Matkom,ktore karmia dziecko mlekiem modyfikowanym powinni odbierac dzieci...

wifigdańsk, bo to nie ma nic wspólnego z mlekiem krowim czy kozim-spróbuj swojego i wtedy porównuj. Myślisz, że ja z własnej woli dawałabym 400 zł na mleko? NIE bo za 400 to mogłabym mieć spłaconą ratę kredytu.

Mleko matki jest smaczne, mleczne w smaku i słlodkie. MM smakuje sztucznie i jest gorzkie, bo są to hydrolizaty, czyli taka pożywka jak dla bakterii na przykład. Późniejsze mleka są słodsze.

Powiem dosadnie- ch/u/j cię obchodzi moje dziecko i ich pokarm! Zajmij się swoimi!

gość wczoraj no ceny sa masakryczne. a ja to juz wogole mam na plus bo i mleko mi odchodzi i fajki rzuciłam przed ciażą. ale powiem ci tak na przyszłosc-moze ci to pomoze przy nastepnym dziecku ( o ile bedziesz chciala karmić). ja karmię z powodzeniem juz prawie połtorej roku ale to nie ejst tak ze mi leci i mam to mleko cały czxas. bo kiedys myslalam podobnie jak ty i skonczyło to się karmienim mm. myslalam,ze trzeba miec duzo mleka zeby wykarmic dziecko a ja mialam tak mało (piersi nie za duże). a to o dziwo okazuje się ze tyle ile się ma tyle dziecku wystarczy bo dziecko sobie "produkuje " to mleko na bieząco. i np jak wycisnę to prawie nic nie ma. albo gdybym laktatorem sciagałą to tez prawie nic by nie było. dopiero jak ona chwyci-wtedy czuję jak to mleko napływa,jak ono się "tworzy" w danym momencie. takze tobie na przysżłosc i moze dla innym mam,ktore chcą karmić,bo uwazam ze nie powinno się nikogo zmuszac ani dyskredytowac-nie martwcie się ze mleka jest niby mało bo to dziecku w zupełnosci wystarczy i się naje. a gdy za chwilę znowu bedzie się domagał to nie wyciagajcie butelki dla swietego spokoju tylko ponownie dajcie piers. wkoncu dziecko i piers się ze sobą zgrają i sobie poradzą. powodzenia i pozdrawiam:)

Niezłe , jedyna prawda to moja prawda .

Wifigdansk, to bardzo ciekawe, bo moja siostra probowala mala przystawiac od pierwszego dnia i mleka nie bylo, mimo ze mala ssala i ssala. I co miala glodzic dziecko liczac, ze pokarm w koncu naplynie? A cyce miala jak donice, za przeproszeniem, polozne i pielegniarki same sie dziwily, ze nie ma pokarmu.