Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Obca dziewczyna mnie uderzyła, by bronić faceta, jej też wpierdoliłem

Polecane posty

Gość gość

Szedłem sobie parkiem i zaczepiła mnie grupa smarkaczy, którzy chlali przy murku, podszedłem do nich i temu co się do mnie pluł wy*ebałem strzała w ryj, aż się złożył cały we krwi, bo trafiłem w nos, jego dziewczyna się na mnie rzuciła i zaczęła bić krzycząc, że uderzyłem jej chłopaka, chwyciłem ją za gardło i rzuciłem o ziemię, wstała ogarnęła się i wszyscy uciekli, bardzo się z tego cieszę, gdy równouprawnienie pokazuje swoje oblicze w pełnej krasie. Mam nadzieję, że wszystkie kobiety histeryczki, które to przeczytają czeka to samo. Niech skończy się wreszcie bezkarność kobiet i to, że wszystko im wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesyłam również serdeczne pozdrowienia ze szpitala psychiatrycznego :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże, ja kiedyś też oberwałam od jakiegoś psychola. Stanęłam w obronie mojego kolegi a jeden z napastników uderzył mnie w twarz:( Długo się po tym nie mogłam pozbierać psychicznie, nikt na mnie ręki nie podniósł. A akurat mój kolega był zaatakowany niesłusznie więc chciałam jakoś stanąć w jego obronie a tamtem psychol mnie walnął. Jednak wtedy zajęli się nim ochroniarze z klubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie wiesz, że jak stajesz pomiędzy bijącymi się, to dołączasz do nich i też możesz paść "ofiarą" celowo bądź przypadkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''To nie wiesz, że jak stajesz pomiędzy bijącymi się, to dołączasz do nich i też możesz paść "ofiarą" celowo bądź przypadkiem?'' Z drugiej strony dziewczyna stajaca pomiedzy bijacymi sie facetami to dosc duza szansa na przerwanie bojki. Ja osobiscie zaryzykowalabym rozwalony nos dla obrony przed nieslusznym atakiem, o ile sytuacja nie wygladalaby szczegolnie niebezpiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże, ale to była chwila moment:( Nie mogłam patrzeć jak bił mojego kolegę po twarzy i chciałam go jakąś zasłonić, bo przecież mógł mu uszkodzić mózg!!!! I wtedy ten koleś absolutnie swiadomie mnie jedna ręką odsunął ale jak stawiałam opór to uderzył mnie tak w twarz silnie... Nigdy nikt na mnie ręki nie podniósł, szczególnie jakiś obcy drań:( Nie życzę najgorszemu wrogowi! Czułam się okropnie po tym jak mni uderzył w buzię i bardzo mnie bolało psychicznie i fizyczie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Boże, ja kiedyś też oberwałam od jakiegoś psychola. Stanęłam w obronie mojego kolegi a jeden z napastników uderzył mnie w twarz Długo się po tym nie mogłam pozbierać psychicznie, nikt na mnie ręki nie podniósł." VvV I bardzo dobrze, niech kobiety w końcu zaczną ponosić konsekwencje równouprawnienia i przestaną być bezkarne i nietykalne. Może wtedy przestaną być takimi wrednymi podłymi szmatami, gdy będą wiedziały, że im też facet może w razie czego wpierdolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale autor przecież potraktował dziewczynę łagodniej, gdyby nos jej rozwalił, to by się poryczała i została na glebie, a tak mogła nawet normalnie zwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ale autor przecież potraktował dziewczynę łagodniej, gdyby nos jej rozwalił, to by się poryczała i została na glebie, a tak mogła nawet normalnie zwiać." VvV Tak, potraktowałem, ale teraz tego żałuję, następnej takiej przyłożę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety dziewczyna która stanęła w obronie kolegi raczej się nauczyła, że nie opłaca się bronić kolegów. Lepiej stać z tyłu, piszczeć i płakać albo uciekać i cieszyć się, że ona nie oberwała, bo u niej ładna buzia to przecież walor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następnym razem też bym jakoś zareagowała, może rzeczywiście to nie było najrozsądniejsze pchać się pod ręce tego psychopaty ale cóż stało się. Pamiętam do dzis jak to miało być fajnie tego wieczoru. Ładnie się ubrałam, uczesałam, zrobiłam perfekcyjny make up i poszliśmy z przyjaciółmi do klubu a tu takie coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na drugi raz siedź w domu i czytaj książki zamiast sie szlajać po knajpach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×