co mi moze dolegac?

Opowiem w skrocie, bo moja historia jest dosc dlugo. Od zawsze mialam "cos" z brzuchem. A to biegunki, a to bole jakies, mdlosci. Mialam morfologie, kilka razy usg brzucha, gastroskopie. Raz mialam wrzod na dwunastnicy i raz podejrzenie przepukliny rozworu przelykowego. Mam tez lekka anemie. Moje objawy to mdlosci czeste, ogolnie czasem sie slabo czuje (choc jak biore zelazo jest ciut lepiej i mdlosci rzadsze), czesto te mdlosci mam z glodu, ale jak sie najem tez mi jest niedobrze, mija po jakims czasie, do tego ot mam cos jak zespol jelita drzliwego bo czesto mam biegunki po ktorych czuje ulge. Nie wiem co jeszcze czy robic kolonoskopie czy ufac ze to "tylko" nerwica? Aha robilam tez proby watrobe i trzustkowe niby tez ok ale niektore badania juz pare lat temu, choc po wystapeniu tych najbardziej dokuczliwych obj. Z gory dziekuje za przeczytanie i ewentualne rady. Mdlosci czasem ustepuja p ozazyciu hydroksyzyny albo zajeciu sie czyms; natomiast jak czuje ze mi bulba w brzuchu to juz niestety musze leciec do toalety

rok temu przed obrona pracy mgr mialam przez m-c biegunki codziennie, przeszlo na wakacje. potem mialam spokoj, i tera z znow mnie dopadlo, czasem ma to powiazanie ze stresem a czasem nie widze powodu:/ w tym tyg sie stresowaam czyms i dopadl mnie tym razem silny bol brzucha ktory minal, gdy pobieglam do toalety (taki bol jak na wlasnie biegunke tylko mocniejszy, bardzej dokuczliwy)

rozumiem, ze jakbym pisala o seksie, opinii byloby duzo wiecej>

A co my lekarze?