Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

POMOCY Jak oduczyc córke spania w dzień w wózku!!

Polecane posty

Gość gość

Moja córeczka ma 10 miesięcy. Na noc nie ma problemu z zasypianiem-codziennie to samo. O 20 je kasze ,kładę ją do naszego łóżka 5 minut pospiewam kołysanke i śpi-po pół godziny ją przenoszę do łóżeczka-śpi tam do 7 rano. W dzień jest masakra. i Nauczyłam ją spac w gondoli-jest z października, była zima wiosna...mamy taras i spała sobie smacznie na swieżym powietrzu. No i mam teraz- nie chce spac nigdzie indziej!!! A że jest duża-wychodzi poza 97 centyl wzrostu w gondoli jest bardzo ciasno.-probowałam ją przekladac z gondoli po uspieniu do łóżeczka ale od razu wrzask i ryk. W dużym łóżku tez spac nie chce.Jaką metodą ją nauczyc spac gdzie indziej??? Spi dwa razy po półtorej godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaama
Widzę tu jedno rozwiązanie a mianowicie nie kładź jej w gondoli. Niech ryczy. Jak będzie śpiąca to zaśnie w swoim łóżeczku. Może być ciężko ale nie poddawaj się. W końcu się oduczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie zastanawiam się-czy od razu uczyc ją w łóżeczku czy tak jak robie to wieczorem-w łóżku i przenosic? Albo wogóle moze niech spi w duzym łóżku?? Sama ni wiem. Nienawidze jak mala płacze:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak oduczyć spania w wózku? bardzo prosto- kłaść do łóżeczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie rady to prosze sobie...... kończyc nie bedę. Jak ją próbowalam usypiac od razu włózeczku to nie sądzilam że dziecko moze 150 razy sie podnieśc i nie byc tym zmęczone tak aby pasc w koncu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ją przenosisz z dużego do małego to nie budzi się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 15:43 nie pultaj się tak. Tu nie ma innego rozwiązania jak wyrzucić w pizdu gondolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ją przenoszę z dużego do małego w nocy po zaśnieciu te 30 minut to sie nie budzi.W dzień jak ją klade w dużym to jakby nie wiedziała o co chodzi -wywija się, raczkuje po łóżku i gada:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamo autorko a może nie jest śpiąca? Może przetrzymuj ją do jednej drzemki godzinnej ok. 13stej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale nic, kilka dni jeszcze poczekam aż skończą się upały za kilka dni ( mieszkamy na wschodzie i ogólnie od kilku dni mi kiepsko śpi) bo jak teraz ją spróbuje przestawic to sądze ze nic z tego nie będzi. A jak bedzie chłodniej musze tą gondole wywalic jak ktoś napisał. Trudno trzeba będzie sie przemęczyc:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da rady chyba ją przetrzymac bo w wozku zasypia w 2 minuty.... Jak wstaje o 7 to idzie spac od 10 do 11.30 i potem od 14/15-16.30. Na noc idzie spac o 20 i ledwo co do 20 wytrzymuje. Wczoraj np. o 20.30 poszla bo sie na spacerze zagapiłam i nie dojadła mi kaszy tak płakała bo byla zmęczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gorzej jakby wcale nie umiała spać poza wózkiem. Ale skoro na noc ładnie zasypia to jest jakaś nadzieja, że i w dzień zacznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to musisz ją przetrzymać chyba, żeby ze zmęczenia padła w łóżeczku lub Twoim łóżku :-o współczuje tej histerii ale tu chyba nic innego nie wymyślisz :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehhh, fajnie było jak spala w gondoli-wygoda, przestawiałam ją gdzie chciałam, jak zimno na balkon jak gorąco to teraz śpi tam gdzie najchłodniej (w kuchni) -na balkonie przesypiala mi 3h ciągiem... trudno teraz będe musiała miec coś za coś:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem twojego problemu Kup duzą rozkładaną na płasko spacerówkę i niech se spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, jak lubi w wózku to kup spacerówkę rozkładaną na płasko i już :) Moja tak spała do 2,5 roku, aż w ogóle skończyla spać w dzień, nikt od tego nie umarł. Na noc zawsze zasypiała grzecznie i bez problemów w swoim łóżeczku, bez noszenia, bujania itp. Po prostu lubiła w dzień drzemać w wózku, taki typ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córka spała w dzień w gondoli do 11 miesiąca, od 2 miesięcy śpi w spacerówce rozłożonej na płasko, w nocy z nami, inaczej nici ze spania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
włóz gondole z dzieckiem do łózeczka, niech śpi...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są takie gondole że da sie je odpiąc od kółek, nie żebys myslała, że każe wózek wkładać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra, ale - widac tak lubi, skoro tylko tam zasypia... nie wiem, ale jest taka teoria,że niemowlaki właśnie sie owija ciasno, bo wtedy czuja się bezpieczniej, w beciki - może ona po prostu czuje sie bezpiecznie w małej przestrzeni i dlatego właśnie w gondoli zasypia chętniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owijanie niemowląt to raczej do 3 miesiąca życia jako przedłużenie życia płodowego, ale prawdą jest, że moja córka też lubiła ciasną gondolę (chociaż ona jest drobniutka), teraz śpi w spacerówce w dzień, a w nocy za nic nie chce spać w łóżeczku, tylko z nami w łózku na 3/4 powierzchni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tak dzieciaka nauczyłam. Musiałam potem ponieść konsekwencje. Może zachowałam się jak mama bez serca ale nie potrafiłam inaczej i kładłam młodą do łóżeczka dawałam dłoń, głaskałam. Oczywiście darła się, ale trudno. Czasem trwało to ponad godzinę. Po jakimś czasie wychodziłam z pokoju i zostawiałam taką ryczącą, no cóż, wyjścia nie miałam. Trwało to tak z 3 tygodnie ale warto było. Ona płakała w jednym pokoju a ja z początku w drugim, ale byłam zawzięta i wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mam ten problem i to jeszcze gondola pod oknem dachowym. Dawno bym to olała i kładła w spacerówce, ale mieszkam na 3 pietrze bez windy i spacerowka jest w aucie. U nas jedyne rozwiazanie to spacery w porze drzemki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze a jak byście z usypianiem sprawę załatwily z blizniaczkami??? Co prawda sa jeszcze maleńkie ale uspac w tym samym czasie to jazda dopiero. A jak wyłoże do wózka to śpią jak Bujam a jak nie to juz nagle nie śpią ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×