Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nałogowe granie w gry komputerowe

Polecane posty

Gość gość 30 lat
Technologia gier komputerowych poszła niesamowicie do przodu, nieraz czytam sobie o różnych nowych grach i świadomie ich nie kupuję, bo wiem czym to grozi, masa czasu na to idzie, a generalnie jest to tylko wirtual, patrzenie na piksele, które dają nam złudzenie, że coś robimy, gdzieś jesteśmy, a w rzeczywistości marnujemy czas i nie robimy nic, gra to przyjemne złudzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dziewczyny przeraża mnie to co piszecie ale jak spojrzę na swój związek to dopiero teraz widzę problem i to wielki.Próbowałam z mężem rozmawiać na ten temat wyrażnie dał mi do zrozumienia że to lubi i będzie grał.Czy to znaczy że już mu na mnie nie zależy i na dzieciach.Czy rozwód to jedyne rozwiązanie.Nie chciała bym by doszło do jakiejś tragedii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonagracza
Do gość 30 lat :Przyznam ja też lubię pograć sobie w jakąś grę ale to kwestia 1 godziny i mam dość.Co mam zrobić gdy dziecko woła jeść ,grać dalej?Ja mogę zrobić przerwę mój mąż nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 30 lat
Dzieci nie mam ale mam w domu zwierzęta, one są dla mnie ważniejsze niż gra, choć nieraz kot wchodził mi przed komputer i przeklinałem na niego ale potem przepraszałem futrzaka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonagracza
Fajnie że rozumiesz uczucia innych istot wokół ciebie i problem nałogowego grania.Masz rację szkoda życia na gry ktore tylko dają wirtualną satysfakcję a życie realne rozpiep....ą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 30 lat
Granie daje przyjemność, emocje, rozumiem uzależnionych. Tyle że spędzając czas przed komputerem nie mam wrażenia, że kogoś krzywdzę, nie zaniedbuję żony, bo jej nie mam i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie to znaczy; Ty, dziecko, Wasze życie znaczy dla niego mniej od durnej gry. Jeżeli mu zależy będzie o Was walczył. Ale nie zrobi tego jeśli tylko będziesz mu gadała, że masz tego dość i odejdziesz. Jak to zrobisz to się przekonasz co jest ważniejsze. Wierz mi, walczyłam 5 lat, czułam się jak zwierzę w potrzasku. Nie wyobrażasz sobie ile łez w poduszkę wylałam, kiedy jak zwykle szłam sama spać, a on do 3-4 nad ranem siedział i grał. Weekendy to w ogóle koszmar - granie do świtu, potem spanie do 16 i od nowa (gra do świtu). Jak sobie to przypomnę to słabo mi się robi. KOSZMAR Szkoda życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona nałoga
gościu 30 - jeszcze jest nadzieja, nie jest z Tobą tak źle :P Ja myślę, że nie wszyscy faceci, którzy dużo grają, są tak beznadziejnymi i skrajnymi przypadkami, jak mój mąż. Przecież są alkoholicy, narkomani i inni, którym się udało. Co do priorytetów, to zapadła mi w pamięc taka scena- mąż gra, ja się bawię z niespełna rocznym wtedy synem 2 metry od niego, nagle syn uderza mnie tyłem główki w nos. Ja się zalewam krwią i mówię do męża, żeby teraz się zajął małym. I co słyszę? "teraz gram"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się zalewam krwią i mówię do męża, żeby teraz się zajął małym. I co słyszę? "teraz gram" Jeżeli to nie dało Ci do myślenia i nie przejrzałaś na oczy to nie ma dla Ciebie nadziei ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona nałoga
gość 23.04 przejrzałam. I wtedy i jeszcze parokrotnie miałam "przyjemność". I juz wiem, na czym stoję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonagracza
Czy tylko wyjściem jest rozwód?Jak nie działa serwer gry to mąż jest innym człowiekiem.Od razu przypomina sobie że ma dom rodzinę.Tyle jest roboty w domu a on wiecznie zajęty graniem.To niemożliwe by takie granie rozwalało związek.Ja mam wciąż nadzieję na lepsze jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonagracza
