Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćkamileczka 09090909

czy zdradę można wybaczyć

Polecane posty

Gość gośćkamileczka 09090909

Myślałam że nam sie to nie zdarzy ,że jesteśmy szcześliwi a on mnie bardzo kocha , stało się inaczej . Nie będę opisywać naszego życia i uczuć które nas łaczyły . Zdradził mnie teraz tego BARDZO żałuje i chce do mnie wrócić. Minął dopiero misiąc od momentu kiedy nie jesteśmy razem , teraz mamy kontakt telefoniczny bo on jest w pracy za granicą .Codziennie do mnie dzwoni ,płacze i przeprasza . Myślałam że się z tym pogodziłam ,ale może tylko tak myślałam . Ja do niego nie zadzwoniłam od tego momentu , najpierw przez 2 tygodnie nie odbierałam telefonu a teraz łapie sie na tym ze czekam na jego telefon . Strasznie mnie boli to co zrobił , a z drugiej strony strasznie mi szkoda stracic takiego człowieka ,takiego który był dla mnie dobry .Pochodzę z patologicznej rodziny a przy nim czułam się dobrze , czułam po raz pierwszy ,że mnie ktoś mocno kocha , mam za sobą dwa poważne związki i w żadnym nie było tak dobrze ...... niewiem co mam zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko sobie możesz zadać takie pytanie. Ja osobiście może bym wybaczyła, ale nie zapomniała nigdy. I nigdy bym juz mu nie zaufała. Więc dla mnie zwiazek na pewno by się skończył. Bo uważam, że zdrada to jest coś najgorszego, co można zrobić osobie, którą się kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proponuję przeczekać nadmiar emocji i zobaczyć co będzie dalej, mężczyźni są z innej planety i w zdradę fizyczną nie wkładają żadnych uczuć, co wkładają to wiemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie radzę i mówie to z punktu widzenia osoby zdradzającej. Jak ktoś zdradza to nie kocha, a jak się kocha to myśli się tylko o jednej osobie. Twój facet pewnie ma do Ciebie dużo uczuć, ale skoro potrafił je oddzielić od seksu.. to mówi samo za siebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie bez różnicy, czy włożył w zdradę uczucia czy nie. To najmniej ważne. Ważne, że stracił moje zaufanie i już NIGDY nie wierzyłabym mu na 100%. A zwiazek bez całkowitego zaufania jest dla mnie bez sensu. Więc nawet gdybym miała cierpieć z miłości, na pewno nie pozwoliłabym na kontynuację tego, co było między nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z kim cie zdradził ? Jesli z prostytutką to to nie jest zdrada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha z prostytutką nie zdrada :D Ale wszelkie adidasy, HPV, WBC i inne weneryczne gwarantowane dla stałej partnerki. Facetowi właściwie uczucia do tego niepotrzebne, bo inaczej upadłby najstarszy zawód świata :) Więc tłumaczenie że wsadził innej bez uczuć jest co najmniej żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkamileczka09090909
nie z koleżanką . On nie jest polakiem ,byliśmy razem 4 lata . Zmienił dla mnie życie ,nauczył się języka, przeprowadził się i zawsze mówił wszystkim jak bardzo mnie kocha ,i że jestem jego pierwszą dziewczyna w której się zakochał i ostatnią , lubił o tym mówić , niewiem co strzeliło mu do głowy . Głowa chciałaby mu wybaczyć a serce mnie blokuje. Wiem że załuje , dzwoni do mnie i do mojej mamy która bardzo go lubiła .Codziennie pyta co z nami bedzie ? Najgorsze z e nie potrafie się z nikim spotykać , a na myśl o sexie z kims innym .......o nie nie dam rady . Niewiem co blokuje mnie na innych męszczyzn , myślicie ze powinnam porozmawiać z jakimś psychologiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie wybaczyła. Straciłabym zaufanie, a tego nie da się odbudować. W dodatku jestem pamiętliwa i za bardzo się szanuję żeby sobie pozwolić na takie traktowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie potrafiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macie racje ,może powinnam poczekać i zobaczyć za miesiać wraca ,wiec wtedy podejme decyzje , niczego mu nie obiecywałam . Brakuje mi go , i przez to wszystko znów zaczynam o nim myśleć .....