Skąd w kobietach bierze się zazdrość w stosunku do tych z nas które są zgrabne i

ładne. Jestem już czasem zmęczona tym, że z żadną dziewczyną nie da się zaprzyjaźnić, bo prędzej, czy później wychodzi z nich zazdrość o wygląd.

a moze masz charakter zjebany i nie o zazdrosc tu chodzi?

Proste,baby są zawistne,zazdrosne,manipulantki a już jak któraś ma faceta to jedna drugiej wskoczyłaby mu do łóżka.

no cóż konkurencja i instynkt aby mieć jak najlepszego faceta stąd takie zazdrości się biorą.

,,

ja tez jestem ciekawa skad sie ta zazdrosc bierze.. niektore to potrafią się do Ciebie przymilać a za plecami d*pe obrobic. Ale tak jest ze wszystkim. . nie tylko o wyglad chodzi.

Widzisz nie zawsze tak jest.

Ja nie jestem zazdrosna w znaczeniu zawistna o urodę innych panien, czasem sobie westchnę że szkoda, że ja nie mam takich nóg/twarzy/włosów, ale generalnie lubię patrzeć na ładnych ludzi, więc nie mogę im życzyć źle. Jakbym miała zazdrościć wszystkiego czego nie mam, to nienawidziłabym sportowców i ludzi utalentowanych.

pocieszę Cię, że jest masa zupełnie normalnych kobiet które takie nie są, widać trafiłaś na jakieś idiotki.

A na ludzi których nie lubisz sobie popatrzeć,to zle im życzysz?

Tu była mowa o dziwnej zazdrości wobec ładnych ludzi, więc nie ma co odwracać, że jak ktoś nie ładny to mu źle życzę :)

"pocieszę Cię, że jest masa zupełnie normalnych kobiet które takie nie są, widać trafiłaś na jakieś idiotki. " Dobrą nazwą będzie też: istotki.

Stąd na przykład, że są dziewczyny niekoniecznie brzydsze ale mniej pewne siebie, które mają pewne kompleksy. I ta zazdrość raczej wynika z założenia, że każdy facet leci na ładną laskę. Takie dziewczyny wtedy się załamują, że ich facet nie patrzy się na nie tak jak na inne laski, które np mają ładniejsze włosy czy krąglejszą pupę. a z kolei często jest tak, że ładne dziewczyny, które są pewne siebie wykorzystują tą swoją przewagę i uwodzą facetów. Nie mówię, że każde ale często tak się zdarza po prostu.

Chyba, że nasza koleżanka autorka zbyt często zaznacza jaka to jest urodziwa, wtedy to może być irytujące, a towarzyszki mogą czuć się gorsze. A różnicowanie ludzi często prowadzi do złych uczuć i odpowiednich do nich reakcji.

Tylko że facet zawsze będzie patrzył na inne nieważne jak ładna jest jego partnerka - tak już jesteśmy "zaprogramowani"

istotką to jest mały, słodki kotek. Osoba która jest zawistna przez wygląd znajomych to idiota/idiotka.

to zawistnik ;) ale mniejsza o to ;)

babcia zawsze mi mówiła, że towarzysze i towarzyszki to płatni zdrajcy i pachołki Rosji :P

A ja się dziwię, że faceci chcą ruchać takie, które w swoich pizdach i ustach miały więcej kutasów niż Rosja czołgów w swojej armii ;P To że laska ma kompleksy nie oznacza, że musi je swojemu facetowi okazywać. Może je ukrywać skutecznie i w łóżku być lepsza niż panienka z większym doświadczeniem :)

Jak dla mnie facet może się gapić na inne - ja z mojego osobiście się nabijam jak widzę jak gapi się na dupę mamuśki buszującej w lodówkach w supermarkecie :D Ma wtedy tak uroczą minkę, że tylko to mi pozostaje. Nie potrzebuję mu robić afery, bo doskonale zdaję sobie sprawę, że facet lubi popatrzeć, pomarzyć. Nie przeszkadza mi to tak długo póki nie zacznie tych marzeń spełniać ;)

Monia___ -> gdzie się chowają takie jak ty? :P

Lewiatan naprawde nie wiesz? W Pcimiu Dolnym

A mi się wydaje, że nie jesteś tutaj od tego, żeby mnie oceniać :) Ale skoro to lubisz to ja powiem szczerze o Tobie. Mi się wydaje, że albo jesteś zakompleksioną szarą myszką, która z braku zainteresowania przesiaduje na forach i obraża innych albo jesteś po prostu pustakiem bez ambicji. Skoro jesteś taka seksowna to co tutaj robisz w sobotni wieczór? :) Myślę że więcej seksapilu ma w sobie matka dwójki dzieci, która ma klasę, niż Ty z ewidentnym brakiem wyrachowania :)

Ona nie twierdzi, że jest seksowna, to tylko tylko ciąg liter z dwoma "v" w środku, a takich nie ma w słowie seksowna. Więc to pewnie średnio ładna trollica.

Levviatan - a czemu ja mam się przejmować tym, że facet chce sobie popatrzeć? To, że przy mnie tego nie będzie robił nie znaczy, że nie będzie tego robił beze mnie. Ja czasem też lubię sobie popatrzeć na to na co on patrzy - ja znam swoją wartość i wiem, że gdyby nie był mną zainteresowany fizycznie to by nasz związek po prostu nie przetrwał ;) chce patrzeć proszę bardzo, chce obejrzeć sobie film porno - proszę bardzo :) Z chęcią obejrzę z nim i wypróbuję czegoś nowego ;)

sram na was :(

Do autorki (nie jej pomarańczowego pustego podroba) : mama mi kiedyś powiedziała : Masz faceta - nie masz koleżanek tym bardziej przyjaciółek. Nie próbowałam tego sprawdzać - mamie wierzę na słowo ;] facet to facet . dając mu na tacy wszystko on to weźmie i będzie potem jeszcze zdziwiony o co masz pretensje :) Facetowi wszystkiego nie można zabraniać ale wszystkiego na tacy podawać mu nie można bo oni czasem inaczej rozumieją to co chcemy im przekazać :)

Wiesz my jesteśmy prości dla nas tak znaczy tak, nie znaczy nie :P

zaczęła obrażać innych i się obraziła, że ktoś coś powiedział o niej :( JAKIE TO STRASZNIE SMUTNE :( Levviatan - właśnie wiem, że u Was tak to działa dlatego nigdy nie rzucam słów bez namysłu bo wiem jak to się może skończyć :D

Jak to jak? albo" ucieknie na piwo" albo seksem :P