Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość goscIOWA

Duzy problem

Polecane posty

Gość goscIOWA

Uderzyl mnie narzeczony,bylismy po sukienke w sklepie i byly dwie do wyboru,jedna spodobala sie jemu a mnie nie,bardziej podobala mi sie druga ale nie bylo mojego romiaru,mozna bylo zamowic ale nie bylam pewna w jakim rozmiarze itd,ostro sie poklocilismy powiedzial ze slubu nie bedzie,wyzwal mnie i uderzyl w aucie w twarz:(niewiem co robic,nigdy sie tak nie zachowywal byl dla mnie dobry co sie z nim stalo?jestem zalamana,nie moge przestac plakac nie moge zebrac mysli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie słyszałam by dziewczyna chodziła za sukienką ślubną ze swoim facetem.A tak nawiasem to fajnego chama wybrałaś sobie na mężusia.Gratuluję.Będziesz od czasu do czasu nosić podkowy pod oczkami,sam miód taki partner:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa
to straszne ale po dwoch latach dopiero ?byl czasem wkurzony czasem z mojej winy ale nigdy tak ostro,czy ja zrobilam cos nie tak?chyba mam prawo troche powybierac w sukienkach na slub:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty jak dziecko "czy ja zrobilam cos nie tak?chyba mam prawo troche powybierac w sukienkach na slub""" Trzeba był mu wycedzić z liścia żeby się śpikiem nakrył.Więcej by cie nie uderzył śmieć.No ale jesli raz się dałaś za chwilkę oberwiesz raz następny.Będzie myślał że to lubisz:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×