Jak mężczyźni postrzegają swoje kochanki?

jak w temacie. Proszę o szczere odpowiedzi.

sama jestem ciekawa. piszcie.

mnie moj kochanek bardzo szanuje, ostatnio mi powiedzial ze jestem bogini seksu

może traktują je jedynie, jako to na którymś forum przeczytałam jako worki na spermę...a może interesuje ich również ich sfera emocjonalna?

Jaktramwaj którym moge się przejechać gdy kupia drozszy bilet!!!

Kochanka to kochanka i nic poza tym, służy wyłącznie do uciech cielesnych, więc jeśli jakaś Pani myśli ze facet zostawi żonę i z nią zostanie, to jest w błędzie... jak facet chce odejść od żony, to odchodzi i szuka nowej partnerki na stałe, a nie kochanki. Do kochanek się nie odchodzi, bo te kobiety nie nadają się na żony z jednej prostej przyczyny... jeśli raz zdecydowały się na układ z żonatym, to kiedyś zrobią to po raz kolejny, więc nie warto ryzykować, żona musi być porządna :)

Dobrze postrzegają bo to nie zony:)i z kochanka nic nie musza:) kochanka jest dla obopólnej przyjemności:)

czyli wogóle nie przejmujecie sie ich problemami, gorszymi dniami itp?

Ja nie mam kochanki to ci nie powiem, ale z rozmów z kolegami którzy się puszczają, wynika jasno że kochanka służy do bzykania... owszem czasem o nie dbają, najczęściej udają że dbają, bo inaczej z seksu nici, ale jak żona się dowie, to kończą romans momentalnie, więc chyba to jasne, że uczucia kochanki mają gdzieś. Kochanka jak sama nazwa wskazuje służy do seksu, czasem może do wygadania się jak nie ma komu opowiedzieć o problemach, często też udają ze im źle w związku, narzekają na swoje partnerki, itd... tylko gdyby im było źle, to poszukaliby sobie nowej żony :)

Nazwa kochanka nie wskazuje,ze jest od seksu, bardziej od kochania,inaczej musialoby byc seksanka :-D To zalezy od faceta jeden bedzie traktowal jako seks zabawke a inny jak druga zone,bedzie dbal i bedzie czuly. Kobiety zapewne tak samo traktuja facetow jedne jako tylko bolca a inne jako kogos wiecej

ja cenie swoja kochanke, od zony nie odejde bo zabierze mi dzieci, ale kocham inna

gość dziś a jak było na początku?

Seks to nie jest Polskie słowo, u nas na akt miłosny mówi się "kochać się", więc określenie kochanka jest jak najbardziej prawidłowe :P I rzadko używa się określenia kochanka, teraz popularniejsze jest określenie "przyjaciółka". Jako facet mogę powiedzieć że dla większości facetów kochanka niewiele znaczy, owszem lubi się je, ale bez przesady, w ogień się za nimi nie skoczy, kochanki są lepsze niż d****** bo tańsze i można się zaprzyjaźnić :P

gość 14:17 Boś głupi, marnujesz życie sobie i swojej kochance, albo zostaw żonę, albo daj spokój kobiecie (kochance) niech ma szansę na znalezienie sobie kogoś wartościowego. Ale to typowo ludzkie, sam nie weźmie i drugiemu nie da, bo liczy się tylko ON. Egoista!!!

Nie,nie kolego uzywanie kochanka jest bledne bo mozna kogos kochac i kochac sie z kims ale nie kochac sie z nim....o co mi chodzi? :-D Seks to prawidlowe okreslenie stosunku plciowego a kochanie sie "zmiekczone" chyba tylko dla kobiet zeby im nie mowic chce z Toba seksu tylko romantyczniej chce sie z Toba kochac:-D Ale to wszystko moja teoria :-P

Seks nie jest prawidłowym określeniem stosunku płciowego, bo seks można "uprawiać" również bez stosunku... chociażby seks oralny, niby seks, a jednak nie seks :P

Mozna ale to wtedy jest inna forma wspolzycia plciowego. A nawet jak nie to Twoja wypowiedz nie wyklucza mojej bo jest prawidlowym:-P Seks oralny to tez seks a nie niby seks. Ale zbaczamy z tematu:-D

seks oralny,analny,waginalny,reczny, nozny,uszny kazdy jest wspolzyciem plciowym albo jak kto woli stosunkiem plciowym tudziez r u ch a n k i e m:-D

wszystko jedno...piszecie nie na temat.

