Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile razy w miesiącu chodzicie do restauracji, teatru, opery, muzeum ?

Polecane posty

Gość gość

jesteście kulturalni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)do restauracji codziennie tutaj 999 www.youtube.com/watch?v=IDWSBRwgnMc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie są wyznaczniki kultury, ale posiadanych pieniędzy. ja jestem kulturalna, a nie chodzę do restauracji, a do teatru czy muzeum z raz w roku, bo po prostu mnie nie stać częściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja razem z żoną zarabiamy łącznie ok. 35-40 tys. na miesiąc, więc do restauracji chodzimy 4 razy w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczlala
Jakbyś była kulturalna, to byś wiedziała, że większość muzeów raz w tygodniu jest otwarta za darmo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do restauracji chodzę codziennie na obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ocz\ywiście że chodzimy zima częściej do teatru i opery , latem wyjazdy , praktycznie całe 2 mc gdzies ,3 x w ciągu 2 mcy pojawiam sie w domu i dalej . Do restaruacji sporadycznie, tylko na wyjazdach, mój ukochany lubi dla mnie gotować :P i zaprawiac tez :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nasze zarobki sa znacznie wyższe łącznie 110 /150 tyś PN ! i nie za czesto jadamy w restauracjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jakbyś była kulturalna, to byś wiedziała, że większość muzeów raz w tygodniu jest otwarta za darmo" a gdybyś Ty się w czymkolwiek orientowała, byś wiedziała, że nie w każdym mieście jest 10 czy ileś tam muzeów do wyboru. U mnie w mieście jest jedno i byłam dziesiatki razy, a żeby iść do innych, to trzeba miec kasę na podróżowanie. Trochę wyobraźni, bo do muzeum też trzeba dojechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarnaczlala
Gdybyś była dziesiątki razy w tym muzeum, to byś wiedziała, że co jakiś czas pojawiają się nowe wystawy i "dziesiątki razy" niczego nie załatwiają. :D Jakaż to wielka kasa na podróżowanie? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja najczęściej jestem w filharmonii, bo tam pracuję. :P Czasem wezmą mnie do opery to też im gram. Dlatego zwykły teatr wypada trochę rzadziej, ale bardzo to lubię. Gram na oboju. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do restauracji - raz, do pozostalych instyucji 1-3x w roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdury, ze kogoś nie stać. Sa dni gdzie wstęp do danego muzeum jest darmowe, np w określony dzień tygodnia. Do teatrów można zdobyć tanie wejściówki jeśli sie tylko chce. Jak ktoś nie chodzi do takich miejsc to niech po prostu przyzna, w końcu przecież nie każdy musi to robić, a nie wymyśla bzdury ze go nie stać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grela
ja co tydzień chodzę do Kameralnej na ul. Foksal z chłopcem, na dancing w stylu PRL:) można się genialnie wybawić! a jak nie mam ochoty na tańczenie, to idziemy do bistro Kamera i spotykamy się ze znajomymi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w UK. Do restauracji chodzimy okolo 3, 4 razy w miesiącu, na koncerty okolo 2 razy do roku, do muzeow okolo 1 raz w roku, w filharmonii i operze jeszcze nie bylam, ale bardzo chce i w bliskiej przyszlosci zamierzam się wybrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedakke
Filharmoni nie bylem nidy Teatr obwoźny szkolny 2 razy Kino też nie byłem Opera też nie Restauracja pare razy :) fajnie jest być biednym nie??...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teatr 2 razy w miesiącu kino to różnie, bo nie zawsze jest coś fajnego w repertuarze, ale raz na dwa miesiące przynajmniej. restauracja przynajmniej raz w miesącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kulturalnie piję piwo oraz konsumuję golonko i grille

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
do teatru 0,5 x na mc czyli raz na 2 mc ,do opery w zaleznosci od repertuaru ,raz na pół roku średnio ,do restaurtacji raz na mc gdzies. I nie pieprzcie głupot że was nie stać ,jak na dziesiatą parę badziewia made in china z Zary was stać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie nie stać ale tez czasowo ,najpierw zaległości potem przyjemności ,zresztą ja naturalnie jestem chodzącą kulturą więc nie ma histerii ,w restauracji pracowałam to rozumiecie:-) wolę sama pomalować niż oglądać bo już się naoglądałam ,wiem że powinnam chodzić do teatru ze względu na aktorów i by sztuka ciągle żyła ale niestety jak wolny dzień to chcę odpocząć ,niech ulepszą sytuację pracownika w kraju to będzie więcej rozrywki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIGDY - w operze byłem 1 raz w życiu - nigdy więcej !!! ZERO restauracji, ZERO teatru, ZERO opery, ZERO muzeum. W kinie ostatni raz byłem w 1988 roku - to nie żart. To smutna prawda. Ogólnie w roku kalendarzowym oglądam do końca kilka filmów. Ogólnie 99% filmów to totalne dno, które nie powinno ujrzeć światła dziennego, 0,9% jako tako, a jeden na 1000 ,czyli 0,1% to perełka warta obejrzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2-3 razy w tygodniu do restauracji, kino 1-2 razy w tygodniu ale za to nie śpię bo pracuję. Mam dziewczynę i muszę zarabiać by ze mną została bo nie chcę być sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość84
Nie wiem co ma restauracja do kultury ale czasem się tam pojawiamy. Jak się zbierzemy w parę osób i każdy ma na to ochotę, to tak, idziemy, ale najczęściej to na wyjazdach. Do muzeów owszem, zdarza się, ale sporadycznie. Przyczyna jest prosta: brak czasu. Od poniedziałku do piątku praktycznie zero czasu więc zostaje jedynie weekend. Tak samo jet z kinem. A co do teatru to cóż, nie ma co ukrywać jest jakoś wybitnym fanem to nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teatr ,muzeum 1-2 razy w roku knajpy,,raz w miesiącu,czasami moze raz na 2 mce,czy kwartał kino,,też podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teatr kilka razy w roku (wylacznie komediowe spektakle), czasem jakis koncert, restauracja: 3-4 razy w miesiacu inne wydarzenia (sportowe np): kilka razy w roku kino: domowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×