Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dzisiejsze zdrady

Czego facet szuka u innej jak kocha swoja dziewczyne i ma sex?

Polecane posty

Gość piotrekwot
ciekawski jesteś... raz się zapytała mnie o to czy poszedł bym do łóżka z inną jakby mi pozwoliła i bardzo się wtedy wkurzyłem na nią za to pytanie, wieczorem jak poszliśmy tańczyć i zatańczyła z kimś innym, zapytałem jak się czuje, zrozumiała, dlaczego się wkurzyłem i dlaczego stwierdziłem, że nie i , że samo pytanie mnie obraża ...kocham ją z żadną nie byłoby mi tak jak z nią, zrozumiała bo zauważyła, że dla niej nawet głupi taniec z innym był mniej wyjątkowy niż jakby był ze mną, że to ja ją tak nakręcam od lat jak żaden inny nigdy w życiu. dzięki chłopie ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrekwot
tak ja bym nie chciał z inną jak wiem, że i jej nie korci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>>Lubisz otwarte związki okey, twoja sprawa. Nikt Cie nie krytykuje. Ale wystawiasz bardzo złe świadectwo facetom. Oj wręcz okropne. Nie każdy chce tylko sexu..<<< Nie mam zamiaru na teraz opowiadac o sobie. Ale wyobraz sobie, ze rozumiem co masz na mysli. Owszem, wiem, ze mozna byc w takim zwiazku i nie zdradzac. Nie zdradzac dlatego, zeby nie ranic tej drugiej osoby, ktora sie kocha, dla ktorej wiernosc jest bardzo wazna. Ale pozwol, ze zacytuje fragment "Legendy o milosci" Kaczmarskiego: "On ja zaczal zdradzac, chocby i w marzeniach, Ona drzala- czujac cudzych oczu dotyk". Taka jest po prostu ludzka natura. A, ze nie zawsze postepujemy zgodnie z natura i robimy to na co mamy ochote to juz inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rescator555 Ale tutaj jest cała magia, że nie mamy ochoty.. Owszem za to mamy fantazje, jednak czy chciałbyś tak naprawdę żeby wszystkie twoje marzenia się spełniły? Bo ja nie, najprawdopodobniej koniec świata by za ich sprawą nadszedł... :) Jesteś najwidoczniej inny niż my. Co nie znaczy gorszy. Bo dla nas właśnie "to coś" jest motorem, jest jak skarb. Pilnujesz go , a więc pilnujesz sam siebie aby na chwile od niego nie odejść. I to jest wybór. Natomiast oboje wierzymy w reinkarnacje, która wyjaśnia wiele relacji między ludźmi. I też to co zaszło między nami. Wspomniałam o tym aby troszeczkę rozjaśnić moje zdania... Mam nadzieję, że jakoś pomogłam zrozumieć monogamistów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Się zleciało puszczalstwo do tematu, jak owocówki do ogryzka. Są takie środowiska, w których cudem jest spotkanie 17-letniej dziewicy. W moim z kolei było sporo dziewic i prawików po 25 roku życia. Tu wartością jest czekanie z seksem na milość, wierność w związku, itp i faceci nie są z tego powodu nieszczęśliwi. Proszę do puszczalstwa nie dorabiać ideologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>Owszem za to mamy fantazje, jednak czy chciałbyś tak naprawdę żeby wszystkie twoje marzenia się spełniły?<< Co do spelniania marzen, to akurat chyba kazdy by chcial, zeby te wazne sie spelnily. Widocznie dla was marzenia o seksie z kims innym sa malo wazne. No coz mozna i tak. Pozostane jednak przy swoim zdaniu, ze tacy jak wy sa w zdecydowanej mniejszosci. I sadze, ze tez kiedys zmienicie zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rescator555 napewno nie wejdziemy w otwarte związki... Za dużo trupów by po tym zostało.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>W moim z kolei było sporo dziewic i prawików po 25 roku życia. Tu wartością jest czekanie z seksem na milość, wierność w związku, itp i faceci nie są z tego powodu nieszczęśliwi. Proszę do puszczalstwa nie dorabiać ideologii.<< Czy to srodowisko to przypadkiem nie Oazy albo duszpasterstwo ? Prosze do fobii wobec seksu nie dorabiac ideologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrwot
