chcecie przepis na najlepsze skrzydełka jakie w zyciu jadłam?

skrzydełka marynujemy w lodowce, im dłużej tym lepiej. marynata: ok 50ml coca coli starty czosnek ziola prowansalskie ostra papryka odrobina pieprzu curry na duzej i wysokiej patelni szklimy cebulke, dodajemy starta marchewke, podlewamy bulionem bądź rosołem. ukladamy na to skrzydełka i dolewamy reszte marynaty i tak sobie dusimy z rosołkiem, az marchewka i skrzydełka beda dobre. mozna odrobine posolic. na koniec bierzemy lyzke jogurtu naturalnego, mocno solimy, dolewamy troche sosu i mieszamy, potem jeszcze wiecej sosu i znow mieszamy. na koniec dolewamy do skrzydelek. staramy sie nie dosalac potrawy, a docelowa ilosc soli dodac do jogurtu, wtedy sie nam nie zważy :) smacznego

Ciekawy przepis. A to tylko do skrzydełek pasuje, czy można też np. pałki z kurczaka w tym marynować?

Skrzydełka to tylko skóra i kości. Co z tego można zjeść ?

jasne, ze mozna cos innego :)

Ok :D to zrobię mojemu Księciu, gdy wróci z delegacji. Ale udka, bo skrzydełkami to się raczej nie najemy. No i ufam Ci, że to takie dobre ;) mam nadzieję, że nie będziemy po tym pluli na prawo i lewo ;)

na pewno zrobię, fajny przepis dziękuję :)

jest pyszne. gwarantuje. ja robilam wszystko na oko,wiec przepis taki niedokladny.. dlatego proponuję po prostu do smaku wszystkiego dodawać. wszakze ja na 8 skrzydelek dalam 3 zabki czosnku, jedna starta marchewke, jedna, srednia cebule i lyzke jogurtu. dusilam w glebokiej patelni z rosolkiem, tak ze skrrzydelka byly w sosie zanużone do ok polowy... tak kilkanascie min, a potem obróciłam na druga strone. mozna w ogole nie zabielac, tez bylo dobre. jednak jak ktos sie zdecysuje, to nie dosalac potrawy, a glownie posolic jogurt ktory dodajemy do sosu w sposob taki standardowy.. lyzka sosu, mieszamy, potem kolejna lyzka - mieszamy... potem kolejna, znow mieszamy i calosc na koniec dodajemy do mieska. mysle, ze w taki sposob bardzo fajnie nam wyjda nie tylko skrzydelka,ale tez piers czy nozki. przepis warto modyfikowac pewnie na wszelakie sposoby. jednak "sekretem" jest mysle polaczenie coca coli z curry. a no i ja staram się u siebie podawać dosyć dietetycznie, stad cebulka zeszklona jedynie na odrobinie oleju i ten jogurt.. jak ktos się nie "odchudza, pewnie moglby uzyc zamiast tego smietany ;P

Ale to sama wymyśliłaś ten przepis czy znalazłaś gdzieś w necie i modyfikowałaś? Czosnek uwielbiamy więc dam tyle co Ty, a może i więcej ;) Masz jeszcze jakies fajne pomysły?

:D

sama wymyslilam. lubie skrzydelka i trafilam w miejsce gdzie nie mozna bylo ich piec... a smażonych rzeczy unikam jak ognia. probowalam je dusic na wszelkie mozliwe sposoby. dusilam je z roznymi warzywami i np piwem i bylo ok, teraz juz mam piekarnik coprawda sposob z duszeniem bardzo mi przypadl do gustu i dalej kombinuje. w koncu zrobilam takie z cola, curry, marchewka i czosnkiem.. mieszanka wyborna :)