mam dosc mojej mamy

Mam juz dość mojej mamy. Mam 20 lat. Studiuje dziennie. 4 lata mialam straszego chłopaka i od roku jestem sama. Chodze czasem na imprezy i wyglupiam sie ze znajomymi. Mama robi mi o wszystko awantury. Szpieguje mnie z fejsbuka brata. Mialam awanturę o karniaka "lubie duze pytony" (mój kolega ma pytona królewskiego i to byla taka glupia aluzja). Potem o komentarz koleżanki "czopie" jak wstawilam śmieszne zdjecie z nią. Nie przeczę, że to dziecinne i glupie. Ale jakkolwiek dziecinnie to brzmi, to moje zycie. A tu sranie mamy, ze kuzyn czy ciotka patrza jaka jestem po e bana. Spotykam sie ostatnio z pewnym chlopakiem. A ona pyta sie co pol minuty jak tam, co mowi, co robi. Potem gada, ze co to za chlopak, ze sie dzis nie umowil. Ze jakis nienormalny, bo dwie godziny do mnie nie pisze. Denerwuje mnie to, bo mowie jej WSZYSTKO. Wie co robie i gdzie jestem. Nie pozwala nocowac u koleżanki. Ja nawet nie pije na wiekszosci imprez, bo wracam samochodem, a i tak wyzywanie od pijaczek. W ciagu roku robila mi awantury, jak chcialam zostac w na stancji w weekend. A MIESZKALAM ZE STARA BABCIA! Teraz krzyczy na mnie, ze jak jestem taka dorosła to zebym szla do pracy i wyprowadzila sie z domu. Prawda jest taka, ze chcialaby, zebym studiowała w tym samym mieście, zeby miala wgląd w całe moje zycie i chce, zebym studiowała dziennie! No mam dość!

typowa toksyczna mamuśka ,będzie cud jak nie popadniesz w nerwice czy inne h.ujostwo. Prędko szukaj roboty i przenoś się na zaoczne bo życie Ci zmarnuje.

Szuka kontaktu a nie wie jak, powinnas go zerwac na jakis czas zeby zrozumiala ze jestes dorosla i jak chce z Toba rozmawiac to powinna zaczac Cie tak traktowac. Umow sie z nia, ze kase bedzie przysylac na konto i nie odzywaj sie kilka miesiecy poza jakims smsem, ze zyjesz a na pytania bez sensu nawet nie odpowiadaj, rodzicow tez trzeba wychowac.

usamodzielnij sie i rob co chcesz,ale pamietaj za swoje pieniadze.

Ale ja kocham moja mamę. Ludzie ja lubią. Ja miewam z nią naprawde dobry kontakt. Bo bywa ok miedzy nami, a bywa jak wyżej... Z checia przenioslabym się na zaoczne, ale nawet nie mam pieniędzy na start.

Wpis wyzej to chyba pisala 14 latka

Wlasnie krzyczy "ta dziewczyna jest jakas nienormalna, zachowuje sie jakby miala 10 lat, zaraz powiem kamilowi (mojemu bratu) to mi przytaknie co to za glupie dziewcze". Cały czas chodzi o tego fejsbuka. W zasadzie zawsze chodzi o fejsa. Poza tym moja mama jest dobra matka, ale nadgorliwa. Nie powiem, potrafi wstac w nocy i mnie odebrać z jakiejsc imprezy jak ja poprosze. Niczego mi nie brakuje. Ale przeciez "powinna nam podziękować, ze jej oczy otwiery, bo taka glupia jest".

gość 11.56 -ty masz niezły bałagan na strychu. Kasa na konto i spierdzielaj stara ? No sorry ,albo wóz ,albo przewóz. rodziców można wychowywać jak się odetnie pępowine

.

No na pewno nie odetne sie od nich i nie bede brała pieniędzy. Nie wiem, czy mam wytrzymać jeszcze 2 lata i lekko sprobowac mamę nauczyc, ze nie moze sie we wszystko wtrącać. Tylko jak... Czy przenosić sie na zaoczne i isc do pracy. Od pazdziernika i tak wyjade i chyba znajde prace na weekend tam. :/

Ma 20lat wiec naleza jej sie alimenty i pomoc skoro sie uczy, na unoszeniu sie duma i przechodzeniu na swoje na sile w tych czasach malo kto dobrze wychodzi.

Moze mama ma przykre wlasne doswiadczenia.Czesto te matki ktore nie byly same swiete nie dadza zyc swoim dzieciom. Pogadaj z nią szczerze jesli jednak masz czasami dobry kontakt .

Ale ja akurat nic zlego nie robie. Czasem wypije, czasem sie z kims umowie. Jestem w miare ułożona dziewczyna, choć bywam pyskata. Mój poprzedni chlopak nie był wzorem, bylam glupio zakochana i teraz się chyba boi, zebym sie w nic głupiego nie wplatala. Tyle, ze jestem ostrożna. Zreszta co by nie bylo, mogla mi zabraniac jak mialam 15 lat, nie 20. A moja mama w wieku 14 lat zostala sierotą, mieszkala u siostry i byla swieta, nie piła, nawet za reke jej chlopak nie mógł złapać, bo sie wstydzila. Tyle, ze ja nie jestem nią... Ani moim bratem ktory jest do niej podobny

Może sie w takim razie boi żebyś ni wpadła na jakimś melanżu i nie ma co sie dziwić .Mama oglada tv i widzi co sie dzieje .Narko ,alko,i inne używki .Nie mówiac juz o pigułce gwałtu ...

Spalam w calym moim zyciu z jednym facetem. Od roku pozwolilam sie pocalowac tylko jednemu chlopakowi, a umawialam sie z niejednym. Nigdy nie bralam narkotykow. Nawet marihuany. Nie bylam nawet nigdy swiadkiem jej palenia. Nie pale.

I nawet gdybym zaszla w ciaze to urodzilabym w wieku 21 lat. To chyba nie bylaby tragedia?

To usuń tego głupiego facebooka albo przestań tam pisać takie pierdoły to bedziesz miała spokój

Ale tu nie chodzi co ja napisalam tylko co ktos mi napisal. Ale serio go usune. Ale przeciez nie chodzi tylko o to. Mama sledzi kazdy moj krok, a jak zrobie cos nie po jej mysli to mnie wyzywa. Nie jestem nia i nie bede taka jak ona. Nawet jesli ma racje to kurde nie moze na mnie wymuszac wszystkiego grozba ze mi nie da kasy na studia