Czy wykorzystać faceta, który zdradził?

Nasza dusza w każdym wcieleniu jest zawsze ta sama, a lekcja z poprzedniego lub poprzednich wcieleń nie została przez nią odpracowana. To odpracowanie spadło więc na to wcielenie. W związku z tym jej dusza musi przejść upokorzenie przez faceta, ponieważ nie przeszła tego w poprzednich wcieleniach. Zdrada partnera, partnerki jest upokorzeniem zazdrości. Być może w poprzednim wcieleniu lub wcieleniach robiła to samo ze swoimi partnerami, a teraz zbiera tego tzw. karmę i ona musi przepracować to poprzez zdrady, bo o tym tu piszemy. Oczywiście nie są to tylko zdrady, bo z zazdrości wynika jeszcze wiele innych rzeczy. Tu poruszona była akurat zdrada. Może tego nie wiedzieć, bo mogła to przynieść z innych wcieleń i taka obecnie już nie być. Dokładnie każdy jest kowalem swojego losu.

Jeśli zamieszkamy razem to oczywiście będę miała dostęp do komputera. Myślałam o tym, żeby udawać idealną dziewczynę a tymczasem cały czas działać na jego szkodę, prowadzić podwójne życie tak jak on. Oczywiscie nie na długo, bo wiadomo ze to i tak sie rozpadnie.

Chodzi o zniesienie upokorzenia jego zdrad, a nie o zdradzanie go.

a moze wyslesz wiadomosc z tym co zrobil do jego wszystkich znajomych na fb?

Wtedy i tak ona będzie ta najgorsza, zły pomysł :)

Znajomi wiedza, bo tak jak pisałam robił to bez wstydu na ostatnim wyjezdzie z nimi. Wiele osob sie od niego odwróciło, ale on oczywiscie udaje ze i tak ich nie lubił.

ona bo co? bo ludzie sie dowiedzieli? btw. buddysta jestes? jak mozna w dzisiejszych czasach w reinkarnacje duszy wierzyc...

a jego rodzina wie? a rodzina jego kochanek wie? znasz je?

Najlepiej się zemścisz jak odbijesz się i będziesz samodzielna. Ja bym wróciła do niego na jakiś czas . Aż zdołałam bym się usamodzielnić a póżniej zemsta

a moze sprobuj zapomniec? mieszkanie z nim ci nie pomoze. mozesz przeciez jakis pokoj wynajac i do pracy pojsc.

Właśnie w dzisiejszych czasach należy wierzyć w reinkarnację i nie chcesz wiedzieć kim jestem, ale na pewno nie buddystą :)

Nie zdążyłam spisać ich danych, ale jesli bysmy wrócili do siebie to oczywiscie miałabym stały dostep do komputera i wszystkie kontakty. Jego rodzice nie wiedza, ojciec chyba sie domyslal ale matka nie wiedziala. Teraz juz wie, ale mysle o tym zeby ja bardziej wtajemniczyc przy okazji jakiejs rozmowy popłakać jej w rekaw i uswiadomic kim on jest.

a moze zglos go na policje za sex z nieletnia? albo powiedz je rodzicom.

No własnie mówie o tym, że nie mam pieniędzy na wynajem pokoju, bo wszystkie pieniadze wydałam czekając na moment, w którym zamieszkamy razem, kupiłam troche rzeczy do mieszkania, wydawałam na bilety jak jezdzilam do niego i moje oszczednosci sie rozlecialy a on mial mi pomoc na poczatku w nowym miescie za to, ze to ja jezdzilam itp. Wyszło jak wyszło, zostałam z niczym a on ma ładne mieszkanie i fajne zycie i dalej bzyka 16stki. Moja jedyna szansa na odbicie sie to niestety, wstyd sie przyznac ale na jego plecach.

Wrócić do niego, znieść upokorzenia czyli przepracować karmę i nie będziesz musiała się rozstawać.

Nie zauważyłaś, że wszystko kieruje Cię do niego ? Pamiętaj, że następny może zrobić to samo. To masz w podświadomości i takich ludzi przyciągasz.

Skoro zainwestowałaś w wspólne mieszkanie to jeśli zamieszkacie razem przynajmniej też skorzystasz i będziesz miała czas aby się zemścić

Przygodaaa nie rozumiem o czym Ty piszesz...

to powiedz, zeby kase oddal i zabierz z mieszkania, co twoje.

Poczytaj posty wyżej, tam jest wszystko wytłumaczone. Większość z nas nosi w sobie jakiś program, dopóki nie zostanie on przepracowany, osoba go nosząca będzie znosić różne upokorzenia i dziwne będą ją spotykały sytuacje.

To nie sa jakies duze rzeczy, wiec szanse na odzyskanie sa nikłe, o wiele wiecej wydałam na wyjazdy do niego, byłam tez zablokowana bo odwlekał te przeprowadzke a ja nie szukałam nowej pracy na miejscu, tylko tam u niego i tym sposobem nie zarabiałam a wydawałam, wiec mozecie sie domyslic jak szybko pieniadze sie rozplyneły. Ale oboje doszlismy do wniosku, ze lepiej zebym ja jezdzila do niego niz on do mnie, bo urzadzamy mieszkanie i jestem potrzebna tam na miejscu a mieszkał z rodzicami.

Nie sądze, żeby dawanie się poniżać mialo cokolwiek rozwiązać.

a moze chociaz kase na dojazdy odzyskasz? ile tego było?

Nie odzyskam, jest bardzo skąpy jak powiem cos o kasie to zerwie kontakt, bedzie wolał zrezygnowac ze mnie niż cokolwiek oddać.

przygoda, jesteś p*****lnięty w chuj. jebnij się w łeb i przyjmij tę swoją lekcję, durna pało.

Więc wprowadź się do niego i udawaj że wszystko jest ok będziesz miała gdzie mieszkać

co??? a jezeli pierscionek sprzedasz to nie wystarczy?

Mogę przez czas mieszkania razem zbierać dane o jego kochankach a przy opuszczaniu go na dobre jak juz sie odbije wysłać do nich wszystkich wiadomosci na fb od niego, że dowiedział sie o chorobie wenerycznej i woli uprzedzic wszystkie partnerki. Wtedy wróci do domu po pracy a tam nie bedzie ani mnie ani jego "dupeczek"

Jak nie rozumiesz to Twój problem. Nie musisz w to wierzyć nikt Ci nie karze :)

Niestety pierścionek rzuciłam mu w twarz :O Emocje, wiadomo..