Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Płodu raczej nie można zaklasyfikować jako pasożyta, ale nie da się ukryć, że

Polecane posty

Gość gość

cech wspólnych jest wiele;-/ gdy jakiego zasobu nie starcza dla obojga, to traci kobieta, ona jest hostem, a dziecko sprawia, że jej układ odpornościowy jest odurzony i nie odtrąca intruza, gdyż tak zazwyczaj ciało traktujego obcego, stąd naturalne poronienia, kiedy organizm nie zdąży się zczaić, że to coś innego niż wirus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie tak jest :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się, kiedyś czytałam jakiś artykuł o tym. Pasożytem nie jest, bo pasożytnictwo jest związane z różnymi gatunkami, a tutaj mamy relacje w obrębie jednego gatunku, ale jednak płód zachowuje się trochę jak taki pasożyt. Ściąga z organizmu kobiety wszystkie witaminy, wszystkie składniki odżywcze, które ona zje, przekazywane są dla płodu, a jak kobieta np. nie dojada, to płód zaczyna pobierać wszystko bezpośrednio z jej organizmu, np. wapń z kości :O Dlatego też wiele kobiet ma problemy z zębami po ciąży, znam przypadki, że kobiety przez ciąże traciły zęby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Płód jest jak pasożyt, ale żeby się ciężarne o to nie obrażały, to mówię, że ciąża to stan pasożytniczy, bo zaraz wielkie halo, że jej dziecko nie jest pasożytem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mają problemy nawet jak dhbają o siebie, bo tyle ile baba w sobie ma, to dziecko zdoi. a dlaczego od karmienia się chudnie niby? bo organizm traci minerały i wszelką energię. akurat kobiety się ciesza z tego, ale to też powód, dla którego są słabsze w tym okresie życia, nie mają siły i łapią katar nawet w czerwcu( utrata odporności na korzyść dziecka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta jak kobieta traci to dlaczego prawie kazda po ciązy ma nadwage +30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Reju powinieneś trochę poczytać o ciąży, hormonach, zakwaszeniu organizmu i mineralizacji organizmu, a potem się wypowiadać. Jak na razie popisałeś się, tylko szkoda, że nie wiedzą. Tłuszcz nie ma nic do tego co my piszemy. rozwijający się płód ściąga z matki to co mu potrzebne, czyli magnez, wapń, potas i inne. Jeśli płód potrzebuje tego dużo, a kobieta ma tych składników mało i łatwo je traci, ponieważ ciąża też zakwasza, to płód zedrze to z kości, skóry, paznokci, zębów. Wtedy pozywienie nie wystarcz, a często nawet i suplementacja. Im mniej kobieta ma dobrych minerałów, tym ma większe wahania hormonów i zakwasza sie bardziej. A to sprzyja też szybszemu tyciu, zatrzymywaniu wody w organiźmie, co przy ciąży bywa niebezpieczne. Kobieta po prostu traci zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a dlaczego od karmienia się chudnie niby?" Po to wcześniej, podczas ciąży, tyje. Żeby dziecko miało z czego ciągnąć po urodzeniu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o to mi chodziło, nie o wagę, tylko o witaminy dlatego kobiety matki starzeją się szybciej, mam w rodzinie ciocię, która adoptowala- ma 57lat i wygląda młodziej niż moja mama, która jest od niej prawie 10 lat młodsza starość dopadnie każdego, ale matki szybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ciotka, matka trójki dzieci (w tym 2 bliźniąt - to dopiero zżera minerałów) już nie raz spotkała się z sytuacją, że szła z wnuczką, a ktoś stwierdził, że to jej córka. Ba nawet kiedyś szła z synową i wnuczką a i tak uznano, że to jej córki obie (choć synowa była już pełnoletnia, bo urodziła dziecko będąc po 20). Mam też inną ciotkę, która urodziła 3 dzieci (każde w innym wieku) i taką, która urodziła tylko jedno dziecko. On nie są ze sobą spokrewnione. Najgorzej wygląda ta od jednego dziecka (choć i on i ta środkowa palą). Te dwie co mają po 3 dzieci wyglądają dużo lepiej. Kwestia genów, trybu życia, kosmetyków. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co trzeba miec i kim być, by się zdecydować na ciążę/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
c****jem i pierdołą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś profesorek na wykładzie stwierdził, ze dziecko to najdoskonalszy pasożyt świata i to raczej prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
500 zlotych na kazdego pasozyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze podaie zródla tych"madrosci"? Wiadomo,ze ciaza to ogromny zastzryk hormonalny, kobieta ( o ile sie nie głodzi) rozkwita i mlodnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że w formalnej definicji pasożytnictwa mówi się o dwóch różnych gatunkach. Nie jest to więc pasożytnictwo sensu stricto - bo gatunek jest ten sam, występuje wysokie pokrewieństwo et caetera et caetera - z punktu widzenia ewolucyjnego można więc stwierdzenie, iż płód jest pasożytem obalić. Natomiast podchodząc do tego z punktu widzenia fizjologicznego już obalić się tego nie da. Po pierwsze: samo zabieranie składników odżywczych oraz wydalanie do organizmu matki jest typowo pasożytnicze - wiele pasożytów jelitowych robi dokładnie to samo. Po drugie: błędem jest mówienie o tym, ze płód nie działa na szkodę matki: a poranne nudności? A bóle kręgosłupa? A nietrzymanie moczu? A poród? Przy tym wszystkim owsiki z ich świądem o***tu wydaja się bardzo sympatyczne. Do tego - Twoi dyskutanci wspominają o reakcji immunologicznej: po pierwsze znaczna liczba bakterii czy wirusów potrafi w sposób bardzo wydajny wygasić wszelką reakcję immunologiczną. Między innymi dlatego infekcja herpeswirusem czy wirusem ospy wietrznej to infekcja na całe życie. Nie wspominam już nawet o tym, że jedno z ważniejszych białek łożyska pochodzi od retrowirusa, który zintegrował się z genomem przodka ssaków łożyskowych i został *zreformowany* przez ewolucje. Podstawową funkcją tego białka jest właśnie wygaszanie reakcji układu odpornościowego matki - bez niego płód zostałby odrzucony jak każde obce ciało... Zresztą chyba słyszałeś o konflikcie serologicznym, w którym to jednak organizm matki jak najbardziej atakuje płód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buehehehehe ale zezwierzecone mamucie kierowane tylko i wylacznie instynktem beda przeczyc temu faktowi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×