Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Smerfny

Odmówiłam dziadkowi przysługi

Polecane posty

Dziadek prosił mnie bym poszła mu do sklepu po drożdżówki i fakt. Odmówiłam, dlatego bo np. małej córeczce mojej cioci (siostrze mojej matki) 8latce daje po 100 złotych a mnie nic nie da, za to, że pójdę mu do tesco lub do Sawickiego. Ale ja całe życie w rodzinie byłam ta najgorsza, poszłam do prywatnej szkoły - technikum, to wnet by wszyscy wmówili, że to jest szkoła specjalna. Mówili że ja powinnam iść do roboty fizycznej, pracowałam fizycznie a babka na moich kuzynów: wiesz jacy oni są biedni, pracują na nocki. Ja też pracuję na nocki, powiedziałam, to słyszałam, że mnie nic nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
racja, trza starego uczyc kultury :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziadek za darmo nie da 1oo zlotych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiele razy latałam mu, to po Carlo Rossi, to po Brendy i gówno za to miałam. Ja chodziłam do sklepu, który jest tam na przeciwko im domu. Kupowałam im Carlo Ross, Zetka, a oni potem mówili do tej sprzedającej pani, że to ja piję.. A oni tam chleją na potęgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym miała taką wnuczkę jak Ukryta Prawda to też bym skąpiła grosza. Straszna z niej suka, w dodatku nieuk i leń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leń, pracuję teraz na czarno. Zarabiam 7 złotych na godzinę, mam po 12 godzin dziennie. Odkładam, bym mogła za coś w domu zapłacić rachunek. Tutaj chodzi o zasady, że nie można jednego dziecka/wnuka traktować jak posłańca/służby a innym jeszcze (dziecko 8lat) dawać pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×