Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

błagam pomóżcie

Polecane posty

Gość gość

Od dwóch miesiecy mieszkam w Anglii z moim facetem, niby jest ok finansowo wiadomo, ale oboje nie mozemy zniesc tesknoty za domem, za Polską. Mało tego oczywiscie jest tutaj ciezka praca, mój chłopak bardzo sie tu niszczy, strasznie schudl i nie moge patrzec jak sie meczy... Mielismy zamiar pobyc tu ze dwa lata i odłozyc sobie na slub, ale nie dajemy rady i nie wiemy co robic. Czy kupowac bilet i wracać do Polski do rodziny, czy zostac i zbierac na wymarzony slub... Bo wiadomo jak to jest w Polsce, nie da sie za bardzo odkladac i tylko to powoduje ze mamy tak ogromny dylemat. Co o tym sądzicie, co wybrać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmmm nie wiem co ci doradzić. mieszkam w Anglii z narzeczonym od 6 lat. żeby nie było od razu zaznaczę że nie mamy dzieci, ani żadnych zasiłków, oboje legalnie pracujemy. i wiesz co to zależy tylko od was. też mieliśmy plany uzbierania sobie kasy ale z różnych przyczyn nigdy nie wyszło. dobrze nam tu i wystarczy nam swoje towarzystwo. na początku zawsze jest ciężko. musisz sobie odpowiedzieć co jest dla ciebie ważne i czego chcesz. my zamiast szczypać się o każdy grosz i po ogromnych problemach zdrowotnych daliśmy sobie spokój i po prostu normalnie tu żyjemy. zadomowiliśmy się, wynajmujemy spore mieszkanie [nie żaden pokój] mamy 2 koty... ale jak piszę - co kto woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
swoja drogą co to za ślub planujecie żeby się tak zajeżdżać i to jeszcze przez 2 lata. masakra jakaś. ślub ma być dla was, bez obrazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×