Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Załamany89

Kobieta chce przerwy. Co o tym myslicie??

Polecane posty

Witam . pomimo ze jestem facetem , pisze na tym portaliku , poniewaz zalezy mi na opiniach kobiet. Co wy byscie czly , czego chcialy bedac w sytuacji "mojej" kobiety. A wiec do rzeczy. Bylem ze swoja kobieta pol roku. Szczerze moiwac nie traktowalem jej dobrze , bylem olewczy , malo uczuciowy. Do tego kilka razy zrobilem jej awantury po pijaku ( po alko lapie mnie kot). Ona za to , oddawala mi cale swoje serce , byla tylko dla mnie. Zauwazylem ze ja to wszystko boli. Doszedlem do wniosku, ze jednak na prawde ja kocham i jest to kobieta mojego zycia . Zmienilem sie. Pomimo to ona 3 dni temu pow mi , ze ma jakas blokade w sobie po tych wszystkich akcjach , ze wszystko do niej wraca i boi sie ze bede taki w przyszlosci, a ona chce spokojnego zycia . 3 dni temu pow mi ze chce przerwy , ze chce ochlonac , przemyslec to na swiezo i przekonac sie czy na prawde z amna tak strasznie zatesknni czy ja to jestem ten na cale zycie. Pow ze na razie konczy ten zwiazek , zebysmy dali sobie czas, niech czas pokaze co bebdzie dalej. We mnie jakby piorun uderzyl. Wiem , madry polak po szkodzie , ale na prawde strasznie ja kocham i zorbilbym dla niej wszystko. Pow ze widzi moje zmiany, ale cos w niej po prostu peklo i musi poki co to zakonczyc. Wsiadla do samocchodu i napisala mi SMS ze bardzo mnie kocha ale musiala trak zrobic. Czuje sie jak rozbity dzban , jakby swiat byl bez kolorow :( Czy waszym zdaniem jest szansa ze cos z tego bedzie?? jak sie zachowywac?? Dac jej ten czas?? to dla mnie bardzo trudne nie widziec sie i nie pisac do niej. Ale jak do niej pisze to mnie po prostu zlewa , chociaz czasem sama zagada przez SMS. Na prawde nie wiem co juz o tym myslec i jak postepowac. Z gory dziekuje za inteligentne i szczere wypowiedzi . Pozdrawaim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli jakaś tak mówi to należy zerwać z nią kontakt nagle i bez podania przyczyny, po prostu zerwij bo ma ciebie w obwodzie a na oku kogoś innego. sam tak miałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Watpie zeby miala kogos na oku , nie ten typ. Zrazila sie moimi wystepkami....Ostatbio kazda nasza rozmowa konczyla sie klotnia. pow ze ma dosyc i chce byc sama Jeszcze do tego wyjezdzam na tydz i chyba zamecze sie myslami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minnie max
chciałam Ci napisać coś o niej złego i, że powinieneś ja rzucić zanim ona rzuci Ciebie...po przeczytaniu tego co napisałeś nie dziwię jej się, że ma wątpliwości...byłeś dla niej beznadziejny. jeśli naprawdę kochasz, to wiedź, że musisz już zawsze być dla niej dobry jeśli ją przekonasz do siebie. trzymam za Ciebie kciuki, staraj się o nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jak mam sie starac?? bede do niej pisal dzwonil , nachodzil ja to chyba w ogoe pokaze ze jestem debil . a Debil ze mnie na prawde konkretny.... Jezeli da mi szanse , oswiadcze sie jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się jej oświadczysz to wtedy dopiero ucieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minnie max
ryzykowne się jej oświadczać tak od razu na hurra, skoro ona ma wątpliwości i nie byliście ze sobą parę lat wcześniej. najdź, namów na spotkanie, zorganizuj je jakoś superromantycznie, kwiaty, urokliwe miejsce, coś dobrego...szukaj kontaktu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis sama napisala jak tam w pracy. Wyzalila sie z pwoblemow calego dnia i pow ze idzie spac . Zakonczyal to slowami milego dnia trzymaj sie... Ale tak od razu probowac czy dac jej kilka dni ?? A zereczylbym sie jakbym wiedzal ze ona chce na pewno ze mna byc... Ja jestem pewny ze chcialbym sie z nia zestarzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minnie max
skoro już się sama odzywa. powiedź żeby Ci dała chociaż to spotkanie i dała się wyciągnąć na nie. zaproś ją już jak będziesz wiedział jaką masz koncepcje tego romantycznego spotkania i trzymaj z nią kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minnie max
a z zaręczynami poczekaj aż się pogodzicie i aż przez parę miesięcy będzie miała dowód że jest Wam dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sb ma wolne z tego co mi mowila , to chyba tak zrobie , zapytam czy ma ochote sie zobaczyc przed wyjazdem.... Niby facet ze mnie a nie wiem co zrobic m jak cipa jakas... Milosc jest gorsza od narkotyku, Przy nadziei trzyma mnie to , ze pow ze nadal bardzo mnie kocha... Dzieki temu widze jeszcze jakas szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minnie max
powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze jezeli kobieta mowi ze chce przerwy to nie utrudniaj jej tego i daj jej te przerwe. Pozwol jej zatesknic, przekonac sie czy cie kocha. Ja tak mialam kiedys, ze chcialaam przerwy a moj byly caly czas mi lemantowal do telefonu. Masakra. Uszanuj jej decyzje, bez zwgledu na to jak bardzo toba miotaja emocje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh.W sumie , jak do niej dzwonilem wczoraj to nie byla zadowolona .... Moze ja wlasnie jeszcze bardziej zraze. I badz tu madry. Ale musze teraz pic te piwo ktore sam sobie nawarzylem Boje sie ze jak sie nie bede odzywal , powie ze olalem , a jak bede to ze jestem nachalny i nie rozumiem prostych slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylem ze swoja kobieta pol roku. Szczerze moiwac nie traktowalem jej dobrze , bylem olewczy , malo uczuciowy. ciekawe bo na początku każdy się stara z całych sił żeby zrobić jak najlepsze wrażenie tobie się nie chciało pies grodnika ci się włączył albo boisz się że nie znajdziesz drugiej głupiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minnie max
ja bym sie jednak odzywała, musi widzieć że Ci cholernie zalezy, bo tego Tobie brakowało w tym związku zaangażowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylo tak , bo tak na prawde nie chcialem byc w zwiazku.Powiedzialem jej to nawet , ale ona sie nie poddawal , w koncu przekonala mnie do siebie.To ona o mnie zabiegala. Wiem ze ja kocham i to prawda , drugiej takiej nie znajde jak ona. Czasem potrzeba czasu , zeby cos zrozumiec . Ja jestem taki ze sie dlugo zakochuje na maksa , ale jak juz to zrobie to na calego. Tylko tym razem za pozno ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjaaaa
mój facet ma inną wierzycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę chłopie, że nie wysilałeś sie dostatecznie w kopulacji inaczej by nie potrafiła zrezygnować z orgazmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak skad ja to znam.. tyle ze ciekawe kiedy On sie tak ocknie i zacznie o mnie walczyc, kiedy zaczal, ale to dlatego ze byl w krytycznej sytuacji, jak juz bylam spowrotem na wyciagniecie r eki, to znow zaczął traktować mnie jak wczesniej czyli jak śmiecia..tak wiec ja mysle,ze ty ją chcesz dlatego ze nie mozesz jej miec, a tak naorawdwe wcale ci na niej nie zalezy, gdy bedziecie, razem to znow przesraszysz sie zaangazowania, povczujesz sie osaczony i ją skrzywdzisz, wiem to . zna takich haj ty niejednego. tak wiec dla dobra tyej dziewczyny daj jej swięty spokoj, niech pozna kogos normalnego a nie szarga sobie nerwy z nadzieją żę się zmienisz , kiedy tak nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty nie nie chcialeś być w zwiazku, ty nie chcesz wciaż bo boisz sie zanagazowania boisz sie utraty wolnosci, wiec gdy znowu sie zejdziecie, szybko zapomnisz o tym jak tesknileś i kochaleś, i znow zaczniesz krzywdzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno nie! nie chce i nie bede jej krzywdzil ! a to ze ja kocham to o tym jestem pewien , nie robice ze mnie gimnazjalisty. juz od dawna wiem ze to ona , jak pisalem wczesniej zmienilem sie a ona mowila ze to widzi , tylko ze troche pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmieniles sie dlatego, ze wlasnie jest" za pożno" , kiedy ona cie nie chce ty nagle zaczynasz widziec ze to ta jedyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pow ze na razie konczy ten zwiazek niech tak zostanie nie czekaj zapewne sie juz nie odezwie jeśli ma troszkę oleju w głowie po pół roku olewania zasługujesz tylko na koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona ma powody, żeby złapać dystans do tego, jak wyglądało Wasze życie. Nie siedzi w Twojej głowie i nie wie, co było powodem Twojego skandalicznego zachowania. Nawet największe uczucie można zabić takim traktowaniem. Daj Jej czas, niech wszystko spokojnie rozważy. Czy zechce wrócić do Ciebie ? - ja bym nie wróciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MA do tego prawo zeby to zakonczyc raz na zawsze.... Nie jestem swiety. A olewanie nie trwalo pol roku bez przesady.... Ale nie bede soba jak nie wykorzystam kazdej furtki aby to naprawic... Napisalem jej SMS "Kocham Cie", Jtr nie bede sie odzywal w ogole. co do sb pomysle czy zaproponawc jej spotkanie , wczoraj mowila ze chcialby mnie zobaczyc przed wyjazdem.... Ale jeszcze pomysle. Tak na prawde pod moja nieobecnosc w miescie , bedzie miala dopiero mozliowsc to przemyslec. Ja bede sie staral nie narzucac SMS... Zobaczymy co z tego bedzie. Ty bys nie wrocila , bo mnie nie kochasz , a ona tak ... wiem to. i tylko wlasnie dlatego mam jeszcze jakas nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisz jej codziennie 1 sms z wyznaniem. Ja też kiedyś chciałam przerwy bo chciałam zobaczyć czy facet stanie na głowie żebym wróciła bo robił to co ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale kocham kogos podobnego do Ciebie, i wiem, jak takie zachowanie moze zniszczyc najwieksze uczucie..i pozniej jeszcze przechodzic lęki przed kolejnym rozczarowaniem, to nie ty jesteś strona pokrzywdzona lecz ona i latwo ci powiedziec. Ja tez dalam szanse, sobie, nam , by to zaufanie odbudowac, ale nie potrafilam i z lęku przed rozczarowaniem sama zniszczylam ta relacje, zachowalam sie tak jak on przez te wszystkie miesiące. Czy zaluje raczej nie, po tym wszystkim co robił, nie potrafilam inaczej, choc raz musialam pomysleć o sobie by uchronic sie przed najgorszym, przed nim samym. To nie jest takie proste, jeżeli jest masochistka, to zgodzi sie by zaangazowaćsię wta relacje, ale wteedy niebywale czeka ja wielkie cierpienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×