Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

DEPRESJA sezonowa ktos ma

Polecane posty

Gość gość

dopada mnie dol kiedy zbliza sie jesien. nic mi sie niechce, ciagle bym spala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo, ale... latem. Zaczyna się późną wiosną i trwa aż do jesieni. Nienawidzę, jak jest gorąco i nie lubię wychodzić na słońce. Staram się ten okres jakoś przetrwać, ale przyznam, że wychodzę z domu tylko kiedy muszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tej zimy nie przezyje mam okropną depresje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam to samo kiedy zbliza sie jesien. I w dodatku maz wyjechal i jestem sama z dzieckiem. Masakra jakas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez tak mam,szczególnie jak za oknem leje albo zimą . Masakra jakaś. Nie wiem jak to przezyje w tym roku bo mam dziecko,zawsze zachowwywalam sie jak mis i przesypualam zime

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiaczek1987
Myślę, że to może zależeć również od nieprawidłowej diety. Fakt na jesień jest szaro i buro i właśnie dlatego nam się nie chce wychodzić z domu. Warto jest wtedy zadbać o odpowiednią suplementację. Ja na przykład w okresie mniejszej odporności używam cordyceps z tiens 24 com. Ale również więcej ćwiczę, bo wtedy mój organizm wydziela endorfiny, czyli hormony szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś tez się z tym borykałam... każdej jesieni/zimy coraz gorzej. Potem zaczęłam łapać słońce. Każdą okazje by sie trochę nasłonecznić. Lekko pomagało. W końcu przyszły wielkie życiowe zmiany i przeszło całkowicie. Tj. nie mam już tego od 3 lat, teraz zbliża się 4 sezon, ale też raczej tego nie powinno być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym roku o nie ,a we wcześniejszych latach miałam ,miałam takie poczucie że coś się kończy i nie lato tylko coś bardzo ważnego że zostaje sama i było mi smutno .W tym roku dopadło mnie coś wręcz przeciwnego zmiana mojego życia, nie byłam gotowa na to ale teraz jestem pewna tego co czego chce i koniec z zamartwianiem się ,brakiem energi mam zamiar żyć pełnią życia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×