mąż doprowadził do tego

że wyrzucili go z pracy. Mieszkamy w małym miasteczku i jest tu ciężko o pracę. Ja mam pół etatu. On nie lubił swojej pracy i szukał okazji żeby ją zmienić, ale dwa dni temu przyszedł do domu i powiedział że pokłócił się z szefem i go wyrzucił. Jestem załamana. Zaczęliśmy się starać o dziecko ale w tej sytuacji oczywiście nie jest to możliwe. On się nie przejmuje i mówi że za chwilę coś znajdzie.

To dobrze ze sie nie przejmuje. Ja sie wszystkim martwię i nic z tego nie mam. Ty poczekaj, albo sama weź sie do podrzędnej roboty.

mam porządną robotę niestety tylko na pół etatu udało mi się ją zdobyć. Wciąż jednak szukam czegoś lepszego. Co nie zmienia faktu że uważam że zachował się nieodpowiedzialnie

Chciałabyś żeby pozwalał się traktować przez szefa jak pies? Nadskakiwał i wypinał mu tyłek?

wspierałam go w tym żeby szukał czegoś lepszego oczywiści i nie chodzi tu o to żeby się płaszczył przed szefem. Tylko znając naszą sytuacje materialną powinien wytrzymać. Ja też mam problemy u siebie ale pracy nie rzucam Oni się ciągle kłócili ale facet w końcu nie wytrzymał

mialam takiego bylego meza i nie polecam, na takim mezu/partnerze nie bedziesz mogla takze ty polegac