Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrezygnowana mama 2

poddaje się

Polecane posty

z 27 sierp. w tym problem że on nie chce ich brać... poza tym mam małego kotka :( a poszłabym nie wiem pojechała bym do jakiejś przystani odpoczełabym nieco...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
oddaj ich do przedszkola/zerówki jak masz możliwość. Tam panie ich trochę "Spacyfikują", bo po pierwsze presja grupy zadziała i trzeba się będzie dostosować a po drugie wyżyją się tam, bo będzie więcej osób, z którymi można dać sobie w mazak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
dzieci są fajne, tylko jak się rodzą to z domu robi się dom wariatów. A 5latki są trudne, bo one już świadomie próbują domagać się swego. Takie dziecko już jest trochę świadome, że ma wpływ na pewne sprawy i się siłuje non stop z rodzicem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
to załatw przedszkole, jako samotny rodzic masz pierwszeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
a to nie jest separacja? Popytaj w przedszkolach, chociaż raczej jest po terminach zapisów, ale może cudem coś załatwisz. Oni potrzebują socjalizacji w grupie, bo męczenie własnej matki to nie jest socjalizacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość florencia
Nie wiem jak u Ciebie pomoc w opiece społecznej,ale możesz pójść i zapytać.Poprosic o jakąś pomoc psychologa dla Ciebie,poprosić o jakąś pomoc wolontariuszy i popytać o świetlicę dla dzieci,może przy odrobinie szczęścia trafisz na godną i kompetentną pracowni w która sumiennie i rzetelnie zechce Ci pomóc,popytaj.Przecież nie masz nic do stracenia.A pomoc spoleczna nie tylko jest od wspierania finansowego,ale też żeby pomóc w trudnej sytuacji życiowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana28
współczuje Ci autorko masz nieciekawą sytuacje, ja mam jedno dziecko i dostaje juz pie...ca nieraz mam ochote wyjśc i iśc przed siebie żeby tylko bez córki, wszyscy się cieszyli o będzie wnuczka fajnie, a teraz pomocy zero raz babcie ją wzięły na spacer a córeczka ma rok, mój mąż całe dnie w pracy a jak przyjdzie to misia misia jaka kochana i siada do kompa bo ma tam lepsze sprawy!!! a ty sobie żonko komp przebieraj karm, byłam już u psychiatry bo czuje jakbym miała depresje dał mi leki antydepr. po 3 tyg jest troche lepiej, czuje troszke większy przypływ sił, więc może zastanów się może nieodrazu leki ale przynajmniej psycholog psychoterapeuta pogadaj z kimś to pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×