Stosunek płciowy/seksualny (kopulacja) jest wtedy kiedy prącie trafia do pochwy, ewentualnie biorąc pod uwagę dzisiejsze standardy... do o***tu. Wszytko poza nie jest stosunkiem, co najwyżej można to nazwać pieszczotami.

Na bank nie kazdy seks jest wspolzyciem seksualnym ale faktycznie piertolimy :-D

A co tam temat, są ważniejsze sprawy niż rozterki zakochanej kochanki, łudzącej się że facet odejdzie od żony i będzie już tylko z nią. To jak? Będzie ta wojna z Ruskimi czy nie :P

czy bedzie wojna z Roskimi to Jarokacz najlepiej jest w tym temacie zorientowany

Skoro temat się nie rozwija, to ja mam inne pytanie... dlaczego kobieta decyduje się na wejście w taki układ? Na bycie kochanką, choć musi przecież zdawać sobie sprawę z tego że ów facet ma żonę, może także dzieci. Nie boicie się że nawet jeśli ów facet zostawi dla was swoją żonę, którą zapewne kochał, której przysięgał... to kiedyś i was zdradzi?

Ale facet wchodzi tak samo wiedzac,ze ta ma dzieci i meza czesto. Powody sa pewnie podobne

a wojna bedzie wiadomo. Ja widze to tak,ze dla sprobowania ile moga Rosjanie walna w Polske bo to niby Unia, Nato ale jak przychodzi do atakow to maja Nas w nosie jak wynika z historii. Do tego gospodarczo raczej nie czarujemy a wiec az tak sie nie liczymy. Pozniej dopiero zniszcza Putina tyle,ze Pl bedzie juz rozwalona a My trupki:-D

Facet szuka kochanki głownie dlatego ze brakuje mu w domu seksu, gdyby żona zawsze była chętna i spełniała jego zachcianki, to zapewniam cię że wcale by sobie nie komplikował życia, chyba że to taki typ co idzie na ilość. Natomiast kobiety kochanki, często są samotne, młode, atrakcyjne, więc kuźwa nie mogą być aż tak głupie żeby nie zdawać sobie sprawy w co brnął i że to skończy się dla nich fatalnie w większości przypadków. A facet nie odejdzie do kobiety, który budzi jego wątpliwości co do wierności, dlatego rzadko odchodzi się do kochanek... może jedna na dwadzieścia ma fart i udaje jej się zatrzymać przy sobie faceta... w co wątpię.

kiedyś zapytałam "przyjaciela" co zrobiłby gdyby okazało się, że żona go zdradza... - zostawiłbym ją, - przecież ty wcale nie jesteś lepszy, - no i co z tego, ja moge ona nie, -nigdy bym nie mogła z tobą byś, -dlaczego, -bo wtedy zdradzałbyś mnie, -...................(cisza)

Bo to jest fakt, facet jest na tyle rozsądny że wie że takiej zdradzającej kobiety trzeba się jak najszybciej pozbyć, dlatego nie rozumiem kobiet, jak mogą to akceptować, a już tym bardziej nie zrozumiem tego jak można chodzić z takim facetem do łóżka, wiedząc że on zdradza swoją żonę. Co w tym atrakcyjnego?

jak zwykle.Ile ludzi tyle opinii. Odpowiem dlaczego weszłam w układ z żonatym.Jestem rozwiedziona,mam dorosłe dzieci,nie zamierzam się z nikim wiązać na stałe,mam potrzeby seksualne,nie chcę korzystać z seksu ''przygodnego'' ,wolę stały układ bez zobowiązań.Nie stanowie absolutnie żadnego zagrożenia bo nie liczę ,że facet odejdzie od rodziny do mnie. Temat jest tak sformułowany że powinni zabierać głos panowie,którzy mają(mieli)kochankę