Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gagarina

sprawa ugodowa przed rozwodem

Polecane posty

Gość Gagarina

Jak wygląda? Jakie pytania padają? Na co się nastawić, przygotować? Proszę osoby doświadczone o odpowiedzi. Z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gagarina
Proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rozwodziłam się 8 miesięcy temu ale niestety nie miałam spraw ugodowej przed rozwodem, rozwód otrzymaliśmy na pierwszej rozprawie (gdzie będzie córka oraz jakie alimenty) też na pierwszej rozprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gagarina
Dlaczego nie było sprawy ugodowej? Myslalam, że zawsze jest... Od czego to zależy? My jutro składamy pozew o rozwód i chcę się jakoś przygotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w moim przepadku ex mąż złożył pozew, ja pisząc odpowiedz ustosunkowałam się do jego bzdur (odnośnie do faktu, że skłamał przy pisaniu od jak dawno nie jesteśmy ze sobą i od jak dawna nie współżyjemy ze sobą). Wsumie to nie mam zielonego pojęcia czemu nie było sprawy ugodowej przed. Ja ze swojej strony w odpowiedzi na pozew dodałam dlaczego dziecko ma być przy mnie i dokładnie przytaczający inne wyroki ustosunkowałam, że rozwód nie wpłynie na dziecko. Rozwód tak jak wcześniej wspomniałam dostaliśmy na pierwszej rozprawie. Z tego co pamiętam (ale nie wiem czy się mylę) moja prawniczka która pomagała mi pisać pozew pytała się mnie czy chce sprawe ugodową i czy o nia prosić. Na sprawę ja poszłam sama bez wsparcia adwokata a eksik był z prawnikiem. Trwało to dosłownie 20 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na samej rozprawie pytają jakie były nasze stosunki, jak się życie układało . Od nas zbyt wiele nie wyciągnęli, bo ex to dupa wołowa w mowie a mnie kompletnie nerwy zżarły. Chciałam więcej powiedzieć ale język mi do tyłka uciekł. Najważniejsze powiedziałam bez rozwinięcia. Zresztą mimo iż on złożył pozew to tylko powiedział, że nie miał dla mnie czasu, że rodzina (matka itd) byli ważniejsi, że spędzał dużo czasu spędzał z kolegami i że pił i dlatego rozpadło się nasze małżeństwo. Odnośnie mnie to powiedział, że nie interesowałam się jego problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a najlepsze jest to, że jak przygotowujemy ślub to jest tyle roboty, tyle czasu to zajmuje a jak dochodzi do rozwodu i jest on w miarę w pokojowej wersji trwa to maks 30 minut. Ludzie ślub organizują rok albo więcej a rozwód dostaje się w pół godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawa ugodowa wygląda tak jak rozwód. Byłam ostatnio świadkiem na takiej sprawie, więc wiem, że ta sprawa nie różni się niczym od rozwodu i na tej sprawie powinni już być świadkowie dwóch stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×