Nie jestem zagorzała obrończynią życia ale szwagierka przegięła

Zawsze się lubiłyśmy, zawsze się dogadywałyśmy, ale teraz stwierdzam się, że ona albo jest debilką albo cierpi na jakies poważne zaburzenia osobowości. Ona zawsze musi brać przykład ze swojej starszej kuzynki. Wesele w tym samym miejscu, ta sama orkiestra, ten sam fotograf, ten sam samochód, we wszystkim ją naśladuje. Ta kuzynka zawsze mówi, że ona będzie mieć dziecko po 35 roku życia, jak ja (pól roku po ślubie) zaszłam w ciążę w oczy powiedziała mi, ze jestem nienormalna. Oczywiście szwagierka i w tym chce brać z niej przykład. Tylko tym razem jej nie wyszło, tabletki antykoncepcyjne w połączeniu z innym lekiem przestały działać. Jej mąż jeszcze nic nie wie, to piaty tydzień. Przyszła do mnie mimo, stwierdziła że tylko mi może to powiedzieć, bo jej nie zwymyślam. Ponoc zamówiła juz tabletki wczesnoporonne. No i trochę ją opieprzyłam, jakim prawem ona zabija dziecko, bo co? Bo musi miec dziecko wtedy co jej kuzynka? To chore i nienormalne. Nie jestem jakąś obrończynią życia, niech kazdy ma wybór , ale usuwać ciążę mimo, żeby ma się męża i warunki do wychowania dziecka?? To nienormalne. Obraziła się na mnie śmiertelnie a ja nie wiem co robic by przemówić jej do rozsądku. Czy powiedziec jej mężowi? Matce? Żebyśmy wspólnie jakoś nią potrzasneli ? Może wysłać ją do psychologa?

ona zwyczajnie nie chce być matką, że to nie jej czas?

Olac dziecko, liczy się dobra zabawa... to nie ten czas... raz dwa i po problemie, czym się stresować...

Ani razu nie powiedziała, że nie chce byc matką. Był tylko tekst" co powie J. ( ta kuzynka" i że jest za młoda . Ona ma 28 lat. Może nie srają pieniędzmi , ale biedni też nie są i zawsze mogę im dać rzeczy po moim dziecku. Prędzej bym zrozumiała, że ona nie chce, bo czuje się nie gotowa niż to, że ona musi miec dziecko wtedy, co kuzynka.

Ja powiedzialabym jej mężowi. Niech się obraża

skoro chce usunąć to widocznie czuje się za młoda i dziecka nie chce. Zrozum to:O

ma obowiązek powiedzieć mężowi bo to też jego dziecko i razem powinni podjąć decyzję czy chcę czy nie chcą

Ja chce uchronić ją przed największym błędem w jej życiu . Jak można chcieć usunąć ciążę, żeby nie urodzić przed kuzynką ?

W takim razie powiem jej mężowi

tu o kuzynkę:O Kobieta, ktora pragnie dziecka nie pozbywała by się ciąży z tak błahego powodu. Może podświadomie nie chce być matką, nie czuję się gotowa i dlatego tak papla o kuzynce. Nie wiem autorko z czym masz problem? Jesteś osobą niegodną zaufania, szwagierka popełniła błąd ufając ci i teraz się o tym przekona. Ja też usunęłam ciążę w wieku 26 lat i też miałam dobrą sytuację finansową, ale matką być nie chciałam strasznie. Nie wyobrażałam sobie tego, dopiero 5 lat później zaszłam w ciążę, której chciałam

Ja bym powiedziała mężowi , rodzinie to nie jest drobnostka gdzie można bawić się w tajemnice .Są różne sytuacje w życiu, że ludzie podejmują takie decyzje ale ta sytuacje jest co najmniej dziecinna przez co nie można jej pozwolić by usunęła to dziecko.

To czemu ani razu nie powiedziała, że nie czuje się gotowa tylko nawija o J.? Kilkakrotnie, gdy była u nas i bawiła się z naszym dzieckiem mówiła, że super mieć takiego malucha i że szkoda, że jeszcze tyle musi czekać. Mi to wygląda na jakieś zaburzenia osobowości, bo ona wszystko musi mieć jak ta kuzynka :-o

Cholera, szwagierka musi mieć jakąś chorobę psychiczną bo to co tu piszesz nie jest normalne,powiedziałabym mężowi....

tez bym powiedziala jej mezowi, bo to rowniez jego dziecko. chyba, ze ma cos z glowa, albo nie on jest ojcem...

skoro ona tak zapatrzona w kuzynkę ,to pogadaj z tą kuzynką aby pogadała z tą twoją szwagierką o nie usuwaniu . Chociaż osobiście uważam że to sprawa szwagierki czy chce usunąć czy urodzić .

co sie martwisz. usunie i za te pare lat moze sie zdarzyc ze nie bedzie mogla miec wcale, a ja osobom ktore usuwaja wlasnie tego zycze! taka kobieta powinna juz nie miec prawa byc matka!

Powiedz o tym jej matce i facetowi. I powiedz że zamierza abortować bo chce mieć dziecko w tym czasie co kuzynka. Serio mówię. Pogadaj poważnie z jej mężem na osobności się z nim spotkaj

a może lepiej z jej matką też pogadaj dla pewności jakby mąż olał

Rozmawiałam o tym wszystkim z mężem, zaprosiliśmy jego matkę na kawę i ciasto, zamierzamy poważnie z nią porozmawiać o ty, co jej córka wyprawia. Mąż ma jutro pogadać ze szwagrem.

"cook dziś co sie martwisz. usunie i za te pare lat moze sie zdarzyc ze nie bedzie mogla miec wcale, a ja osobom ktore usuwaja wlasnie tego zycze! taka kobieta powinna juz nie miec prawa byc matka!" Czy ty wiesz ze w latach 70-80 w Polsce codziennie setki kobiet usuwało ciąze bo było to legalne ? wiesz o tym ze większość z nich jest teraz dobrymi matkami ,babciami ? Nie znasz danej sytuacji wiec nie oceniaj .....

wiem co bylo kiedys , wyrazam swoje zdanie na ktore mam prawo. jak sie nie jest gotowym na dziecko to sie nie uprawia seksu pozatym co to ma byc za malpowanie po kuzynce! wg mnie to juz podchodzi pod leczenie. w sumie w jej przypadku lepiej sie nie mnozyc .

nie przejmuj się że kuzynka się obrazi, bo ona już się obraziła i nic to nie zmieni. Tej drugiej kuzynce możesz powiedzieć ale już długo po czasie że jest j*******a. Ale nie oczekuj że przemówi tej pierwszej do rozumu skoro tobie potrafiła powiedzieć gdybyłas w ciąży że jesteś nienormalna. Bo czemu nienormalna ? Bo nie masz dziecka wtedy co ona sobie umyśli? Jedna i druga jest chora psychicznie

Teściowa i szwagier męża wzięli moją szwagierkę na poważną rozmowę, M. powiedział jej, że owszem nie planowali dziecka, ale on się bardzo cieszy, że dadzą radę, itp, a ona zaczęła wrzeszczeć, że nie może mieć dziecka TERAZ, bo co na to J. (czyli kuzynka). Szwagier dzwonił do męża, że ona zamknęła się w pokoju i wyje. Nie wiem już jak pomóc tej dziewczynie, ale moim zdaniem jej mąż powinien pomyśleć o jakimś psychiatrze dla niej. Nie spodziewałam się, że ona jest niezrównoważona.

Podnosze