luteina 50

Cześć, mam nadzieje, ze ktos mi odpisze :) Staramy sie z mezem o dzidziusia juz od maja, tylko od kwietnia przestalam miesiaczkowac i przepisano mi luteine 50 na wywolanie okresu. Mialam brac 3x1 podjezykowo przez 10 dni i odczekac kolejne 10 na miesiaczke. Aktualnie odstawilam lek i czekam na miesiaczke, brzuch mnie troche pobolewa i piersi i wydaje mi sie, ze zbliza mi sie ta miesiaczka. I teraz mam pytanie, czy luteina w jakis sposob pomoze mi zajsc w ciaze? Czy teraz przed okresem moge zajsc w ciaze? Boje sie, ze potem znowu bede miala problemy z miesiaczka i z dzidziusia nici ;/ Czy luteina brana na wywolanie miesiaczki moze sprzyjac owulacji? Czy bede musiala czekac jeszcze dobrych pare miesiecy az mi sie to wszystko ureguluje? ;/

a masz owulację? bo jak są problemy z miesiączką to z owulacją zapewne również, miałaś usg?

Mialam usg ale tylko na wykluczenie ciazy po takim dlugim braku okresu. Ale to u mnie normalne - od poczatku mialam takie wahania hormonow i zazwyczaj nieregularne miesiaczki, ale ginekolodzy na to machali reka i mowili, ze mi sie to z czasem ureguluje, jak widac, guzik prawda niestety.

no to powinnaś zacząć od badań hormonów, zrobionych w odpowiednich dniach cyklu (to możesz znaleźć w necie): prolaktyna, progesteron, estradiol, LH, TSH, FSH, ft3, ft4 i zrobić usg około 12-16 dnia cyklu żeby zobaczyć czy jest owulacja, bo tak to można sobie gdybać