Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

problemy z karmieniem piersią

Polecane posty

Gość gość

Klika dni temu urodziłam dziecko (CC). Pierwszego dnia po porodzie dziecko nie chciało ssać piersi. Drugiego dnia ssało już jedną i utrzymuje się to do dziś, choć robi to coraz mniej chętnie. Drugiej piersi za to w ogóle nie tyka:( Na sam jej widok zaczyna zanosić się płaczem:( Wczoraj zaczęłam odczuwać twardość i lekką bolesność piersi - pojawił mi się w końcu pokarm. Wczoraj jednorazowo ściągnęłam laktatorem z obu piersi w sumie 20 ml. Dziś było to już 90 ml (jednorazowo, w sumie z obu piersi). Mam więc nadzieję, że jakoś to pójdzie. Tylko co zrobić, żeby zachęcić dzieciaczka do ssania? Z tą drugą piersią w ogóle sobie nie radzi, chyba jest dla niego za duża i nie może złapać brodawki (ta druga jest znacznie mniejsza - zawsze taka była)... Bardzo chciałabym karmić piersią, ale kompletnie nie mam pojęcia, jakie działania wdrożyć, aby jakoś ogarnąć ten temat. Będę wdzięczna za podpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie umiesz to odpuść:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a można wiedzieć czemu cc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NudaWpracy
Ja bym radziła po prostu próbować cały czas przystawiac do tej piersi, może za którymś razem jak będzie bardzo głodny to załapie a do tego czasu odciągaj mleko z tej piersi. Myśle ze w koncu sie uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie można,to moja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NudaWpracy
A czemu ma odpuścić? Najłatwiej odpuścić ale zwykle nie warto tak szybko z czegoś rezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż trudno że nie można. Jestem w ciąży i myślałam że coś 'młoda mama z problemem' podpowie ale cóż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wzięłam chwilówkę aby mieć na cc na życzenie bo bardzo boję się bólu.Możecie mnie zjechać,taki był mój wybór.temat dotyczy karmienia a nie interesowania się moim porodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam trochę inny problem bo też miałam cc ale problemów z karmieniem w szpitalu zero, pokarmu nie miałam tylko w 2-3 dobie ale mała dostała butelkę i było ok. Przy wyjściu ze szpitala w 4 dobie ssała super i się najadała. Wyszłam rano a po południu dostałam nawału piersi strasznie bolały i bardzo spuchły - do tego stopnia, że mała nie mogła złapać sutka. Więc odciągałam mleko o karmiłam odciąganym plus trochę sztucznego. Potem uczyłam ją karmić przez nakładki silikonowe - mleko leciało bokami ale jadła. Potem obrzęk zginął i teraz ssie normalnie pierś i sztucznego nie muszę już podawać. Spróbuj z tymi nakładkami. Albo zapytaj się położnej środowiskowej - przecież pewnie was odwiedza - może coś poradzi. Warto walczyć o kp bo to mega wygoda (o korzyściach dla dziecka nie wspominając).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz pokarm a dziecko pije z jednej piersi, więc to już połowa sukcesu, także głowa do góry. Jeżeli jesteś jeszcze w szpitalu zapytaj o pielęgniarkę laktacyjną, wiele szpitali ma, ale zwykle nie codziennie. Pomoże ci przystawiać, zwłaszcza po cc jest to utrudnione. Prawidłowo dziecko powinno złapać sutek i część otoczki. Najłatwiej jest wziąć sutek w dwa palce i spłaszczyć go i w ten sposób podać dziecku. Są również dostępne silikonowe nakładki na sutki, ja nie używałam, ale wiem, że niektóre kobiety sobie chwalą. Na marginesie radzę zaopatrzyć się w maść do sutków, jeżeli ich nie hartowałaś. Ja używałam purelan, jest wg mnie najlepszy, bo to czysta lanolina. Jest dość drogi, ale ładnie lagodzi podrażnienia i jest bardzo wydajny. Mnie wystarczyła malutka tubka, z czego większoś mi została.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana przystawiaj dzidziusia do piersi najczęściej jak możesz do jednej i drugiej. Spróbuj zaczynać od tej której nie chce ,jak będzie bardzo głodne to może załapie . Wiem że to troszeczkę drastyczne bo maleństwo bedzie sie napewno buntowac i krzyczeć , ale jak wytrzymasz ty to i maluszek da rade. Postaraj sie być spokojna wiem że to trudne , bo dzieciątko odczuwa twoje zdnerwowanie. Dzieci zazwyczaj mają swojego ulubionego cycusia . Ja karmiłam trzy lata moją córusie , a pierwsze trzy miesiące wspominam tragicznie. Uczyłyśmy się nawzajem ja i moje dziecko i nie żałuję to piękny okres. Życzę Ci wytrwałości a na pewno nie bedziesz żałować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka. CC miałam dlatego, że ciąża była przenoszona, łożysko traciło wydolność, a próba