Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Orbit05

Co robić? Kocham moją przyjaciółkę.

Polecane posty

Kocham się w mojej najlepszej przyjaciółce. To trwa już jakiś rok. Zaczęło się od tego, że rok temu bardzo się do siebie zbliżyłyśmy, szczerze to nawet nie robiłam tego świadomie, nic nie zauważyłam. Jednak ona mnie pocałowała, pamiętam to doskonale. Leżałyśmy na łóżku, zaczęłyśmy się zbliżać i poczułam jej leciutki pocałunek. I się zaczęłyśmy całować.Ale nie skończyło się na tylko jednym takim wybryku! Tego było pełno, wszędzie oraz różnych zachowań jak para. Nigdy o tym nie rozmawiałyśmy, to mnie najbardziej dziwiło. Później we wrześniu się pokłóciłyśmy, nie gadałyśmy, wtedy zrozumiałam jak ją bardzo kocham. Ale się pogodziłyśmy kilka miesięcy później. Po pierwszej nocy u mnie znowu mnie pocałowała. Ale jednak na tym się skończyło... niestety. Pamiętam, że takie znajome podejrzewały, że jestem lesbijką, a jak ją odprowadzałam to powiedziałam, że nie jestem lesbijką. Niestety ona mnie już chyba nie kocha, sama nie wiem. Czasami mi się wydaję, że tak bo np. często patrzymy sobie długo w oczy, jak ja udaję że się nie patrzę na nią, to widzę jak na mnie spogląda. Często jak się o coś bijemy, to łapiemy się za ręce i często wychodzi na to, że się trzymamy. Jednak jak ja patrze na dół, w sensie że na ręce to puszcza. Pamiętam jak raz w czymś mi pomogła, to ją od tyłu przytuliłam i kątem oka widziałam, że się uśmiecha. Również jak mówię, że gdzieś idę nwm np. do cioci to ona "po co ty tam znowu, czemu tak często tam jesteś". Jak chcę ją czasami przytulam, to ona mówi że mam jej nie przytulać, ale ona się nie odpycha. Jak mówię o jakiś sytuacjach powiązanych np. że coś zrobię szalonego z "kimś", albo o znajomych to ona nic nie mówi.Często gryzie mi rękę i nawet czasami ssie palca. Noszenie się godzinami na barana, jak gramy w kosza to się bijemy i obejmujemy, że niby jako obrona. To chyba wszystkie sytuacje, mówię o nich dokładnie, bo chcę wiedzieć czy ona coś czuję. A nie czy tylko to moja wyobraźnia i nadzieja przez którą czasami mi tak serce zaczyna szarpać, moje ramiona chcą ją przytulić, albo cokolwiek zrobić, aż muszę wyjść z pokoju. Bo się boję, boję się jej reakcji, niby ona mnie pocałowała, ale to było dawno i nie chcę jej stracić.Jeszcze dodam, że mi mówiła że nigdy się nie zakochała w chłopaku. Ale ostatnio rozmawiałyśmy i ona mówiła że by chciała mieć fajną rodzinę i może nawet DZIECI, załamało mnie to, niby już dawno straciłam nadzieję na cokolwiek, ale i tak ;c.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z nią. Spytaj się czy jesteś dla niej kimś więcej niż przyjaciółką i powiedz, że ją kochasz :* Mam nadzieję, że pomogłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×