Dorosla baba jesteś kobieto ,na rowni jedziesz na tym samym wozku co 7 latka z tego co czytam Albo twoje zachowanie jest na poziomie 7-8 latki ,albo brat ma nierówno pod sufitem jak wobec dorosłej osoby podchodzi O 20 w domu w wakacje to można kazac być 7 latkowi, nie doroslej pannicy

Nie każe mi wracać o 20 do domu w wakacje, to był tylko taki przykład. Chciałam tylko napisać jak jest. To prawda, że mnie też obowiązują w domu jakies zasady i ograniczenia, nie mowie, że nie. Ale nie jest tak, że nic nie mogę, tylko jest tak, że np jak chce gdzies wyjsc to musze mu powiedziec gdzie ide i kiedy wroce i po prostu musze o tej godzinie co powiedzialam byc w domu, bo nastepnym razem mnie nie pusci. Nie jest to jakoś szczególnie upierdliwe dla mnie, chociaz czasem sie zloszcze, bo np jakies spotkanie sie przedluza a ja musze wracac do domu i lipa. Ogólnie to nie czuje sie w domu zle i nie uwazam zeby mnie traktowal jak siedmiolatka. Mam ograniczenia ale chyba kazdy je ma. I nie chodzi mi w tym wątku, żeby ktoś oceniał mnie, tylko prosiłam o rade, jak wytlumaczyc bratu, że kara - lanie jest zla.

ja bym to gdzies zgłosiła a jak ty sie wyprowadzisz to on zatłucze dzieciaka

7 latkowi solidny klaps jeden czy drugi w dupe wystarczy, na pas jest stanowczo za mały . Rozumiem wkropić 10-13 latkowi pasem za horrendalne przewinienia ,wtedy takiego gnojka nie żal, , ale na 7 latka pasa bym nie uzyla, jak już wystarczy porządny klap i rozum wraca na miejsce

Chyba temat sie wyczerpał :( Szkoda. Prosze Was nie oceniajcie tego co jest u mnie w domu, tylko jak macie pomysly jak przemowic bratu do rozumu to poprostu je napiszcie. Dziekuje wszystkim co chcieli pomoc.

J niestety niemam brata ale starszaz siostrę i ona również potrafi mi pozadnie zloic skore pod nieobecność mamy wiadomo ze strona obrywajaca lanie uważa ze nie powinno się bic dzieci siora mowi ile można do ciebie mowic a do ciebie nic niedociera dopiero wstrząs pasem skutkuje wiec choćbym chciał sluzyc rada komus i tak nic z tego sadze ze dzisiaj nieominie mnie lanie wrocilem dość pozno do domu mama tylko powiedziała ze jutro Kasia z toba odpowiednio porozmawia ja jestem zmeczona i nrano do pracy jade oj będzie goraco Pawel15 z tej strony

I co autorze, Kasia z tobą porozmawiała?

Oj pogadala na sama myśl dreszcze mnie przechodzą Kasia potrafi wlac pasem jest odemnie starsza o 10 lat i może przez to ze jakos niemoze spotkać odpowiedniego faceta wyladowuje swoja frustracje na mnie przez trzy dni jak siadałem czulem szpilki w pupie no ale to było w lipcu teraz mamy już listopad od tego czasu oberwałem tylko raz mianowicie od września jak zaczyna się szkola pilnuje mnie zebym ubieral rajstopy ma na tym punkcie jobla nieodpusci mi prosiłem ja ze jeszcze jest cieplo niebylo dyskusji wiec juz więcej się nieodzywam co rano mam na krześle polozone rajstopy ostanio już te bawełniane rajtuzy wiec ubieram je grzecznie sprawdza mnie jak tylko ze szkoły wracam sciagam spodnie i juz reszte dnia chodze w samych rajtuzach ale niemam do niej zalu kocham ja w końcu poza mama i siostar niemam nikogo tatuś s******l zosatwil mame po moich narodzinach i mama mnie sama wychowuje niema lekko wiec staram się w miare możliwości niesprawiac jej problemów chociaż niiezawsze się to udaje wiec czasami mama albo siostra starają się mi to w oodpowiedni sposób wytlumaczyc jeżeli wszelkie tłumaczenia nieodnosza skutku hej Paweł

A co ona jakaś gruba czy bije tych facetów

Zdaje się, że autorka tematu rzeczywiście na poważnie pisała, ale jakiś osobnik pod koniec to sobie żarty głupie zrobil