Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak mężczyźni przeżywają rozstanie?

Polecane posty

Gość gość

Rozstałam się z facetem, bo flirtował z innymi, to tzw. samiec alfa. Popłakał trochę przy mnie, nawet spróbowaliśmy się zejść, ale ja już się zablokowałam i powiedziałam, że jednak koniec. Od tego czasu jest bardzo nieprzyjemny dla mnie i dla innych, nerwowy, agresywny. Nigdy wcześniej taki nie był. To sposób na radzenie sobie z bólem? Jak faceci przeżywają rozstania? Dodam, że to była poważna sprawa i planowaliśmy ślub itp. Jakie macie doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej bolało mnie to że flirtował także z mężczyznami, to mnie dobiło. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pijemy przez tydzień i zapominamy. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra, pytam poważnych facetów, nie tych którzy za koniec związku uznają zaręczyny Cheryl Cole z gwiazdą koszykówki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbacianeróżelubie
jak swojego rzuciłam wieczorem, to rano już do mnie zadzwonił, zawiózł mnie na uczelnie, ciągle pisał, podobno nie mógł jeść nic...bardzo przeżywał, ale ja też go kocham, po prostu się wtedy wkurzyłam za coś za mocno, więc znów jesteśmy razem, zeszliśmy się. ale jak przeżywają to raczej zależy od tego jak bardzo byli zakochani, zaangażowani w związek, czy tylko byli w nim bo byli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mój sie bardzo starał, brał nadgodziny, żebyśmy jak najszybciej mogli zamieszkać razem i ogólnie zmienił dla mnie swoje życie, tylko że wczesniej długo był sam, podrywał laski i zostały mu jakies stare nawyki, myslał ze mu ujdzie płazem i sie popsuło. Nic nie poradzę, nie umiem zapomnieć zdrady, ale on po rozstaniu tez nie zachowywał sie dobrze, uniósł sie dumą, raz był słodki i skruszony a później ego brało górę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbacianeróżelubie
rozumiem. też bym pewno zdrady nie wybaczyła no i u mojego było całkiem skruszenie, nic ego nie brało nad nim góry, bardzo się starał, wymyślił coś bardzo romantycznego, pomagał mi, po tym wszystkim jest jeszcze lepszym partnerem niż był kiedyś, a że się kochamy to wróciliśmy do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tylko boli, że poza tym płaczem przy mnie nie postarał ie jednak za bardzo, chciałabym żeby też przeżywał i dostał nauczkę. Mam nadzieje, ze sobie nie znajdzie nowej kobiety w najblizszym czasie, bo bedzie sie dobrze bawił a mnie to dobije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ru/chają inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbacianeróżelubie
podobno wszystko co złe w życiu wraca, więc bądź spokojna maleńka, jeśli nie Ty to któraś mu złamie serce...może być mnóstwo osób które nie poruszą serca tak mocno, ale chyba każdy ma w życiu jedną wielką prawdziwą miłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuję :) Myślę, że on przeżywa na swój sposób, powiedział mi to jego przyjaciel, ale boli mnie że jego ego przekreśla nasz powrót, bo szansa jakas mała była, niestety wszystko spalił swoją duma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×