a ja sądzę że nie zmienimy ale i Tobie wszystko dobrego w życiu chłopie. ja tam swój cud znalazłem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie lepiej żeby facet mówił, że chce tylko seksu? po co marnowac czas i energie na jakieś głupie wkręty. i tak zaraz sobie znajdzie następną to na hooj byc hoojem ? ja to nie wiem jak oni patrza na swe mordy i jak sie czuja ze soba .. zwierzaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>nie lepiej żeby facet mówił, że chce tylko seksu? po co marnowac czas i energie na jakieś głupie wkręty<<< I co jak tak powie to dostanie ten seks ? Przypuszczam, ze watpie. Trzeba wam wcisnac "bajer" no to faceci to robia. Chcesz-masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, Rescator, zgodzę się z tą naturą. Ale dlaczego tylko męska? Kobiety, nawet rozsądnie piszące o swoich rozterkach tego typu, od razu są wyzywane od dziwek. Na tym forum to sczególnie widać. To szowinistyczne. Ludziom się wydaje, że facet zdradza, bo już tak ma, a kobieta (czy to jego żona, czy jego kochanka) to zawsze naiwna ofiara. Kobiety też się bawią seksem i nie rozumiem, czemu miałaby mieć do tego mniejsze prawo niż mężczyźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cytuję: >>W moim z kolei było sporo dziewic i prawików po 25 roku życia. Tu wartością jest czekanie z seksem na milość, wierność w związku, itp i faceci nie są z tego powodu nieszczęśliwi. Proszę do puszczalstwa nie dorabiać ideologii.<< Czy to srodowisko to przypadkiem nie Oazy albo duszpasterstwo ? Prosze do fobii wobec seksu nie dorabiac ideologii. Żadne oazy, fanatyku, zapomnij, od duszpasterzy trzymam się bardzo z daleka. Nie mam żadnej fobii wobec seksu, dziecko, nie generalizuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>>Kobiety też się bawią seksem i nie rozumiem, czemu miałaby mieć do tego mniejsze prawo niż mężczyźni.<<< Moim zdaniem kobiety maja identyczne prawa jak i mezczyzni w kazdej sprawie, wiec takze i w sprawach seksu. Jesli chca sie bawic seksem, to moge zyczyc tylko dobrej zabawy i duzo przyjemnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>Żadne oazy, fanatyku, zapomnij, od duszpasterzy trzymam się bardzo z daleka. Nie mam żadnej fobii wobec seksu, dziecko, nie generalizuj.<< No coz, nie znam wszystkich srodowisk "prawikow". Moze sa jeszcze i inne, poza tymi ktore wymienilem, gdzie konserwowanie przestarzalej "cnoty" uwaza sie za zalete. Moim zdaniem takie cos swiadczy o fobii wobec seksu, no ale niech ci bedzie, ze sa inne powody. (Ciekawe jakie?). A dyskusja na forum to sila rzeczy generalizowanie. Jesli sie mowi "wszyscy", to nalezy rozumiec to zgodnie z rozkladem normalnym Gausa. To znaczy jakies 90%. Reszta to skrajnosci po jakies 5% z kazdej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W twoim środowisku wszyscy i w moim środowisku wszyscy -to zupełnie inni ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>W twoim środowisku wszyscy i w moim środowisku wszyscy -to zupełnie inni ludzie<< To ciekawe jaki motyw maja ludzie w twoim srodowisku, zeby czekac z seksem powyzej 25 roku zycia? Tak wolno dojrzewaja ? Boja sie zawierac znajomosci z ludzmi ? Tacy materialisci, ze najpierw willa, samochod i kto wie co jeszcze a dopiero potem mysla o zwiazkach ? A moze jeszcze lepiej niz do 25 lat, czekac do czterdziestki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro facet wie, że za jakiś czas mu się jego kobieta znudzi to po cholere się w ogóle wiąże z nią? Po co daje jej to czego ona potrzebuje ? Może pójść na dziwki i dać dziwce siano - to czego dziwka potrzebuje - a jest to tylko