Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie chce mi kupić pierścionka zaręczynowego

Polecane posty

Gość gość
Jak dla mnie koleś burak i tyle, i ci kolesie co go tu tak żarliwie bronią jakoby utrzymywał swoje zdanie to takie same buraki... Jak przed ślubem mu szkoda 200zl żeby uszczęśliwić kobietę to po ślubie kromki chleba będzie wyliczal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest troszkę oszczędny, ale do tej pory na mnie nie oszczędzał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z braku odpowiedzi wnioskuję że facet może mieć swoje zdanie i uszanujesz to...Pod warunkiem że jego zdanie jest zgodne z tym co ty myślisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szanuje, bo nie mam wyjścia, chociaz przykro mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i myśle inaczej niż on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już samo to zdanie: " że może by się pobrać jeszcze w tym roku."mówi samo za siebie, czego Ty więcej szukasz? Nie chce Ci się oświadczyć, ślub traktuje jako jakiś " obowiązek", dziewczyno, Ty się zastanów, czy on jest Ciebie wart...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda, ze facet nie szanuje swojej kobiety... Czyli ona ma szanować jego skąpstwo ale on juz jej potrzeb i poszanowania tradycji nie musi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem że lepiej kupić gosposię i obiekt do bzykanka za pierścionek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, tłumaczenie swojego buractwa tym ze "nie kupuje" się gosposi... Czyli co, bierze za free i od siebie nic nie daje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 14:48 Mój/Moja Drogi/Droga, za taką kasę, to na pewno nie kupisz, one się cenią:) Nie stać cię na taki luksus. Niestety kobiety przestają się cenić i mają potem takie, a nie inne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie skąpstwo tylko inne zdanie na ten temat. Autorka sama pisze że nie skąpił na nią do tej pory (cokolwiek by to miało znaczyć)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berenka
ja bym sie zastanowila nad czyms innym : dziewczyna powiedziala facetowi,ze cos by ja uszczesliwilo, na dodatek wprost (inni maja przerabane i musza na domyslach leciec), a on to wlasciwie olał, jakby jej szczesciwe emocjonalne nie mialo znaczenia i wypadaloby sie zastanowic czy tenczlowiek jest wart zachodu? bo rozumiem,ze Ty bys mu nieba uchylila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o to ze facet śmie mieć swoje zdanie. Wiec trzeba mu pokazać że w związku swojego zdania mieć nie może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez to nie sa kwestie swego zdania, tylko rzekl,iz mu to do szczescia niepotrzebne,ale nie powiedzial tez, ze by go to dobilo , gdyby kupil,wiec to nie ta kwestia, A skoro ja by to uszczesliwilo, no to chyba on bylby przeszczesliwy mogac ja szczesliwa uczynic, a jesli nie ma takiego spojrzenia,tzn.ze z szacunkiem do uczuc drugiej osoby jest na bakier,wiec lipoa w ogole sie wiazac na powaznie, skoro w yakiej kwestii ktokolwiek chce sie bawic w akcje rodem z przedszkola,by stawiac na :"jakims swoim" zamiast na wspolnym szczesciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak dla mnie kwestia jest inna. Para zna się rok. 30 lat... może presja rodziny, przekonanie, że "trzeba" wziąć ten ślub. Więc postanowili się hajtnąć. A problemy... z czego wynikają? No cóż. Chyba właśnie ZACZYNAJĄ SIĘ POZNAWAĆ jako partnerzy. Bo rok to jednak ciut mało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleś ale o co Ci chodzi z tym swoim zdaniem? Czy zakup pierścionka ma jakiś wpływ na życie tego gościa? Czy to on ma go nosić i mu się to nie podoba? Bo to kompletnie nie ma sensu ze on "ma zdanie", ze autorka ma nie miec pierścionka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest dokładnie ta sama sytuacja kiedy kobieta "jest zdania" że seks dopiero po ślubie. I tam oczekujecie że facet to "uszanuje" więc nie rozumiem tych jęków. Jak wy to mówicie? Kocha to uszanuje moje zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czlowieku ile Ty masz lat, 15?? Pierścionek jest wyłącznie DLA