Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jupilaaaaaaaa

zdrada. i co dalej?

Polecane posty

Gość Jupilaaaaaaaa

Pomóżcie! Jakiś czas temu dowiedziałam się, notabene od samego sprawcy, że mój długoletni partner zdradził mnie. Seksu co prawda nie było, bo kiedy przyszło co do czego R. się wycofał, ale nie zmienia to faktu, że zranił mnie... Boli jak diabli... pociesza mnie tylko fakt, że zrobił to pod wpływam alkoholu (naprawdę sporej ilości!!!), a mimo nie poszedł "krok dalej" (było tylko całowanie, a może aż?). Fakt, że od dłuższego czasu nie układało nam się tak jak kiedyś - ciągłe kłótnie, pretensje, brak ochoty na seks (z mojej strony)... Kiedy się przyznał, wszystko się zmieniło. Powiedział mi szczerze, czego chce i, że ma zamiar walczyć o to, co jest między nami od siedmiu lat. I faktycznie zaczęło być cudownie . Ja z powrotem śmiałam się z jego żartów, nie krytykowałam każdego pomysłu, seks zaczął być nieziemski i naprawdę pomyślałam, że paradoksalnie to, co zrobił, naprawiło naszą relację, która po przekalkulowaniu - była już w opłakanym stanie (czego nie chciałam zauważyć). Do czasu... Opowiedziałam wszystko przyjaciółce (singielce od dobrych kilku lat), a ona ... całkowicie zmieniła moje spojrzenie na tę sprawę. Powiedziała, że zawsze będę się bała, że zrobi to ponownie. Że jak coś zdarza się raz, to zdarzy się i drugi. Że ona nie trwałaby w takiej relacji. I...sama nie wiem. Od dwóch dni znowu ciągle robię afery, płaczę, wypominam, wypytuję, szantażuję...jak furiatka. R. zarzuca mi, że nie chcę tego naprawić, że kieruję się dumą, że przez kilkanaście sekund chcę zniszczyć długotrwały związek. Mówi też, że jest mu wstyd, że złamał swoje zasady, że tylko ja, że już zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to twój mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zdradził cię więc nie przeżywaj jak świnia okres :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jupilaaaa
nie, partner.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro po pierwsze to nie jest twój więc wierności ci nie przysięgał więc trudno mówić o jakiejś zdradzie. Po drugie skoro przez tyle lat związku ci się nie oświadczył to i tak nie traktuje cię poważnie. Po trzecie skoro lubi sobie wypić i wtedy podrywa dziewczyny, to prędzej czy później i tak dojdzie do seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jupilaaaa
oświadczył się. nie bierzemy ślubu z przyczyn ekonomicznych. poza tym...nigdy wcześniej nie zauważyłam, żeby interesowały go inne kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyczyny ekonomiczne, smieszne. slub cywilny kosztuje 80zl, ale on widocznie nie chce cie za żonę. Skoro po pijaku obmacuje inne to w sumie od razu widac ze ma cie gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jupilaaaa
nie chodzi o koszty ślubu, zresztą, nie o to tutaj chodzi. nie mam dylematów związanych ze ślubem, tylko ze zdradą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu ciebie nie bylo na tej imprezie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jupilaaaa
bo nie miałam ochoty...a on pojechał, bo umówił się z przyjacielem, który na co dzień mieszka w Norwegii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
był pocałunek następnym razem się opije i będzie sex taki związek ma rację bytu jak kupisz smycz i będziesz na niej trzymać psa niewiernego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i teraz ze strachu będziesz mu dawać doopy na każde zawolanie byle tylko cie nie zdradzil? zalosna jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale opisz jak to było, poszedł na tą imprezę, upił się, poszedł do pokoju z jakaś obcą dziewczyną i zaczął ją macać? czy oni sie znali wczesniej? a tak w ogole to ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może nie pojechał do kolegi tylko wiedział że ta kobieta tam będzie i z premedytacją pojechał po zdradę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jupilaaaa
to był Woodstock, pojechał tam na jeden dzień, żeby spotkać się z tym kumplem, ja nie mogłam jechać, bo coś mi wypadło, ale szczerze namawiałam go, żeby jechał sam (o ja głupia...). Kumpel się upił, wylądował, a mój R. zaczął gadać z jakąś dziewczyną, że jest przystojny - laska nie odstępowała go na krok. i tak pili, gadali, śmiali się (jeszcze z jakimiś ludźmi), a ona wzięła go za rękę do namiotu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha... Nie wiem skąd się biorą takie dzi\\wki, widzi faceta pierwszy raz w życiu i już do namiotu na ru\chanie. Ale dobrze że się nie dał. W sumie to niepotrzebnie ci w ogóle o tym mówił. Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jupilaaaa
ja 24, on 28.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co w tym namiocie się stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jupilaaaa
poza tym...na siłę go chyba nie ciągnęła... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jupilaaaa
pewnie było jakieś migdalenie, ale kiedy zaczęła mu się dobierać do rozporka, wyszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on może myślał że chce pogadać, a nie że będzie się do niego dobierać. wspólczuję Ci ale tak patrząc na to z boku to nic sie nie stało, naprawdę, nie wkręcaj sobie. Do seksu nie doszlo przeciez, loda mu nie zrobila, tylko sie calowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierz mu pewnie powiedział ci tylko o pocałunku bo chce mieć trochę sumienie czyste a posuwał aż namiotem trzęsło albo się upił i mu nie stanął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to powinnaś się cieszyć że masz porządnego faceta, nie wiem z czego robisz problem. A jak się będziesz zachowywać jak wariatka to tym bardziej bedzie mial cie dosc i cie zostawi, czemu sobie niszczysz zwiążek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak bylo naprawde nigdy sie nie dowiemy. Moze niech sie przebada na choroby weneryczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jupilaaaa
co do tego, że mu nie stanął, cynicznie powiedziałam mu to samo. masz rację, nie dowiemy się, ale z tego, co do niego napisała, można wywnioskować, że mogło tak być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ona jeszcze do niego pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jupilaaaa
tak, pisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co mu napisala dokladnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jupilaaaa
jakieś pierdoły, żeby do niej przyjechał, żeby się nie bał, bo nie będzie go namawiać do tego, czego nie chce... ble ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to twoj 1 chlopak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×