Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie dziwię się takim facetom

Nie dziwię się facetom ze średnią pensją, że wolą uprawiać seks bez zobowiązań

Polecane posty

Gość Nie dziwię się takim facetom

I tak nie zapewniliby rodzinie wystawnego życia, więc nie mają motywacji, żeby się wiązać. Za to skoro mają chętne kobiety do seksu, to czemu mieliby z tego nie korzystać? Facet ze średnią pensją nie ma mieszkania i super auta oraz oszczędności i powalającej zdolności kredytowej, za to często ma motor, fajne ciuchy, niezły sprzęt muzyczny (który ciągnie dużo prądu), jednocześnie dodatkowo zbiera na jeszcze lepszy sprzęt grający, chodzi na koncerty, pija przyzwoite alkohole. Jakby zdecydował się na związek, to o tych wszystkich rzeczach mógłby zapomnieć, gdyż nawet jakby nie udało się sprzętu muzycznego sprzedawać, to na pewno kobieta zabroniłaby mu go używać z powodu ogromnego poboru energii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale na jak długo takie beztroskie życie oparte na balangach i dobrych alkoholach ? myslisz że wieczność ? człowiekowi potrzebna jest bliska osoba z która może wspólnie sie dorabiać róznych rzeczy jakie sie podobają. Jesli bazuje na luzackim zyciu doczesnym to prowadzi do tzw WYKOLEJENIA SIĘ i zawsze tak sie kończy, zabawa i uciechy doczesne, materialistyczne nie mają żadnej wartości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha ale p********z człowieku. mój facet ma motocykl, sprzęt muzyczny i następny w wizji kupna i faktycznie absolutny brak zdolności kredytowej. a tak w ogóle sprzęt muzyczny rozkręcony na minimum, czyli tyle, na ile pozwalają bębenki sąsiadów w bloku pobiera mniej prądu niż lodówka czy pralka. i jakoś seksu byle jak i z byle kim nie uprawiał. stereotypy nędznego kraju polskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie dziwię się takim facetom
Kobieto, Ty chyba nie wiesz ile pobierają stare wzmacniacze pracujące w klasie A (grają pięknie) albo sprzęty lampowe. Nowy sprzęt o jakości starego (który często trzeba wyremontować u wyspecjalizowanego i nietaniego elektronika) kosztuje tyle, że chyba stać na niego nowobogackich. Poziom podkręcenia głośności nie ma tu do rzeczy - są wzmacniacze z dużą mocą spoczynkową i grzeją się jak grille elektryczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×