jednorazowe i obie strony są zadowolone ... NATURA ... To jest natura zwierząt, które walczą o bycie samcem alfa w swoim stadzie . A my ludzie jesteśmy inni. Nie obchodzą mnie żadne teorie że pochodzimy od małp czy nie wiadomo co... Skoro BÓG skonstruował faceta tak, żeby sobie chodził i ruchał co mu się podoba i kiedy mu się podoba to po co konstruował kobietę, która ( w większości przypadków oczywiście) potrzebuje miłości od faceta, czułości wierności i stabilności ? Nie mówię tutaj o kasie czy super samochodzie. Wy faceci po prostu tak sobie to tłumaczycie, że taka natura faceta. Dziwne, że jest tylu facetów którzy na własne życzenie wybierają życie z jedną kobietą, skoro uważasz, że faceci po jakimś czasie biegną do innej. A i jeśli chodzi o seks to z jedną kobietą może być różny seks wystarczy jej to po prostu zaproponować, my kobiety nie czytamy wam w myślach i nie zawsze wiemy, że oczekujecie od nas czegoś nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>>Dziwne, że jest tylu facetów którzy na własne życzenie wybierają życie z jedną kobietą, skoro uważasz, że faceci po jakimś czasie biegną do innej. A i jeśli chodzi o seks to z jedną kobietą może być różny seks wystarczy jej to po prostu zaproponować, my kobiety nie czytamy wam w myślach i nie zawsze wiemy, że oczekujecie od nas czegoś nowego.<<, Przede wszystkim, nie napisalem, ze wiekszosc facetow biegnie do innej. Napisalem, ze chciali by seksu jeszcze z jakas inna. A ,ze sa w taki lub inny sposob "spacyfikowani", wiec w rzeczywistosci tego nie robia. To prawda, ze seks z jedna kobieta moze byc rozny, ale wciaz to bedzie ta sama kobieta, ta sama cipka, ten sam zapach, te same reakcje ciala. I tak jak nawet najlepsza potrawa jedzona przez cale zycie, kiedys sie znudzi i zapragnie sie odmiany. No ale dajcie facetowi taki niesamowity seks, zeby nawet nie pomyslal o innej to nie bedziecie mialy problemu ze zdrada. O ile potraficie i zechce wam sie dac cos z siebie, a nie narzekac na "bol glowy". Krotka pilka: jestes kiepska w lozku, to miej pretensje do samej siebie, ze chlop rozglada sie za inna. A co do platnego seksu z dziwkami, to malo ktorego mezczyzne zadowala seks z kobieta, o ktorej wiemy, ze w lozku wszystko udaje, lacznie z orgazmem. Wiec dlatego chcemy "amatorek". Tak jak Napoleon powiedzial, ze dwie rzeczy amatorzy robia lepiej od zawodowcow. Jedna z nich jest seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jeszcze nie było sytuacji żebym mojemu facetowi odmówiła seksu i często potrafię przejąć kontrolę czy inicjatywę. Czasami też oczekuję od niego, że łaskawie da z siebie coś więcej niż tylko zdjąć gacie wsadzić poruszać wyjąć zZzZzZzZzZzZzZ :P Pomimo tego, że w dalszym ciągu jest to dla mnie niepojęte to i tak dziękuję że przedstawiłeś swoje stanowisko i w jakiś sposób poświęciłeś swój czas żebyśmy my baby spróbowały zrozumieć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
No coz Moniu, gratuluje twojemu facetowi, ze ma taka kobiete. Nie powiem, ze zazdroszcze bo sam mam nie gorsza. A co do przekonywania: fakty mowia same za siebie. Zgodnie ze statystykami 30 do 50% mezczyzn zdradza zony. Mysle, ze smialo mozna przyjac, ze drugie tyle, mialo by na to ochote, ale tego nie robi z roznych powodow: milosci do zony, strachu przed opinia rodziny czy po prostu z braku okazji. Wiec mysle, ze nie ma co dyskutowac o tym, ze monogamia jest czyms sprzecznym z natura mezczyzn. Co do kobiet nie wiem, ja zyje ze skrajna monogamistka, ale pewnie sa i inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wyobrażam sobie że mogłabym zdradzić swojego faceta. Dla mnie zdrada jest jednoznaczna z brakiem zainteresowania partnerem życiowym więc po co z nim być jak chce się iść do innej ? :) Wiem, że wiele osób nie podziela mojego zdania ale ja swojego zdania nie zmienie i nie potrafiłabym wybaczyć zdrady bo to jest ból psychiczny nieporównywalny z żadnym bólem fizycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>>Wiem, że wiele osób nie podziela mojego zdania ale ja swojego zdania nie zmienie i nie potrafiłabym wybaczyć zdrady bo to jest ból psychiczny nieporównywalny z żadnym bólem fizycznym.