Do gość 30:Fajnie że rozumiesz uczucia innych istot wokół siebie.Może dasz dobrą i skuteczną radę jak dotrzeć do mego męża.Jesteś facetem to może doradzisz jakie argumenty działają na facetów by przestali tak dużo grać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żonagracza - pisałam już, jesteś klasyczną osobą współuzależnioną; poczytaj o tym. Nie wiem w jakim mieście mieszkasz, poszukaj ośrodka terapii uzależnień i zgłoś się tam, możesz próbowac walczyć. Moja szwagierka tak próbowała walczyć z alkoholizmem mojego brata. Podobnie jak Ty starała się, próbowała bo wierzyła, że może uratować to małżeństwo. Problem tylko, że dwoje musi chcieć. Dziś dziewczyna jest szczęśliwą mężatką po raz drugi. A mój brat... pije nadal. Ale marnuje życie już tylko sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona nałoga
żonogracza a ja myślę, że z twoim mężem jeszcze nie jest beznadziejnie. Piszesz, że jak sewery nie dziaają, to jest ok. Czyli jest szansa, potrafi funkcjonować normalnie, dostrzega rzeczy do zrobienia itd. Może spróbuj namówić go na psychologa? Na zasadzie, ze jak on (psycholog) mu powie, że nie ma problemu, to Ty tez nie będziesz sie czepiać? (nie powie tak :) Mój jak nie działają serwery, to włącza inną grę, którą mniej lubi, albo mu się trochę znudziła, albo czyta o grze, ogląda filmiki o grze itp. A jak już nic nie działa, bo np nie ma prądu, to chodzi jak na głodzie, jest zdenerwowany, opryskliwy, wręcz agresywny w słowach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet musi sam zrozumieć, że z tego chce wyjść. Jeśli nie zrozumie tego, to każda sytuacja, którą mu sie narzuci będzie w jego mniemaniu krzywdząca. Jeżeli czujecie się osamotnione i zaniedbane zupełnie przez mężów, którzy nie odpowiadają na żadne apele, to nie ma na co czekać, tylko zostawić go samego z tym problemem. Tylko wtedy jest szansa, że któregoś dnia się obudzi i zechce coś zmenić. Niektórzy niestety nigdy się nie obudzą. Kobieto, dziewczyno zadbaj o siebie i o dziecko on musi się stoczyć głęboko. Organizuj życie dla siebie i dziecka. Kochasz go, to uratujesz tylko wtedy, gdy pozwolisz mu coś zrozumieć. Może, któregoś dnia po burzy zabraknie prądu i zacznie rozglądać się w ciemności i zapłacze z bólu, że coś bardzo ważnego stracił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój facet podobnie, bo "w świecie wirtualnym może być kimś ważnym, kogo ludzie będą szanować" . Dokładnie tak powiedział. Mnie nie szanują ani w pracy, ani w rodzinie, ani tym bardziej w internecie czy grach i jakoś żyję, wiec nie rozumiem, po co mu to. Wolę mieć jedna osobę, dla której coś naprawdę znacze, niż dwadzieścia w internetowej grze, którzy tak naprawdę mają cie gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sklonowana40
żonagracza wczoraj Czy tylko wyjściem jest rozwód?Jak nie działa serwer gry to mąż jest innym człowiekiem.Od razu przypomina sobie że ma dom rodzinę.Tyle jest roboty w domu a on wiecznie zajęty graniem.To niemożliwe by takie granie rozwalało związek.Ja mam wciąż nadzieję na lepsze jutro. xxx jest wyjscie zanim zdecydujesz sie na rozwód :) zajmij się sobą ;) zmień swoje myślenie i pozwól mu na poniesienie konsekwencji życia w taki sposób. Nie pierz mu nie gotuj, czesciej wychodź i przestan się nim przejmować. Poszukaj terapeuty od leczenia uzależnień i zacznij myśleć tylko o sobie. Mały chłopczyk po prostu musi dorosnąc jak bedziesz go wyręczać to mu nie dasz szansy na dorośnięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec nie rozumiem, po co mu to xxx Ty nie rozumiesz po co mu taki świat a on nie rozumie co Ciebie to w ogóle obchodzi:classic_cool: i kółko się zamyka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 lat już jesteśmy małżeństwem i co tak to wszystko rozwalić od razu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopir
Wiesz nałogowe to byłoby jakby siedział poconajmniej 4 i więcej godzin codziennie i przez to coś złego by się działo. Jak ciągle kupuje nowe gry to podpowiedz mu by kupował taniej na inexus.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edek1987
A ja czasem lubię z narzeczonym grać w gry ;) x-box, konsola czy tylko komputer, ale mamy nieziemską zabawę. Narzeczony szuka jakieś nowości, kupuję, pobiera i instaluje. Ostatnio widzę, że ta strona przypadła mu do gustu: http://pobierzgry24.pl/jak-pobierac/ :) jest tam wiele ciekawych nowości, zarówno wersji demo oraz pełne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×