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz wszyscy się zdradzają , niema faceta który nie zdradził by mając idealna okazje .... taka której zona dziewczyna sie nie dowie tylko jedni robią to sprytniej innym sie nie udaje , jeszcze raz powtarzam KAZDY facet zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z perspektywy osoby, która też kiedyś została zdradzona, powiem Ci, żebyś dała sobie czas i na razie nie podejmowała żadnych decyzji. Targają Tobą emocje i co byś nie postanowiła, i tak będziesz żałować. Potrzebujesz czasu, dużo czasu. Poczekaj, a wszystko samo się ułoży, uspokoisz się i będziesz wiedziała, co robić. Facetowi powiedz, że dalej Ci na nim zależy, ale po tym jak Cię zranił, potrzebujesz trochę wytchnienia i czasu do namysłu. Niech Cię nie nachodzi, nie naciska na podjęcie decyzji. Nie spiesz się, jak mu zależy, to na Ciebie poczeka, w końcu to on zawalił. Powodzenia i nie daj się! PS. Ja odeszłam, mimo, że bardzo kochałam. Nie umiałam zapomnieć. Ale życie mi się ułożyło, mam najwspanialszego faceta pod słońcem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wybaczaj, cale życie będziesz sie zadreczac...eh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli dla ciebie nieważne jaki jest, byleby był, to wybaczaj i wracajcie do siebie... Tylko pytanie, kiedy zrobi to następny raz, następny i następny.. i przepraszać będzie, że mu sie wymsknęło ze spodni, albo to ta inna winna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorsze jest to ze kazdy dzien do mnie dzwoni i mówi ze nie potrafi normalnie zyc ,wszystko mu mnie przypomina , snie mu sie po nocach , nawet wszedzie mnie widzi , jeste religijny i był u ksiedza prosic o modlenie sie o moje wybaczenie . gdyby nie był dobry dla mnie przez te 4 lata to nie było by sprawy , ale wszystkie kolezanki mi go zazdrosciły . Jak sie dowiedziałam o zdradzie nie uroniłam ani jednej łzy , do momentu jego telefonów , oczywiscie płacze dopiero po zakonczeniu rozmowy ,ale znów płacze jak dziecko , boli mnie to .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOBIETO OPAMIĘTAJ SIĘ!!! Wiem że go kochasz, ale miłość miłością, spójrz na to wszystko realnie. Facet który zdradził, zdradzi po raz kolejny, taką będzie miał tendencję do tego. Ja też byłam naiwna, też uwierzyłam w piękne, rozczulające słówka mojego byłego. Po raz kolejny mu zaufałam, i po raz kolejny, ale już ostatni, zawiodłam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozmumiem i może popełnie bład jak do niego wróce może bede zalowac a moze nie , nie wiem i nikt tego nie wie ,kazdy przypadek jest inny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w razie czego przypomnij sobie słynne zdanie - widziały gały co brały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę nad wyraz rzadko sie zdarza by zdrada byla jednorazowa, by mężczyzną żałował tak bardzo, ze nigdy, przenigdy nie chciałby znów tego zrobić i cale życie wynagradza kobiecie to co zrobił. Ale prawda jest taka ze kobietę to zmienia, juz nie będzie tak dobrze jak było, kobiety ciągle myślą i pamiętają, dlatego wybaczanie to jedno a pamiętanie drugie. I związki i tak się kończą potem, bo przy najdrobniejszym nieporozumieniu kobiety wyciągają zdrady. Czy on by Ci wybaczył gdybyś żałowała i wydzwaniała? I zasadnicza sprawa, jak tak sie za kimś szaleje i kocha jak piszesz, to ma się w głowie i ciele blokadę na inne osoby, inne nie pociągają nas by móc dać się uwieść, jeśli dajemy sie uwieść i nie jest to po pijaku to coś jest nie halo. Czy Ty czujesz ze tak mocno go kochasz ze gdyby kolega sie dobrze do Ciebie przystawiał to uległabyś, czy wydałoby Ci sie dosłownie zabawne to uderzanie kolegi głową w mur, bo ty o jedynej osobie jakiej marzysz jest twój ukochany i jego pieszczoty a nie jakiegoś kolegi czy obcego gościa? Przykro mi ze spotkało Cię coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz , jeszcze pare tygodni temu zarzekałam się że nigdy a potem te jego telefony i emocje wzieły góre , oczywiscie z nim rozmawiam bardzo chłodno . Decyzja o jego skoku w bok napewno nie była podjęta na "trzeżwo" To stało się w pracy za granicą gdzie oboje byliśmy , pracował mnóswto godzin miał duzo obowiązków , do tego doszedł alkohol i narkotyki oczywiscie nie probuje go tłumaczyc , u mnie w domu takie uzywki nie wchodza w gre . Powiem tak .....dmoże dla zabicia czasu , może dla wypełnienia pustki zaczełam się z kimś spotykać , ten ktoś nie nalega na sex ,bo powiedziałam ze niema się do czego spieszyc ,ale wiem ze wkrotce musi to nastąpić a ja niemoge się złamac mam straszną blokade . chyba potrzebuje czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybaczyć - czasami ta, to różnie u innych osób zapomnieć - NIGDY, to zawsze pozostanie