NIEJ, jemu w niczym nie wadzi, a w seksie drogie dziecko biorą udział obie osoby wiec obie podejmują o nim decyzje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponad to "seks po ślubie" to zwykle kwestia przekonań a nie "zdania" i bardzo malo osob (nie tylko kobiet) to dzis praktykuje, a akurat pierścionek w momencie zaręczyn to tradycja ogolnoswiatowa ze tak to ujmę... Jak nie widzisz różnicy to chyba jeszcze nie wyszedłeś z podstawówki..m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To raczej wy nie wyszłyście jeszcze z końcówki 20 wieku gdzie was na rękach nosili i można sobie było facetem kręcić do woli. Teraz nagle facet ośmiela się mieć w związku swoje zdanie i szok. Ale nie bójcie nic, z roku na rok coraz mniej frajerów gotowych swoje księżniczki nosić na rękach za sam fakt łaski jaką okazujecie będąc z wami, także w końcu trzeba będzie przywyknąć do tego że faceci i świat nie kręci się dookoła waszych tyłków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyś nie doczytal to autorka ma mieszkanie i dobra pracę a facet do niczego jej nie jest potrzebny i na rękach jej nosić nie musi, a skoro chce się z nią ożenić a szkoda mu pare złotych na piercsionek mimo ze wie jak jej zależy to jest skąpym burakiem i tyle, a Tobie gościu mogę tylko współczuć samotnej starości..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczkowa_mi
Dla mnie zareczyny to w ogole jakas smieszna tradycja :D Uwazam ze zareczyny sa juz w momencie postanowienia, ze jestesmy w zwiazku, bo przeciez nei spotykamy sie z innymi itd itp, a potem postanawiamy wziac slub jak dorosli ludzie. A nie jakies cyrki. Stara baba a glupia. A moze po prostu on nie kocha cie tak bardzo i nie jestes jego wymarzona kobieta, wiec nie wzbudzasz w nim takich romantycznych uczuc. Moze chce wziac ten slub z rozsadku, albo czuje uplywajacy czas a chce miec rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko dla mnie sprawa wygląda tak: Nie jesteście zaręczeni. Przygotowujecie ślub ale omineliscie etap zaręczyn i ich symbolu jakim jest pierścionek, wiec ja w towarzystwie nie nazywalabym go narzeczonym tylko "chlopakiem" a gdyby Cie poprawił to mogłabyś powiedzieć "jaki narzeczony, zaręczyn nie bylo, pierścionka nie bylo wiec chłopak". Poza tym pytana znajomych czemu nie masz pierścionka jak szykujecie ślub odpowiadalabym zgodnie z prawdą, ze mój chłopak powiedzial, ze mu szkoda kasy. Ciekawe czy wtedy on nadal uwazalby to za głupie i zbędny wydatek gdyby inni ludzie patrzeli na niego jak na skąpiradlo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauczcie się w końcu czytać. Autorka pisze że facet na nią nie skąpi. Nie umiecie zrozumieć że facet po prostu z jakiegoś powodu nie uznaje tego cyrku z zaręczynami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty się naucz czytać, facet powiedzial, ze szkoda kasy na pierscionek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie znaczy że skąpi. Nie wpadło do blond łbów że może chce ten szmal inaczej spożytkować? Może do ślubu dołożyć? Albo wycieczkę jakąś kupić? Nie wpadło do głowy że szkoda mu wydawać forsę na coś co uważa za niepotrzebny gadżet? Jeez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, po co kupic ukochanej pierścionek zaręczynowy o ktorym marzy, lepiej zainwestować w nowa grę na konsole..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do jakiego ślubu, jaka wycieczkę, człowieku za 200 czy 300 zl wycieczkę? Albo do ślubu dolozyc? Przy wydatkach kilkudziesięciu tys myślisz ze 200zl to taka kupa kasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podsumowując - autorka wie jakie podejście do zaręczyn ma facet. Teraz ma trzy wyjścia. Zaakceptować, zerwać albo tak długo truć i jęczeć aż facet na odczepnego i wbrew sobie kupi jej ten cholerny pierścionek. Tylko czy z takiego wymuszonego będzie zadowolona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy chyba nie chcecie zrozumieć że facet nie uznaje czegoś takiego jak zaręczyny. To nieważne czy pierścionek jest za 50 czy 5000. FACET TEGO NIE UZNAJE I NIE CHCE. jaśniej już chyba nie można do cholery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×