<<< No coz, mozna ci tylko zyczyc, zeby twoj facet myslal tak samo i zeby nie dal sie skusic gdzies, kiedys, za iles tam lat. A, ze dla ciebie zdrada partnera byla by takim strasznym cierpieniem, to juz w razie czego miej pretensje do siebie, ze tak robisz jak w przyslowiu "z igly widly" i z prostego faktu, ze facet gdzies tam komus na chwile cos wlozyl robisz straszna tragedie. Moim zdaniem nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobne pytanie można by postawić w odniesieniu do kobiet. To mit, że kobiety zdradzają rzadziej od mężczyzn. I nie chodzi nawet o współczesne statystyki, które dla obu płci wypadają porównywalnie. Ale i historyczne świadectwa. Różnica polega może na tym, że kobieta zdradzająca gotowa jest częściej usprawiedliwić swoją zdradę tym, że już ,,np. nie wie czy jeszcze kocha swojego partnera''. Kobiety łatwiej też wpadają w emocjonalne sidła zastawione przez kochanka. I potem wydaje im się, że taka zdrada to w zasadzie nie zdrada, bo ona już w zasadzie nie kochała poprzedniego partnera. Rzecz w tym, że często do takich wniosków dochodzą dopiero post factum. Mężczyźni są na ogół uczciwsi względem siebie tzn. bardziej świadomi całej skomplikowanej maszynerii instynktu pracującej na dnie idealistycznych wyobrażeń, moralnych zasad itd. Jeśli facet przekonuje swoją kobietę, np. ,,że ten jeden raz się zapomniał'' to w 95% przypadków nie myśli o tym w ten sposób - próbuje jedynie przemawiać językiem kobiecej zdrady, który partnerce łatwiej zrozumieć. Kobiety zdradzają w o wiele bardziej perfidny sposób i niemal zawsze znajdą coś na swoje usprawiedliwienie. Mężczyźni otwarcie przypisują to naturze, której nie sposób oszukać. Przywiązują też mniejszą wagę do seksu, bo łatwiej osiągnąć im orgazm - wystarczy przysłowiowa dziura w ścianie ; natomiast dobry, a zarazem przystojny kochanek to rzadkość. W tym kontekście fakt, że kobiety zdradzają niemal tak często jak mężczyźni nie wystawia im najlepszego świadectwa. Bo ponoszą ryzyko nie mając nawet gwarancji otrzymania w zamian satysfakcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zrozumiemy się dlatego że dla mnie seks jest jednoznaczny z jakimś uczuciem i nie to że on sobie gdzieś coś wsadzi tak z nudów nie jest dla mnie żadnym wytłumaczeniem albo teksty typu "dopiero wtedy zrozumiałem że tak na prawdę kocham tylko ją i tylko z nią chcę być do końca życia. ten romans zniszczył mi życie nie potrafię żyć bez mojej żony" ja pierdziele życie to nie program telewizyjny na polsacie trzeba myśleć jak się coś robi. Wy faceci często cierpicie na takie upośledzenie mózgu że przestajecie czasem myśleć a potem żałujecie jak jednak przemyślicie co zrobiliście wcześniej. Dla was tylko liczy się zaspokojenie włąsnych potrzeb w danej chwili bo krew cała spływa wam z mózgu do kutasa i ni jak nie da się Was zatrzymać jak pójdziecie to choćby skały srały a mury pękały nic was nie zatrzyma. Chyba że krew wróci na miejsce to wracacie do rzeczywistości :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>>nie zrozumiemy się dlatego że dla mnie seks jest jednoznaczny z jakimś uczuciem i nie to że on sobie gdzieś coś wsadzi tak z nudów nie jest dla mnie żadnym wytłumaczeniem<< Wybacz Moniu, ale wlasnie to co piszesz jest typowym