Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

brak szacuku, czy jak to nazwac? przeczytajcie ta dziwna historie..

Polecane posty

Gość gość

Pewnie zaraz wyskoczycie z komentarzami 'ciesz sie, ze w ogóle coś tam, coś tam..', jak zazwyczaj na kafeterii, zauważyłam, ale ok. Przedstawię wam pewną sytuację. Pewna rodzina zaprosiła mnie na parapetowke, bo wprowadzili sie do nowego domu. Skromnie.. Większość mebli starych, dużo nieporobione, ale nie o tym jest temat. Zachowali się jak trzeba: pokazali nam dom, a później zaprosili do stołu zastawionego pysznymi, nowoczesnymi potrawami, a w międzyczasie podawane bylo cieple danie. Tzn. Bylo ich dwa. Dało się z Nimi pogadać, swietna atmosfera, wróciliśmy późno, bo byłam z mężem i dziećmi. Z kolei dwa tygodnie później zaproszona byłam na inna parapetowke, dom urządzony najdroższymi meblami, po prostu jak z bajki!! Ludzie ci sa bardzo bogaci, co widać po ubiorze, no i domu.. Ale zaraz jak weszliśmy do środka usłyszałam 'hej wchodzcie mialam zrobić jakas sałatkę ale.. Siły nie mialam'. Usiedliśmy, za chwile przyniosła z tej pięknej kuchni talerzyk, a na nim dwa ciasta 'ten moj, ten tesciowej', dodała, w dodatku były to zakalce, ale nie wnikam.. Później kilka razy słyszałam 'mialam zrobic jakas sałatkę, ale mowie.. ', no po prostu koszmar! Jak można zaprosić kogoś na parapetowke, my im kupiliśmy drogi prezent, a jej sie nie chciało NIC ugotować. Przecież kasy ma tyle, ze hoho. Czasu tez, bo nic nie robi, nigdzie nie pracuje. Śmiać mi sie chciało jak mówiła 'czestujcie sie! No w sumie nie ma bardzo czym, ale..' brak szacunku, bo gdyby jej zależało, zachowała b y sie jak trzeba. No chociaż te ciastka by postawiła i paluszki dla dzieci, mieli wcinać ciagle te niedobre ciasta? Zjedli po język niecałym kawałku i juz nie bylo.. Chociaz kupić coś, jak jej sie nie chciało, PRZECIEZ MOZNA. Dlaczego ludzie są czasem tak bezmyślni? My sie poczuliśmy dziwnie, bo w dodatku ciągle powtarzała o tej salatce.. Naprawdę chyba jej bylo wstyd, bylo widać.. Dlaczego nie pomyślała, żeby coś zrobic, albo chociaż kupić, a nie z lodówki śmierdzące ciasta wyjąć? Chyba jakieś stare i bylo tam kilka kawałków. I do nocy mieliśmy sie tym najeść.. Haha. Nie no, cola była..chociaz herbatę zrobiła. Gorzej jakby powiedziała, ze jej sie nie chce i wodę z kranu dala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to jakis kanapek chociaz nie mogla zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie nic nie zrobiła. Koszmar. Ja glodna byłam, bo od obiadu nic nie jadłam, no ale miałam powiedzieć "weź mi zrób kanapkę"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha beznadziejny temat. to nie ma nic wspólnego z szacunkiem moim zdaniem. ok zachowanie trochę takie nietaktowne ale cóż... po prostu tam nie chodz a bylo minelo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie jak zaprosili gości to chociaż ładne kanapki mogli zrobić albo prostą sałatkę, coś co by było do zrobienia w chwilę a było by zdatne do zjedzenia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym powiedziała do gości 'hej zrzucamy się na pizzę?' i bym zamówiła. co za problem, jezu. też czasami nie mam siły robić jedzenia pomimo, że zaprosiłam znajomych, to po prostu zamawiam coś, postawię pokrojone warzywa z sosem jogurt+czosnek, pokrojone kabanosy i orzeszki.. jak gospodyni na to nie wpadła to trzeba jej pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio zapraszasz gości i mówisz "zrzucamy się na pizze? " - jak się zaprasza to się stawia ;p mi byłoby wstyd - sama bym ukradkiem zadzwoniła po pizze szybko i napoje piwo.... Albo zaprosiła koleżankę do kuchni i poprosiła o pomoc w robieniu np kanapek - i wytłumaczyła że coś mi wypadło i nie zdążyłam się przygotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A znacie takie pojècie jak skąpstwo? Dlatego mają taki wypas w domu. To cecha charakteru, nie mająca nic wspolnego z szacunkiem, czy brakiem czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci ludzie nAprawde nie maja do nas szacunku, mam wrażenie, ze zaprosili nas, żeby bylo z głowy i żebyśmy nie gadali, ze nas nie zaprosili. Jesteśmy bliska rodzina a fa dziewczyna jest chrzestna mojej córki. Szkoda tylko, ze pomimo tak wielkiego bogactwa nigdy nie wpadła, żeby jej cokolwiek kupić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buractwo wyższej klasy:) autorko nie przejmuj sie , urodzili sie burakami to i taktu nie maja. Omijajcie ich szerokim łukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak niestety to oznaka braku szacunku, skoro ma pieniądze powinna zamówić jedzenie skoro zaprasza gości/ miałam kiedyś podobną sytuację na weselu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×