wywołania porodu naturalnego zakończyła się niepowodzeniem (brak akcji porodowej mimo zastosowanych środków). Jeśli chodzi o szpital, to położne twierdziły, że dziecko na razie nie chce ssać piersi, bo nie mam pokarmu, i tak było do końca pobytu tam. Mówiły, że jak będzie pokarm, to dziecko zacznie ssać, bo ładnie się przystawia. Pokarm zauważyłam wczoraj, a więc już po wyjściu ze szpitala. Tylko że dziecko już nie bardzo chce ssać. Osobom, które nie mają nic do powiedzenia w interesującym mnie temacie podpowiadam, że nie jest to jedyny wątek na tym forum i sugeruję znaleźć taki, o którym będą miały jakiekolwiek pojęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za rady. Mylę właśnie, że problem jest w tym, że brodawka i otoczka w jednej piersi są za duże dla mojego dziecka i jeszcze w szpitalu, jak nic w tej piersi nie było, to jakoś je łapało, ale teraz, jak pierś jest obrzmiała, już niekoniecznie. Od wczoraj stosuję na brodawki i otoczki maść Maltan, ale nie jest jakaś super. I trzeba ją zmywać. Na razie moje karmienie piersią wygląda więc tak: przez 1,5h odciągam z obu piersi pokarm laktatorem, chowam do lodówki, a następnie podaję dziecku, kiedy jest głodne. Strasznie to upierdliwe. Plan miałam taki, że załagodzę trochę te brodawki (będę w tym czasie odciągała pokarm), a jak wydobrzeją, spróbuję znowu przystawiać dziecko. Tylko czy wtedy ono jeszcze w ogóle będzie zainteresowane ssaniem piersi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja lewa brodawka jest płaska. Mój synek wzbranial się przed przystawianiem do tej piersi bo było mu trudniej ssać. Dostałam od pielęgniarki taka mała pompkę ( trochę jak gruszka do nosa tyle ze z inna końcówka) która ładnie kształtuje sutka na te pierwsze kilka sekund karmienia, potem dziecko samo sobie radzi. Możesz tez nadać sutkowi kształt laktatprem. Mój mały ma 19 dni wiec wiem przez co przychodzisz. Kup sobie lanolinę w kremie. Jest bezcenna. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, maltan jest słaby, dlatego ja pisałam o purelanie. Ja przez 2 dni byłam zmuszona karmic mm, bo mały miał żółtaczkę i nie było problemu zeby wrócić do piersi. I powiem ci ze przez te 2 dni ladnie mi się brodawki wygoiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupię wobec tego dziś ten Purelan, o którym piszesz. Podoba mi się też pomysł wyciągnięcia na wierzch brodawki - tej, której dziecko nie chce nawet ruszyć:) Mój mąż dziś właśnie wpadł na to, aby spróbować to zrobić laktatorem, i dopiero przystawiać dziecko. Dzięki dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przystawiaj dziecko do piersi przy każdym karmieniu. Ja tak robiłam. Mimo krzyków i płaczu próbowałam (nie jest to łatwe, wiem, dziecko płacze a ty razem z nim) ale warto próbować, naprawdę. Ja robiłam tak, że przez np. 5 minut próbowałam dawać pierś a jak mała nie załapała to dostawała butelkę. Przy następnym karmieniu powtórka. Wyszłam z założenia, że nic jej się nie stanie jak chwilę poczeka na jedzenie. takie ściąganie jest naprawdę bardzo męczące ale u nas trwało ok. tygodnia tylko. W sobotę zaczął się problem a w następną już mała ładnie ssała. Skoro masz pokarm a dziecko umie ssać to będzie dobrze. Tylko się nie poddawaj. Zobaczysz, jaka to wygoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam też spróbować z nakładkami. dziecko złapie pierś z nakładką i trochę ją odciągnie, potem możesz zabrać nakładkę i dawać samą pierś. Laktator też może pomóc ale u mnie się nie sprawdził w tej roli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, temat trochę z innej beczki, ale nie znalazłam takiego wątku a zastanawiam się, czy jeśli będę miała więcej pokarmu, nie oddać go do banku mleka kobiecego? Co w ogóle sądzicie o tego typu instytucjach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli mieszkasz w dużym mieście i chce ci się jeździć i będziesz miała czas na jeżdżenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak to funkcjonuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazłam taki artykuł http://www.mjakmama24.pl/niemowle/karmienie/oddaj-mleko-bedziesz-wielka-bank-mleka-w-polsce-szansa-dla-wczesniakow,157_2973.html ale pewno najlepiej skontaktować się bezpośrednio z fundacją http://bankmleka.pl/ ja niestety narazie sama mam z karmieniem trochę problemów po cc, a propos - może znacie jakiś dobry krem nie z lanoliny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz na wielodzietni org tam wieksze doswiadczenie niekture rodziny maja po 14 dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×