przykladem egoizmu, mozna powiedziec, ze odwrotna strona medalu tego meskiego myslenia kutasem. Bo ty narzucasz swoj punkt widzenia i ma byc jak ty chcesz. Dla ciebie nie jest "wytlumaczeniem", wiec gdyby co, to wynos sie zmojego zycia. Czesc facetow da sie sterroryzowac takim mysleniem, czesc mimo strachu gdzies tam "zgrzeszy", a czesc powie, ze ma to gleboko. W moich oczech czesciowo tlumaczy cie to, ze jak piszesz dajesz swojemu facetowi dobry seks. Ale czesto tak samo jak ty mowia te "niedajki" z popsutym libido, ktore zachowuja sie jak pies ogrodnika. Tylko nie mow, ze ludzie o pogladach jak moje, powinni wiazac sie z kobietami ktore mysla tak samo, a inni faceci z kobietami co mysla jak ty. To straszne uproszczenie. Bo poglady ludziom sie zmieniaja, bardzo mozliwe, ze ci faceci ktorzy przysiegaja dozgonna wiernosc przed oltarzem, nawet nie pomysla o tym, ze za pare lat beda chcieli "wlozyc"innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@Monia___ nie zrozumiemy się dlatego że dla mnie seks jest jednoznaczny z jakimś uczuciem i nie to że on sobie gdzieś coś wsadzi tak z nudów nie jest dla mnie żadnym wytłumaczeniem albo teksty typu "dopiero wtedy zrozumiałem że tak na prawdę kocham tylko ją i tylko z nią chcę być do końca życia. ten romans zniszczył mi życie nie potrafię żyć bez mojej żony" ja pierdziele życie to nie program telewizyjny na polsacie trzeba myśleć jak się coś robi. Wy faceci często cierpicie na takie upośledzenie mózgu że przestajecie czasem myśleć a potem żałujecie jak jednak przemyślicie co zrobiliście wcześniej. Co do drugiej części twojej wypowiedzi to jest dokładnie na odwrót. Interpretacja właśnie rodem z jakiegoś Polsatu, ale przecież scenarzystkami telenowel i seriali są na ogół kobiety, które nie mają pojęcia o tym, co tak na prawdę dzieje się w głowach mężczyzn! W ogóle wyobrażenie kobiet na temat facetów staje się coraz bardziej mylne, a to za sprawą seriali, kolorowych czasopism, pisanych przez kobiety artykulików w internecie, szeroko pojętego szołbiznesu. Pytanie, kto tę rzeczywistość kreuje? Otóż w coraz większym stopniu same kobiety, z domieszką gejów i sfeminizowanych facetów. Czy to są ludzie, którzy mogą mieć jakikolwiek wgląd w psychologię współczesnego, przeciętnego mężczyzny? Jeśli facet mówi: "dopiero wtedy zrozumiałem że tak na prawdę kocham tylko ją i tylko z nią chcę być do końca życia. ten romans zniszczył mi życie nie potrafię żyć bez mojej żony", to zwyczajnie próbuje nieudolnie naśladować wasz język, bo rozsądek, a może i długoletnie przywiązanie podpowiadają mu, że z powodu byle d**ereli nie warto wywracać całego życia do góry nogami. Tak dla niego jest to d**erela. Ale co ma powiedzieć: ,,kochanie, koleżanka z pracy zrobiła mi dzisiaj loda, jest trochę niezdarna, ty to robisz dużo lepiej. A teraz zjemy obiad i potem przypomnisz mi co to jest naprawdę dobry lodzik''. ;) I teraz wracamy do pierwszej części twojej wypowiedzi: ,,nie zrozumiemy się dlatego że dla mnie seks jest jednoznaczny z jakimś uczuciem''. Zwracam uwagę na określenie ,,jakimś'' i złośliwie powiem, że rzeczywiście kobiety hojnie obdarzają mężczyzn ,,jakimś'' uczuciem. Skądś się w końcu ci ich kochankowie biorą. ;) Czasem dwie, trzy kawy wystarczą żeby wzbudzić ,,jakieś uczucie'', ,,chemię'' czy jak to tam jeszcze nazywacie. Nie ufam kobietom, bo mam już swoje lata i wiem z jaką łatwością te najcnotliwsze wpadają w sidła zdrady. Różnica między wami a nami polega tylko na tym, że nie potrzebujemy pięknych słówek żeby oddać się rozpuście. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W jakimś stopniu rację masz ale są tacy ludzie na tym świecie, którzy nie rozumieją dlaczego osoby, którym jesteśmy w stanie oddać całe swoje życie i poświęcić cały swój czas i uczucie kuszą się by pójść do łóżka z inną osobą? chodzi mi tutaj o obie płcie. Ja jestem osobą bardzo wrażliwą uczuciową i wierną. Nie potrafię nawet myśleć o innym facecie. wiem że mojego faceta do tego nie zmuszę ale mając takie podejście nie zrozumiecie tego po prostu jaki ból sprawia druga osoba zdradą czy jak to mówicie wsadzeniem w inną dziurę ... Jaki ból sprawia kiedy jest się w stanie oddać życie za drugą osobę a ona tak po prostu idzie do kogoś innego po czym wraca udając że nic wielkiego się nie stało. tak samo jak nic wielkiego się nie dzieje kiedy jest sę facetem i wychodzi chuj wie gdzie chuj wie z kim chuj wie co robiąc i chuj wie o której wracając kiedy partnerka jest w ciąży i jest uwięziona w domu nie mogąc się ruszyć i nie mając do kogo gęby otworzyć. Egoizm przeze mnie przemawia? Przepraszam, że ja myślę o tym, żeby nie zranić drugiej osoby a nie o tym, żeby zaspokoic swoje potrzeby. wymóg wierności jest dla mnie czymś oczywistym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>>, bo rozsądek, a może i długoletnie przywiązanie podpowiadają mu, że z powodu byle d**ereli nie warto wywracać całego życia do góry nogami. Tak dla niego jest to d**erela. Ale co ma powiedzieć: ,,kochanie, koleżanka z pracy zrobiła mi dzisiaj loda, jest trochę niezdarna, ty to robisz dużo lepiej. A teraz zjemy obiad i potem przypomnisz mi co to jest naprawdę dobry lodzik''.<<< No wlasnie, w wiekszosci przypadkow taki "skok w bok" to jest duperela i naprawde nie warto z tego powodu robic tragedii, straszliwie cierpiec itd. I nie ma co myslec o tym w kategorii "wybaczania". Czy facet ma wybaczac zonie, ze kupilasobie nowa pare butow (pomijajac przypadek, gdy zrobila to za ostatnie pieniadze w domu) ? Widocznie ich potrzebowala, albo byly potrzebne dla poprawy nastroju, albo po prostu musiala je miec. On tez potrzebowal chwili przyjemnosci i ja sobie zalatwil. Oczywiscie to samo dziala w druga strone, kobietom tez moga to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze kwestia psychologiczno-socjologiczna. Dlaczego pornostrony opanowało w ostatnich latach coś takiego jak cuckold, gdzie mężowie oddają swoje żony innym samcom, a zjawisko odwrotne praktycznie nie istnieje? Skąd się to bierze, że kobiety tak chętnie korzystają z przyznanej im swobody, a same tej swobody mężczyznom niechętnie udzielają? I kto w tej grze w większym stopniu oddziela seks od uczuć? Czy tzw. ,,hot wifes'' to pionierki w oficjalnej negacji lansowanej przez kobiety narracji, że ,,nie ma seksu bez uczuć''? A może darzą ,,jakimiś uczuciami'' każdego kolejnego kochanka? Nie, tu, przez przypadek , zdemaskowano tylko, że wszystko co dotąd było uznawane za jedyną prawdziwą wykładnię jeśli chodzi o erotyzm i podział na mężczyzn i kobiety jest wielkim kłamstwem. I to my, mężczyźni stworzyliśmy kiedyś tę wykładnię! Było nam wygodniej myśleć o kobietach jako o anielskich istotach. Dzisiaj dostały mikrofon i gdzie by nie zabrały głosu tam słychać opętańcze ,,monologi waginy''. Tych, które mogą i to otwarcie robią ; tych, które mogłyby, ale na przeszkodzie staje sumienie pod postacią ,,jakichś uczuć'', ,,chemii'' ; tych, które nie mogą, bo nie ma chętnych i na prawo i lewo obrzucają błotem wszystko co ******a'', czy to kobiety czy mężczyzn. Facet też potrafi odmówić i nie raz sam tak robiłem. Można poczuć przesyt jeśli łasi się do ciebie wszystko co się rusza. To tylko wasze wyobrażenie o nas, że przez samo posiadanie szpary zasługujecie na to żeby ktoś tam wsadził. ;) Gdybym zaczął opisywać te wszystkie przypadki to pewnie nie skończyłbym do rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×