dlaczego osoby nienawidzace dzieci wchodza na tematy o dzieciach?

jakas kobieta zaklada temat dotyczacy dzieci (akurat mam tu na mysli temat dzisiejszy o upalach i ich wplywie na dzieci ale to tylko przyklad, takich tematow sa setki) i dzieli sie swoimi troskami, problemami, potzrbuje sie wyzalic i szuka wsparcia. wszystko pieknie ladnie a tu nagle ktos pisze ze skoro chciala dzieciaka to niech teraz cierpi i poraz "enty" toczy sie walka o to czy posiadanie dzieci to dobry pomysl czy zly... prawie kazdy temat o dzieciach konczy sie wlasnie w ten sposob. nie rozumiem. ja calkowicie rozumiem i szanuje wybor osob nie chcacych miec dzieci i nie uwazam ich za kogos gorszego. wiem ze mimo tego ze nie maja problemow zwiazanych z dziecmi to moga miec mnostwo innych: choroba, ciezka sytuacja finansowa, wredny szef, ciezka do sprania plama na najnowszej sukience, klutnia z partnerem itd itd i przeciez tez potuszaja takie tematy. ale kiedy mamy chca sobie pogadac o problemach z dziecmi to zaraz takie wlasnie osoby musza je poobrazac. D L A C Z E G O? (I baaaardzo prosze nie sprowadzac tego tematu do klutni o wyzszosc jednych nad drugimi tylko spokojnie mi to wytlumaczyc)

Sprowadźmy ten temat do kłÓtni na temat tego, dlaczego autorka jest ****ną analfabetką? Analfabeci powinni mieć zakaz pisania i bilet w jedną stronę na Ukrainę.

Ta się dzieje z każdym tematem. Napisz, że jesteś fanką pudli - wejdą krzykacze narzekający na psie kupy, zagorzali przeciwnicy pudla i nienawidzący wszystkich zwierząt. Napisz, że lubisz zielone kapelusze - dowiesz się, że kapelusze są niemodne, zieleń jest pedalska a ty jesteś bezguściem modowym i masz zapewne patologicznych rodziców :) Takie są fora :D

Gościu 14.01...tacy jak Ty mnie najbardziej wpieniają i dlatego tu tak rzadko juz zagladam ...wystarczy jeden błąd juz analfabetka ...jesteś żalosny ...tyle w temacie.

Zazwyczaj tacy ludzie sa ograniczeni w pewnych tematach, a ze forum jest anonimowe wiec chca rozladowac swoje frustracje na ludziach, ktorym prawdopodobnie wiedzie sie lepiej, bo sa ustatkowani, maja rodziny, wlasne domy... i wkurza je to, ze niektorzy ludzie maja wazniejsze problemy, niz dylemat to zrobic na obiad dla swojego faceta alkoholika, albo kolejny dzien sponsor nie dzwoni...

jak można będąc dorosłą kobietą mającą dzieci/dziecko nie wiedzieć jak się pisze wyraz "kłótnia" ? moja córka 8 letnia wie a mój syn który miał problemy z ort taką podstawę też wie to wiedza 1 klasy podstawówki :O

To czemu zdanie zaczynasz z małej litery :-P :-P Czyżbyś także była analfabetką? :-P

Bijemy brawo twoim dzieciom... a jak mozna byc dorosla kobieta, majaca genialne dzieci i nie uzywac znakow interpunkcyjnych?

żeby wiedzieć że pisze się "kłótnia" nie trzeba być genialnym, to podstawa

Żeby uzywać znaków interpunkcyjnych też nie trzeba być geniuszem.Kobieto ,nauczka dla Ciebie ,zanim komuś wejdziesz na odcisk ,sprawdż czy nie masz g.....a na klawiaturze.:-P

Nie zaczyna się zdania od "Żeby"

Wrocmy do tematu.

"Nie zaczyna się zdania od Żeby "....:-D :-D :-D Poliglotka się znalazła:-P

Jeny, ludzie, nie umiecie sie zachowac. Trzeba was odciac od mediow, bo w realu nikt by sie nie zdecydowal na takie farmazony a przez internet kazdy madry i odwazny...

w dziecinstwie zdiagozowano u mnie dysortografie, a ze z lenistwa nie chialo mi sie jej tremowac to mam teraz za swoje. bardzo staram sie pisac poprownie ale niestety, czasem jakis blod moze sie wkrasc. zadowolona? naprawde zazdroszcze Ci skoro tylko takie masz problemy. niestety o moim kretynizmie bardziej przesadza fakt ze od czasu do czasu siedze na tej nieszczesnej kafeterii i czytam dyskusje takich wlasnie ludzi, ktorzy nic ciekawego nie maja do powiedzenia a tylko potrafio zatruwac innym zycie, zdaje sobie bowiem sprawe z tego ze mogla bym zrobic w tym czasie cos o wiele bardziej pozytywnego. pruboje tytaj pogadac jak czlowiek z czlowiekiem ale nie da sie, no nie da. dlaczego nie zwrocisz mi uwagi i po problemie tylko tak dociskasz i dociskasz. fajne to? niestety, bardzo mi przykro ale nie czuje sie urozona Twoimi uwagami, szkoda tylko ze temat zboczyl na inny tor.

Ludzie, nie pogrążajcie się - poliglota to ktoś, kto zna wiele języków, a tu chodzi o ortografię w jęz. polskim. Co do tematu - autorka ma rację. Co do ortografii - skoro wie, że ma problemy, powinna sobie włączyć do komputera program poprawiający błędy ( bo nie da się ukryć, że teksty z podstawowymi błędami wyglądają fatalnie i zniechęcają do poważnego traktowania autora, odwracają uwagę od treści - czy się to komuś podoba, czy nie)

Witam, jestem Żeba i pragnę poinformować że można zacząć zdanie od mojego imienia

ehhh...

Bo nienawidzą wszystkiego co sie rusza to i dzieci. Siedza na cafe od rana do nocy i zieją nienawiścią bo pali ich w środku.Biedni frustraci i tyle.

to jest ogólnodostepne forum dyskusujne, wiec trudno. Jak mnie nie interesuje czyjas wypowiedz, to po prostu omijam.