w Tobie, jak drzazga w ciele. I będzie wracać, gdy coś będzie nie tak, gdy się pokłócicie, gdy się spóźni, gdy zadzwoni, że musi zostać w pracy. Zdrada niszczy osobę zdradzaną. Na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze ze zaczęłaś się z kimś spotykać! Nie śpiesz sie do podejmowania żadnych decyzji. I nie pozwól by na tobie te decyzje wymuszano, na chłodno z czasem podejmuje sie trafniejsze wybory. Może Twoje serce zmieni obiekt zainteresowania? Kochamy czy nie, jest przeznaczenie wg mnie. Kto wie czy pisana jest Ci w ogóle przyszłość z tym chłopakiem co jest za granicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niewiem, ale widzisz do tego nie mogę się przekonać .....a fajny chłopak . Niechcę go też oszukiwać ,nakręcać a co jak potem zmienię zdanie ? strasznie się przejmuję że potem ja go skrzywdzę , już powiedział mi że się we mnie zakochał :( Nie potrzebnie odebrałam ten telefon , mogłam być twarda i z nim nie rozmawiać , jego rodzina cały czas utrzymuje ze mna kontakty a od niego się odwrócili jak się dowiedzieli co się stało. Bardzo sie wszyscy lubiliśmy , ale to napewno jest racja ,ciagle bym mu to wypominała .....racja to sie nie uda .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dużo "zacinania się" w sobie byś musiała stosować. Ciągle pilnować się by ugryźć się w język by nie wypominać a będzie ci to wracać jak czkawka. Życie pokazało ze tak jest najczęściej, czasem sie udaje w małżeństwach gdzie ludzie zostają ze sobą z rozsądku, lub dla pieniędzy (majątku). Osobiście znam 3 pary gdzie zdrada miała miejsca i żadnej się nie udało. Często wspominam jedną z nich. Byli razem kilka lat i on sie nagle zauroczył kimś, ale pożałował i chciał wrócić do mojej koleżanki. Wrócił, ona bardzo chciała by wrócił, bardzo kochała, ale gdy wrócił poczuła ze go już nie chce. Po prostu. Wrócił na 7 dni, bo 7 dnia podziękowała mu, mówiąc ze ona go już jednak nie kocha po tym co zrobił i właśnie sobie to uświadomiła, gdy dwoił się i troił przy niej okazując przeogromną wdzięczność, przywiązanie i uczucie.. Ogromnego szoku doznał ów chłopak. Ona wyszła szczęśliwie za maż, on ożenił się z "obiektem zdrady" i latami - latami (10 lat) jak widywał swoją byłą mówił ze żałuje i ze gdyby chciała zostawić męża, to on zostawiłby zonę. Kazała mu się stuknąć w głowę. Ma świetnego męża, dzieci i jest szczęśliwa, on niestety tyle o ile. Co komu pisane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, nie podejmuj żadnej decyzji. Baw sie, spotykaj ludzi, a chłopakowi powiedz ze musisz to wszystko przemyśleć. Że potrzebujesz czasu by sie zorientować w sytuacji, co możesz a co nie. Ze na ten moment możesz mu zaproponować kolegowanie sie i zobaczycie jak się będzie układało dalej, może się zejdziecie a może nie. Sama rozsądnie pomyśl na co sie jesteś w stanie zgodzić, pamiętaj litość to nie jest dobry doradca, bo potem złościsz sie sama na siebie ze sie ulitowałaś, a nie jesteś zadowolona. Pojawia sie frustracja. Z drugiej strony jeśli chcesz "wybaczyć" i zobaczyć jak sie ułoży to spróbuj, możesz się zawsze wycofać mówiąc ze nie dajesz rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on też mówi ,że wszyscy go pocieszają że będzie dobrze że wrócę do niego i wszystko się ułoży . Jego siostra zaprowadziła go do lekarza , podejrzewam że ma jakąs depresje choć się nie przyznał . Niewiem co się stało skoro tak się kochaliśmy . Nie żałowałam decyzji że nie jesteśmy razem po tym jak sie dowiedziałam ,ale tak jak przekonuję mnie on teraz to trzeba miec serce z kamienia żeby się rozkleić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i chyba zgodzicie się ze mną że jego telefony rano i wieczorem to nie zbyt dobry pomysł , on nie daje mi o nim zapomnieć . Pyta ciagle dlaczego nie zadz nie napisze smsa a ja poprostu nie mam ochoty , powiedziałam ze i tak ma szczescie ze jeszcze z nim rozmawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet434567853
Jeśli zdradził facet, to można mu wybaczyć. Zdarza sie. Jeśli kobieta to nie, bo to zwykła kurwa jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha no własnie niezła moralność. Facet może bo bez uczucia, po alkoholu, po używkach, zapomniał się, jakaś tam go skusiła i bidula nie mógł sie oprzeć i co tam jeszcze :D A kobieta to k---a :D i jej sie nie wybacza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×