nowe miejsce i nie moge spac..

przeprowadziłam się 3 tyg temu do chłopaka, wcześniej już tu bywałam i zawsze miałam problemy z zaśnięciem i mam tak nadal. Chłopak pracuje na nocki a ja w nocy zostaje sama i tylko przewracam się z boku na bok.. myślałam że po jakimś czasie to ustanie, leci 3 tydzien i jest tylko gorzej. :/ ma ktoś na to jakieś dobre rady? był w podobnej sytuacji?

Walnij sobie jakies piwko lub winko... ponoc pomaga ;)

Ja tak "spie" od 14-06-2014 I uwierz mi NIC nie pomaga!!!! Przeprowadzilam sie do innego domu , a ty od chlopaka mozesz "zwiac" jakby co

no właśnie walnęłam piwko.. czuję się senna, a kręciłam się ponad godzinę na łóżku i nic to nie dało :) masakra jakaś:) jak chłopak wraca śpię jak suseł mogę spać i spać, a tak to męczarnia.

gość255 no to nieźle... współczuje, bo mnie 3 tydzień męczy a co mówić tak jak ty.. przeprowadzka z mężem?