Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Prolaktyna a ciąża POMÓŻCIE

Polecane posty

Gość gość

Moja siostra ok. 8 miesięcy temu poroniła długo wyczekiwane dziecko. Od tamtego czasu starają się z mężem zajść w ciążę ponownie, ale ostatnio dowiedziała się, że ma problem z prolaktyną. Nie wiem dokładnie o co chodzi, ale może któraś z Was miała podobny problem ? Czy to się da wyleczyć? Czy to może wpływać na to, że nie może zajść w ciążę ? Pomóżcie, bo ona płacze mi już od dłuższego czasu, a ja nie wiem jak jej pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam jeszcze, że ma za wysoki poziom prolaktyny jeżeli to coś wnosi do sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli ma zbyt wysoki poziom prolaktyny, to powinna brać leki, ponieważ prawdopodobnie to jest przyczyną niepowodzeń, jak również mogło być powodem poronienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedna z najpopularniejszych i najłatwiejszych do leczenia przyczyn niepowodzeń w zajściu w ciąże to za wysoka prolaktyna. Wystarczy brać leki, np. bromergon, dawkę ustala lekarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siostra była z tym u lekarza, ale powiedział jej, że na razie ma z tym nic nie robić tylko czekać. Chyba w takim razie powinna zmienić tego lekarza, skoro mówicie, że na to bierze się leki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej niech pogada z endokrynologiem, ja na prolaktyne bralam bromegon bo tez miałam trochę za wysoką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma na co czekać, bo samo nic się nie zrobi, niech siostra zmieni lekarza, bo wygląda na to, że trafiła do jakiegoś leniwego konowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po zażywaniu tych leków udało Ci się zajść normalnie w ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, mi się udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goralka1
Poprzedniczka dobrze radzi. Siostra niech idzie do endokrynologa. Ja np bralam Parlodel i chyba udało się bo 11 dni spóźnia mi się @ i wszystko na to wskazuje ze udało sie, we wtorek idę do lekarza. Prolaktyna też często wzrasta przy złej pracy tarczycy, otóż u mnie wg lekarza rodzinnego jest w normie a wg endokrynologa była za wysoka dla starających się o dziecko powinna być norma 1-2 a ja miałam 2.651 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to super :) to już wiem co zrobić ! Namówię siostrę na zmianę lekarza i branie tych leków :) A powiedzcie mi jeszcze przez jaki okres bierze się te leki i czy w tym okresie można już planować dziecko ? Czy trzeba je wcześniej odstawić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goralka1
Ja biorę od lutego tego roku i to był mój 4 cykl starań i chyba udany. Parlodel z tego co wiem to można brać do 3 m- ca ciąży stopniowo zmniejszając dawkę aby nie poronic. Zaznacze ze u mnie Prolaktyna była 10- krotnie wyższa niż norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha rozumiem... u mojej siostry jest 40 krotnie większa.... także naprawdę sporo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goralka1
Ja bardzo pilnowalam dawki i co miesiąc chodziłam do gin na usg czy jest owukacja, ponieważ przy wysokiej prolaktynie nie ma owulacji. Jesli siostra będzie zażywać leki to do ok. 6 mc powinno sie udać. Dodatkowo niech zrobi sobie jeszcze tarczyce , tylko z wynikami do endokrynologa. A najlepiej żeby endo. Miał jeszcze specjal. Fin to będzie taniej i szybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goralka1
Specjalizację ginekologa* - taka moja rada:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dodatkowo mialam problem z tarczyca, ale tez mi się udało zajsc w ciążę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prolaktyna to hormon stresu. Jak jest jej duzo to prolaktyna blokuje owulację. Ja bralam bromergon i mam cudowna coreczke :-) moze siostra najpierw sprobowac te tabletki ziolowe, ktore obniżają progesteron, zapomnialam nazwę. Nobi nie denerwowac sie. Powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te tabletki to castagnus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie to by się chyba zgadzało... bo w momencie kiedy siostra dowiedziała się o ciąży, jej mąż miał wypadek samochodowy (dokładnie tydzień później).. miał operację na kręgosłup i na szczęście udało się go uratować i jest zdrowy, ale fakt faktem siostra bardzo dużo przeszła wtedy, cały czas siedziała przy nim w szpitalu i płakała... 2 miesiące później straciła dziecko. Potem znowu się nie mogła długo pozbierać, a teraz obawia się, że już nigdy nie zajdzie w ciążę.. no niestety ona jest osobą niesamowicie wrażliwą i wszystkim się przejmuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×